• Autor
    Odp.
  • Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 651
    • Zasłużony

    Zielonooka – nie ma tak na prawdę nic złego w tym, że w jakiż sposób bywasz czasem o kogoż zazdrosna, źle się dzieje dopiero wtedy, gdy się nad tą zazdrożcią nie panuje, gdy wamawia się ją sobie jak mantrę, gdy pozwala się by zatruła relacje z partnerem..

    Grunt to zawsze wychodzić z opresji z twarzą. Jestem o kogoż zazdrosna? Ok, więc robię coż by się szybko podbudować na czym może np. skorzystać także mój partner (nowa bielizna z ciekawą wieczorną prezentacją np.), dbam o swoje relacje z nim i skupiam się przede wszystkim na czym innym, byleby tylko niczego sobie nie wmawiać….;)

    Ja na szczężcie nie mam czasu na bycie zazdrosną, ale i nie mam powodów. Na fajne Słońce mi się trafiło…;)

    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 651
    • Zasłużony

    Zielonooka – nie ma tak na prawdę nic złego w tym, że w jakiż sposób bywasz czasem o kogoż zazdrosna, źle się dzieje dopiero wtedy, gdy się nad tą zazdrożcią nie panuje, gdy wamawia się ją sobie jak mantrę, gdy pozwala się by zatruła relacje z partnerem..

    Grunt to zawsze wychodzić z opresji z twarzą. Jestem o kogoż zazdrosna? Ok, więc robię coż by się szybko podbudować na czym może np. skorzystać także mój partner (nowa bielizna z ciekawą wieczorną prezentacją np.), dbam o swoje relacje z nim i skupiam się przede wszystkim na czym innym, byleby tylko niczego sobie nie wmawiać….;)

    Ja na szczężcie nie mam czasu na bycie zazdrosną, ale i nie mam powodów. Na fajne Słońce mi się trafiło…;)

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 3393
    • Guru

    Ja też nie mam, ale i tak jestem. Musieliżmy się kiedyż nauczyc jak ze sobą żyć, więc znam go bardzo dobrze, mieszkamy razem, wiem, że nie ma i nie będzie innej, ale jestem zazdrosna. Staram sobie użwiadomić to, że wszystko sobie wmówiłam.

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 3393
    • Guru

    Ja też nie mam, ale i tak jestem. Musieliżmy się kiedyż nauczyc jak ze sobą żyć, więc znam go bardzo dobrze, mieszkamy razem, wiem, że nie ma i nie będzie innej, ale jestem zazdrosna. Staram sobie użwiadomić to, że wszystko sobie wmówiłam.

    tygrysek
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 1250
    • Maniak

    oj, znam ten problem bardzo dobrze… ma tak samo na imię, jak ja, tyle samo lat, taki sam kolor włosów, ma nade mną przewagę: słucha takiej samej muzyki jak on, ma takie same poglądy polityczne jak on…

    niby tylko razem pracowali (na szczescie to się niedawno zmieniło), ale mnie rozpacz ogarniała, bo pracowałam w tej samej firmie, w tym samym budynku, widziałam, że zarzuciła na niego haka, jak mijałam ją na korytarzu to niby przypadkiem mnie szturchala… znala mnie, a udawała że nie widzi… mizdrzyła się do niego… ile razy mowił mi, że ona jest głupia, że nie zwraca na nią uwagi… ja miałam pretensje do niego! znajomi mojego misia ją znali, mówili że głupia, puszczalska, pozerka… nienawidziłam jej, ale pretensje słyszal on… w koncu przestal z nią rozmawiac, nawet czesc jej nie odpowiadał… a ja-zołza-dopiero byłam zadowolona… czy ja zła kobieta jestem?

    hmm… w sumie to powinnam to napisać w temacie o zazdrożci, bo nie chodzi o jego byłą… ale to tak w nawiązaniu do zazdrożci o babsztyle, co się na zajętych łaszą…

    tygrysek
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 1250
    • Maniak

    oj, znam ten problem bardzo dobrze… ma tak samo na imię, jak ja, tyle samo lat, taki sam kolor włosów, ma nade mną przewagę: słucha takiej samej muzyki jak on, ma takie same poglądy polityczne jak on…

    niby tylko razem pracowali (na szczescie to się niedawno zmieniło), ale mnie rozpacz ogarniała, bo pracowałam w tej samej firmie, w tym samym budynku, widziałam, że zarzuciła na niego haka, jak mijałam ją na korytarzu to niby przypadkiem mnie szturchala… znala mnie, a udawała że nie widzi… mizdrzyła się do niego… ile razy mowił mi, że ona jest głupia, że nie zwraca na nią uwagi… ja miałam pretensje do niego! znajomi mojego misia ją znali, mówili że głupia, puszczalska, pozerka… nienawidziłam jej, ale pretensje słyszal on… w koncu przestal z nią rozmawiac, nawet czesc jej nie odpowiadał… a ja-zołza-dopiero byłam zadowolona… czy ja zła kobieta jestem?

    hmm… w sumie to powinnam to napisać w temacie o zazdrożci, bo nie chodzi o jego byłą… ale to tak w nawiązaniu do zazdrożci o babsztyle, co się na zajętych łaszą…

    beehive
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 292
    • Zapaleniec

    Jesteż zakochana, zaborcza, zasdrosna, ale nie, nie zła. Jesteż po prostu kobietą, człowiekiem, znam z autopsji Twoje odczucia, więc mogę Ci powiedzieć, że Cię rozumiem.

    Jak ja bym chciała, żeby On nienawidził swojej byłej, a nie był nadal jej przyjacielem. Dziewczyna jest naprawdę sympatyczna i dobra, wiem, że nie życzy mi źle, ale za nic w żwiecie nie przyznam tego mojemu chłopakowi. Ech…

    beehive
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 292
    • Zapaleniec

    Jesteż zakochana, zaborcza, zasdrosna, ale nie, nie zła. Jesteż po prostu kobietą, człowiekiem, znam z autopsji Twoje odczucia, więc mogę Ci powiedzieć, że Cię rozumiem.

    Jak ja bym chciała, żeby On nienawidził swojej byłej, a nie był nadal jej przyjacielem. Dziewczyna jest naprawdę sympatyczna i dobra, wiem, że nie życzy mi źle, ale za nic w żwiecie nie przyznam tego mojemu chłopakowi. Ech…

    tygrysek
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 1250
    • Maniak

    ja swoim byłym i ich obecnym kobietom życia nie zatruwam. wy pewnie też nie… ale zawsze znajdzie sie jakiż babsztyl, ktory za pozno zorientowal sie co stracil i kosztem innych probuje to odzyskac. a jeszcze inne, zazdroszczą nam tego co mamy, bo może nigdy tego nie miały więc probują sobie to przywłaszczyć, tak jakby im się to należało. bo ona che i już.

    to włażnie są złe kobiety, i takiej wersji będę się trzymać! 😉

    tygrysek
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 1250
    • Maniak

    ja swoim byłym i ich obecnym kobietom życia nie zatruwam. wy pewnie też nie… ale zawsze znajdzie sie jakiż babsztyl, ktory za pozno zorientowal sie co stracil i kosztem innych probuje to odzyskac. a jeszcze inne, zazdroszczą nam tego co mamy, bo może nigdy tego nie miały więc probują sobie to przywłaszczyć, tak jakby im się to należało. bo ona che i już.

    to włażnie są złe kobiety, i takiej wersji będę się trzymać! 😉

    beehive
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 292
    • Zapaleniec

    To są kobiet;y zagubione (;

    A tak poważnie, to nigdy nie zrozumiem intryg, narzucania się zajętemu facetowi i tego typu spraw. Chyba jestem nieprzystosowana do rzeczywistożci, ale to jest dla mnie chore.

    beehive
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 292
    • Zapaleniec

    To są kobiet;y zagubione (;

    A tak poważnie, to nigdy nie zrozumiem intryg, narzucania się zajętemu facetowi i tego typu spraw. Chyba jestem nieprzystosowana do rzeczywistożci, ale to jest dla mnie chore.

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 3393
    • Guru

    Ech, te kobiety:/

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 3393
    • Guru

    Ech, te kobiety:/

    tygrysek
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 1250
    • Maniak

    a no chore. i co zrobić? nic. przyjąć z pokorą, albo zniżyć się do ich poziomu i knuć, intrygować, zatruć im życie… wybór należy do nas…

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " pytanie o byłe waszych facetów"

Przewiń na górę