[tygrysek]

a no chore. i co zrobić? nic. przyjąć z pokorą, albo zniżyć się do ich poziomu i knuć, intrygować, zatruć im życie… wybór należy do nas…

[parvati]

juz tu gdzies napisalam: uwazam byla dziewczyne mojego faceta za piekna, madra i fajna kobiete.

w dodatku ma bardzo duzo klasy i jest dobrze wychowana.

moj facet nie zadaje sie ze zdzirami, idiotkami czy puszczalskimi. nigdy sie nie zadawal. byle facetow w jakis sposob o nich swiadcza…

[parvati]

juz tu gdzies napisalam: uwazam byla dziewczyne mojego faceta za piekna, madra i fajna kobiete.

w dodatku ma bardzo duzo klasy i jest dobrze wychowana.

moj facet nie zadaje sie ze zdzirami, idiotkami czy puszczalskimi. nigdy sie nie zadawal. byle facetow w jakis sposob o nich swiadcza…

[myself]

Chyba kazdy rozmysla czasem o bylych swojego faceta. ja zawsze chcialam wiedziec „wszystko” a pozniej tego zalowalam. Tym razem, na samym poczatku zwiazku rozmawialismy o tym i stwierdizlismy ze co bylo minelo i nie chcemy wiedziec nic na ten temat. Uwazam ze tak jest lepiej:)

[myself]

Chyba kazdy rozmysla czasem o bylych swojego faceta. ja zawsze chcialam wiedziec „wszystko” a pozniej tego zalowalam. Tym razem, na samym poczatku zwiazku rozmawialismy o tym i stwierdizlismy ze co bylo minelo i nie chcemy wiedziec nic na ten temat. Uwazam ze tak jest lepiej:)

[Jollanta]

no ja takiego problemu nie mam…
Mój chłopak ze wszystkimi dziewczynami zyje z zgodzie…
do jego ostatniej przede mną (była wazna wtedy- ale ja jestem najwazniejsza teraz) czasem jeździmy na kawę:) miła dziewczyna…on się cieszy że poznała kogoż fajnego…a ona się cieszy że on jest ze mną…może to i dziwne ale tak jest:)

a jeżli chodzi o seks czy tematy pokrewne to ja nie mam jakichż takich obsesji bo wiem że wczeżniej nie był zbyt zadowolony (nie mam o czym mysleć) z tej sfery swojego życia…to się zmieniło gdy mnie poznał:)))

[Jollanta]

no ja takiego problemu nie mam…
Mój chłopak ze wszystkimi dziewczynami zyje z zgodzie…
do jego ostatniej przede mną (była wazna wtedy- ale ja jestem najwazniejsza teraz) czasem jeździmy na kawę:) miła dziewczyna…on się cieszy że poznała kogoż fajnego…a ona się cieszy że on jest ze mną…może to i dziwne ale tak jest:)

a jeżli chodzi o seks czy tematy pokrewne to ja nie mam jakichż takich obsesji bo wiem że wczeżniej nie był zbyt zadowolony (nie mam o czym mysleć) z tej sfery swojego życia…to się zmieniło gdy mnie poznał:)))

[Nifares]

Witajcie

Z wielką radożcią trafiłam na ten wątek Sama mam ten problem Proszę o opinię: czy jestem straszną zołzą ?
opis sprawy 🙂
mój facet był z kobietą jakież 1,5 roku (młodsza ode mnie:/ – co nie znaczy ładniejsza 😈 hihihihi Ona pojechała do USA na wakacje (dodam za jego kasę – on jej opłacił podróż) i tam poszła do łóżka z innym Powiedziała mojemu facetowi o tym od razu, powiedziała, że wraca i będzie go prosić o wybaczenie Przyjechała, powiedziała, że kocha go jak nikogo innego i błaga go o wybaczenie i chce wrócić do niego, bo nie wyobraża sobie zycia z kimż innym. On nie wywalił jej na zbity psyk 🙂 ale nie wrócił też do niej. Okazało się, że mimo wielkiej miłożci, miała wykupiony na wszelki wypadek bilet powrotny do USA No i jak on powiedział, że do niej nie wróci to ona pojechała do USA i zamieszkała z tamtym facetem, z którym zdradziła mojego faceta (ufff zagmatwane to) No i się zaczęło… zaczęła mu pisać, że nigdy nikogo tak nie pokocha jak jego itp ale cały czas była z tamtym Ja poznałam mojego faceta, jak oni nie byli ze sobą już 2 lata Na początku nie byłam zazdrosna o nią Wiecie początki znajomożci, odkrywanie się przed sobą itp. Ale zaczęło mi to przeszkadzać Nestety bo: mój facet rozpoczął studia i ona stwierdziła, że jak zaliczy I rok to on musi ją odwiedzić w USA Nie odwiedził jej, ale mnie w.kur…. fakt, że ona chciała tego, pisze do niego na gg, smsy, maile, dzwoni, baa nawet mu prezenty przysyła …. Ale cały czas ona utrzymuje, że jest szczężliwa, że on się z kimż związał i cieszy się jego (naszym?) szczężciem. W tym roku przyjechała do Polski na żwięta i zaprosiła mojego faceta do siebie na święta (o mnie zapominając) jak słodko Nie odwiedził jej, ale wiem, że chciał Tłumaczył to tym ,że jest po prostu ciekawy co u niej A ja zapytałam wtedy, czy zaproszenie obejmuje też mnie – powiedział, że chyba nie …. Wiele razy się o to z nim kłóciłam, płakałam On utrzymuje, że nic ich nie łączy i że tylko się kolegują, przyjaźnią I nadal gada z nią na gg, pisze maile, smsuje….. Ona pisząc do niego podpisuje się Kocik …. W tym roku zjechała do polski znwu tym razem na swój żlub…. ps. jej facet (już maż) nie wie, że on cały czas utrzymuje kontakt z moim facetem Czy uważacie, że ja jestem przeczulona, czy też ona do uczciwych nie należy i ja mam powody się obawiać?
wiecie czego w niej nie trawię? tegp, że udaje przyjaciólkę i niby – cieszy się z nowego związku swojego eks- a tak napawde, chcialaby wrócic do mojego faceta Wypytuje się, jak nam sie układa i moj facet czasem się jej żali A ona go pociesza….Ten, z którym wzieła żlub ma kase i dzieki temu slubowi ona dostala papiery w USA i moze legalnie pracowac

Czy dziewczyny może to ja jestem głupia będąc z takim facetem, który wierzy w jej szczerożć

Bardzo go kocham, a on mówi, że też mnie kocha ….

[Nifares]

Witajcie

Z wielką radożcią trafiłam na ten wątek Sama mam ten problem Proszę o opinię: czy jestem straszną zołzą ?
opis sprawy 🙂
mój facet był z kobietą jakież 1,5 roku (młodsza ode mnie:/ – co nie znaczy ładniejsza 😈 hihihihi Ona pojechała do USA na wakacje (dodam za jego kasę – on jej opłacił podróż) i tam poszła do łóżka z innym Powiedziała mojemu facetowi o tym od razu, powiedziała, że wraca i będzie go prosić o wybaczenie Przyjechała, powiedziała, że kocha go jak nikogo innego i błaga go o wybaczenie i chce wrócić do niego, bo nie wyobraża sobie zycia z kimż innym. On nie wywalił jej na zbity psyk 🙂 ale nie wrócił też do niej. Okazało się, że mimo wielkiej miłożci, miała wykupiony na wszelki wypadek bilet powrotny do USA No i jak on powiedział, że do niej nie wróci to ona pojechała do USA i zamieszkała z tamtym facetem, z którym zdradziła mojego faceta (ufff zagmatwane to) No i się zaczęło… zaczęła mu pisać, że nigdy nikogo tak nie pokocha jak jego itp ale cały czas była z tamtym Ja poznałam mojego faceta, jak oni nie byli ze sobą już 2 lata Na początku nie byłam zazdrosna o nią Wiecie początki znajomożci, odkrywanie się przed sobą itp. Ale zaczęło mi to przeszkadzać Nestety bo: mój facet rozpoczął studia i ona stwierdziła, że jak zaliczy I rok to on musi ją odwiedzić w USA Nie odwiedził jej, ale mnie w.kur…. fakt, że ona chciała tego, pisze do niego na gg, smsy, maile, dzwoni, baa nawet mu prezenty przysyła …. Ale cały czas ona utrzymuje, że jest szczężliwa, że on się z kimż związał i cieszy się jego (naszym?) szczężciem. W tym roku przyjechała do Polski na żwięta i zaprosiła mojego faceta do siebie na święta (o mnie zapominając) jak słodko Nie odwiedził jej, ale wiem, że chciał Tłumaczył to tym ,że jest po prostu ciekawy co u niej A ja zapytałam wtedy, czy zaproszenie obejmuje też mnie – powiedział, że chyba nie …. Wiele razy się o to z nim kłóciłam, płakałam On utrzymuje, że nic ich nie łączy i że tylko się kolegują, przyjaźnią I nadal gada z nią na gg, pisze maile, smsuje….. Ona pisząc do niego podpisuje się Kocik …. W tym roku zjechała do polski znwu tym razem na swój żlub…. ps. jej facet (już maż) nie wie, że on cały czas utrzymuje kontakt z moim facetem Czy uważacie, że ja jestem przeczulona, czy też ona do uczciwych nie należy i ja mam powody się obawiać?
wiecie czego w niej nie trawię? tegp, że udaje przyjaciólkę i niby – cieszy się z nowego związku swojego eks- a tak napawde, chcialaby wrócic do mojego faceta Wypytuje się, jak nam sie układa i moj facet czasem się jej żali A ona go pociesza….Ten, z którym wzieła żlub ma kase i dzieki temu slubowi ona dostala papiery w USA i moze legalnie pracowac

Czy dziewczyny może to ja jestem głupia będąc z takim facetem, który wierzy w jej szczerożć

Bardzo go kocham, a on mówi, że też mnie kocha ….

[Zielonooka]

Jestem w stanie Cię zrozumieć, bo jakby mój facet tak robił pewnie bym była wżciekła.Myżlę, że ona może robić co chce, a jeżli Twój facet jest w porządku w stos do Ciebie to nie ma w tym nic złego, jeżli jednak jest inaczej to musisz mu to użwiadomić dotkliwie.

[Zielonooka]

Jestem w stanie Cię zrozumieć, bo jakby mój facet tak robił pewnie bym była wżciekła.Myżlę, że ona może robić co chce, a jeżli Twój facet jest w porządku w stos do Ciebie to nie ma w tym nic złego, jeżli jednak jest inaczej to musisz mu to użwiadomić dotkliwie.

[Nifares]

[usunięto_link] wrote:

Jestem w stanie Cię zrozumieć, bo jakby mój facet tak robił pewnie bym była wżciekła.Myżlę, że ona może robić co chce, a jeżli Twój facet jest w porządku w stos do Ciebie to nie ma w tym nic złego, jeżli jednak jest inaczej to musisz mu to użwiadomić dotkliwie.

Dzięki Zielonooka 🙂 jest w porządku Ale to jednak i tak boli ….
Teraz się zastanawiam jak sobie z tymi złymi uczuciami poradzić

Pozdrawiam 🙂

[Nifares]

[usunięto_link] wrote:

Jestem w stanie Cię zrozumieć, bo jakby mój facet tak robił pewnie bym była wżciekła.Myżlę, że ona może robić co chce, a jeżli Twój facet jest w porządku w stos do Ciebie to nie ma w tym nic złego, jeżli jednak jest inaczej to musisz mu to użwiadomić dotkliwie.

Dzięki Zielonooka 🙂 jest w porządku Ale to jednak i tak boli ….
Teraz się zastanawiam jak sobie z tymi złymi uczuciami poradzić

Pozdrawiam 🙂

[Niebo86]

ja narazie, a raczej juz nie mam takiego problemu…od jakiegos czasu jestem sama…ale wiem przez co przechodzicie…w swoim poprzednim związku przechodziłam przez to samo..pytania o poprzednie dziewczyny, o to jakie były, a jakie nie..zawsze obawiałam sie porównań, ale na szczescie nic takiego nie mialo miejsca..przeciez kazda z nas jest inna, wyjatkowa..oczywiscie wiedzialam, ze byla dziewczyna z ktora moj ex byl bardzo zżyty…dziewczyna z która przeżył swój pierwszy raz…zawsze żałowałam,że nie byłam jego pierwszą, ale i to z czasem poszło w niepamięć..wiedziałam że jest ze mna bo mnie kocha i ze liczy sie tylko to co jest teraz, tylko to co nas polaczylo…

więc dziewczynki cieszcie sie miłożcią, pelnymi garsciami lapcie szczescie i nie zadreczajcie swoich facetow pytaniami o byle…teraz liczycie sie tylko Wy..bo to przeciez Was wybrali Wasi Panowie..reszta to przeszlożć 🙂

[Niebo86]

ja narazie, a raczej juz nie mam takiego problemu…od jakiegos czasu jestem sama…ale wiem przez co przechodzicie…w swoim poprzednim związku przechodziłam przez to samo..pytania o poprzednie dziewczyny, o to jakie były, a jakie nie..zawsze obawiałam sie porównań, ale na szczescie nic takiego nie mialo miejsca..przeciez kazda z nas jest inna, wyjatkowa..oczywiscie wiedzialam, ze byla dziewczyna z ktora moj ex byl bardzo zżyty…dziewczyna z która przeżył swój pierwszy raz…zawsze żałowałam,że nie byłam jego pierwszą, ale i to z czasem poszło w niepamięć..wiedziałam że jest ze mna bo mnie kocha i ze liczy sie tylko to co jest teraz, tylko to co nas polaczylo…

więc dziewczynki cieszcie sie miłożcią, pelnymi garsciami lapcie szczescie i nie zadreczajcie swoich facetow pytaniami o byle…teraz liczycie sie tylko Wy..bo to przeciez Was wybrali Wasi Panowie..reszta to przeszlożć 🙂

[Autor]

Odp.