- AutorOdp.
- 25 sierpnia 2007 at 13:25
mam do Was takie pytanie: czy szlag was nie trafia gdy myżlicie o byłych swoich facetów? mnie trafia, i to bardzo, szczególnie jeżli chodzi o sex, tzn jak wyobrażam sobie że robili to czy tamto. a sprawa jest u mnie jeszcze trudniejsza, bo była mojego chłopaka”przyjaźni” sie z jego siostrą.. jesteżmy ze sobą ponad dwa lata, a jednak boli..
25 sierpnia 2007 at 14:18u mnie nie ma takiego problemu… jesteżmy ze sobą tak długo i przede wszystkim zaczęliżmy ze sobą chodzić jako gimnazjaliżci więc seksu z inną nie było 🙂 ani żadnych poważniejszych miłożci 🙂
25 sierpnia 2007 at 14:18u mnie nie ma takiego problemu… jesteżmy ze sobą tak długo i przede wszystkim zaczęliżmy ze sobą chodzić jako gimnazjaliżci więc seksu z inną nie było 🙂 ani żadnych poważniejszych miłożci 🙂
25 sierpnia 2007 at 15:54U mnie jest taki problem ale staram się o tym nie myżleć i nie zadręczać bo to jest najgorsze co może być .Po co mam wracać do tego co było jak mogę żyć niezadręczając się i być tą z którą jest szczężliwy. Przecież wkońcu to my jesteżmy razem a nie ona z nim.
25 sierpnia 2007 at 15:54U mnie jest taki problem ale staram się o tym nie myżleć i nie zadręczać bo to jest najgorsze co może być .Po co mam wracać do tego co było jak mogę żyć niezadręczając się i być tą z którą jest szczężliwy. Przecież wkońcu to my jesteżmy razem a nie ona z nim.
25 sierpnia 2007 at 16:54Na poczatku naszej znajomosci wszystko sobie powiedzielismy, o moich bylych chlopakach i dziewczynach z ktorymi on sie spotykal. Wiem nawet ze spotykal sie z mezatka. Teraz gdy jestesmy malzenstwem nie ma wogole takiego tematu, bo po co. Przeciez kochamy sie i jestesmy razem. Po co wracac do tego, to juz niewazne.
A np. jego byla dziewczyna, z ktora dlugo sie spotykal jest nasza sasiadka. I co z tego? No problem.25 sierpnia 2007 at 16:54Na poczatku naszej znajomosci wszystko sobie powiedzielismy, o moich bylych chlopakach i dziewczynach z ktorymi on sie spotykal. Wiem nawet ze spotykal sie z mezatka. Teraz gdy jestesmy malzenstwem nie ma wogole takiego tematu, bo po co. Przeciez kochamy sie i jestesmy razem. Po co wracac do tego, to juz niewazne.
A np. jego byla dziewczyna, z ktora dlugo sie spotykal jest nasza sasiadka. I co z tego? No problem.25 sierpnia 2007 at 16:56Mnie szlag nie trafia, ale na samym początku byłam strasznie (za mało powiedziane) zazdrosna o poprzednie partnerki mojego chłopaka.
Często pytałam jakie były i wogóle mase innych pytań, które dobijały mnie jeszcze bardziej. Pocieszało mnie jedynie to, że były to związki bardzo krótkie i nie znaczące nic na dłuższą metę.Teraz już wogóle o tym nie myżlę, nie zadręczam się myżlami, tak więc nie ma tego problemu. Myżlimy o wspólnej przyszłożci i to jest dla mnie najważniejsze 😀 (a nie sprawy sprzed 5-6 lat)
25 sierpnia 2007 at 16:56Mnie szlag nie trafia, ale na samym początku byłam strasznie (za mało powiedziane) zazdrosna o poprzednie partnerki mojego chłopaka.
Często pytałam jakie były i wogóle mase innych pytań, które dobijały mnie jeszcze bardziej. Pocieszało mnie jedynie to, że były to związki bardzo krótkie i nie znaczące nic na dłuższą metę.Teraz już wogóle o tym nie myżlę, nie zadręczam się myżlami, tak więc nie ma tego problemu. Myżlimy o wspólnej przyszłożci i to jest dla mnie najważniejsze 😀 (a nie sprawy sprzed 5-6 lat)
26 sierpnia 2007 at 08:49Na poczatku przejmowalam sie tym ze moj facet mial jakas kobiete z ktora uprawial seks… 😕 Teraz wiem ze on kocha tylko mnie i o tamtej nie mysli…
Zdradzial go kilka razy i teraz nawet nie chce o niej slyszec 😕26 sierpnia 2007 at 08:49Na poczatku przejmowalam sie tym ze moj facet mial jakas kobiete z ktora uprawial seks… 😕 Teraz wiem ze on kocha tylko mnie i o tamtej nie mysli…
Zdradzial go kilka razy i teraz nawet nie chce o niej slyszec 😕26 sierpnia 2007 at 11:16Teraz już mnie to w ogóle nie interesuje. Jestem pewna jego uczuć i wiem, że byłe nic dla niego nie znaczą.
Nawet nie rozpatrywałam tego pod tym względem, że się z nimi kochał. Dla mnie to oczywiste było. Radzę Ci się tym nie przejmować. Skoro jest z Tobą, to tamta dla niego jest rozdziałem zamkniętym 😉26 sierpnia 2007 at 11:16Teraz już mnie to w ogóle nie interesuje. Jestem pewna jego uczuć i wiem, że byłe nic dla niego nie znaczą.
Nawet nie rozpatrywałam tego pod tym względem, że się z nimi kochał. Dla mnie to oczywiste było. Radzę Ci się tym nie przejmować. Skoro jest z Tobą, to tamta dla niego jest rozdziałem zamkniętym 😉26 sierpnia 2007 at 17:57hihhi.. ja nie mam faceta,ale pamietam jak go mialam;]. Wczesniej przede mna, chodzil z moja znajoma, mlodsza dziewczyna o rok ode mnie,o bardzo ladnej figurze, jednak z nieciekawa opinia.
Wiem,ze seie nigydy nie kochali – ja bylam jego pierwsza – wiec o seks na pewno nie moge byc zazdrosna,ale czasami trafialo mnie to, ze czemu on jest ze mna – dziewczyna, ktora tu i ówdzie ma za dużo Ciałka, a nie z tamtą, której figury nie jeden moglby pozazdroscic.26 sierpnia 2007 at 17:57hihhi.. ja nie mam faceta,ale pamietam jak go mialam;]. Wczesniej przede mna, chodzil z moja znajoma, mlodsza dziewczyna o rok ode mnie,o bardzo ladnej figurze, jednak z nieciekawa opinia.
Wiem,ze seie nigydy nie kochali – ja bylam jego pierwsza – wiec o seks na pewno nie moge byc zazdrosna,ale czasami trafialo mnie to, ze czemu on jest ze mna – dziewczyna, ktora tu i ówdzie ma za dużo Ciałka, a nie z tamtą, której figury nie jeden moglby pozazdroscic. - AutorOdp.