stał sie obojetny

  • Autor
    Odp.
  • rusalka
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 356
    • Pasjonat

    czesc dziewczynki moze wy mi cos doradzicie otoz zjechalam z chlopakiem do polski na stale bo chcielismy razem zamieszkac i cos otworzyc wlasnego ale stalo sie inaczej, wystarczylo ze moj facet poszedl po ksiazeczke wojskowa i dostal odrazu z miejsca bilet 🙁 po tym wydarzeniu stal sie obojetny nie zalezy mu na niczym,nie mowi mi nawet ze mnie kocha a nasz slub chce odwolac bo mowi ze nie chce sie czuc jak gosc na swoim weselu 🙁 mowi mi ze sam nie wie czego chce ale jak ja pisze czy mam przyjechac po swoje rzeczy to jest cisza i ma pretensje dlaczego tak pisze jak chce z nim byc….co mam o tym wszystkim myslec?najgorsze jest to ze nie widzimy sie codziennie bo mieszka 250 km ode mnie i dzis wlasnie jade do niego ale on o tym nie wie

    ForceRecon
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 506
    • Zasłużony

    Może to zbieg wszystkich zdarzeń. Wróciliżcie do Polski gdzie musicie zaczynać wszystko od początku, druga sprawa, powołanie do wojska – na 9 miesięcy musi odłożyć wszystkie plany. W tym przypadku nie moze być szczęsliwy. Najlepiej porozmawiaj z nim o tym.

    b_sylwik
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 177
    • Zapaleniec

    na pewno jest mu ciężko bo wrócił do kraju z planami na przyszłożć a tu wojsko wszystko pokrzyżowało..porozmawiaj z nim powiedz ze zawsze go bedziesz wspierać, ze te 9mc jakoż przeżyjecie i takie tam… a żlub zawsze możecie wziąć jak wyjdzie z wojska

    tygrysek
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 1080
    • Maniak

    ojejku, no po prostu kolejny wieczny chłopiec dowiedział się, że kończy się zabawa i będzie musiał w koszarach zataraniać… 😉

    ej, to przeciez nie koniec żwiata… powiedz mu, że nawet jeżli nie planuje kariery w mundurze, to wojsko może mu się na coż przydać, zawsze to jakież dożwiadczenie… a żlub? dziewięć miesięcy to nie tak długo przecież… można poczekać.

    ja mam takie podejżcie, że nie lubię jak facet jest taki… hm… rozlazły… ma być zdecydowany i już. ma powiedzieć co mu konkretnie nie odpowiada, i „albo w te albo we wte”… nie chce powiedzieć bye, bye… ale nie chce też żlubu? dziwne…

    miszczu
    Member
    • Tematów: 49
    • Odp.: 1579
    • Maniak

    [usunięto_link] wrote:

    ojejku, no po prostu kolejny wieczny chłopiec dowiedział się, że kończy się zabawa i będzie musiał w koszarach zataraniać… 😉

    ej, to przeciez nie koniec żwiata… powiedz mu, że nawet jeżli nie planuje kariery w mundurze, to wojsko może mu się na coż przydać, zawsze to jakież dożwiadczenie… a żlub? dziewięć miesięcy to nie tak długo przecież… można poczekać.

    ja mam takie podejżcie, że nie lubię jak facet jest taki… hm… rozlazły… ma być zdecydowany i już. ma powiedzieć co mu konkretnie nie odpowiada, i „albo w te albo we wte”… nie chce powiedzieć bye, bye… ale nie chce też żlubu? dziwne…

    moze nie do konca w temacie ale sie wypowiem :D:D

    otoz gowno a nie doswiadczenie ;p ja tam nie mam czasu na zabawe w zolnierzyka – na szczescie jestem dobrym aktorem i umiem symulowac wiec wojsko mi nie grozi :D:D

    tygrysek
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 1080
    • Maniak

    żeby było jasne-jestem PRZECIWNA obowiązkowi służby wojskowej.

    biorą często tych co nie chą, a tych co by chcieli (i tam gdzie by chieli)-nie. ale to off-top…

    rzecz w tym, że włażnie-symulować… wywinąć się… ech, jak to nie ładnie brzmi… ale mnóstwo jest sposobów na nie pójżcie do woja… tylko może pomyżleć trzeba było wczeżniej… studia, służba zastępcza, cokolwiek… albo nawet, jeżli nie jest jeszcze za późno (autorko tematu, to już bilet-BILET? jak zaawansowane wezwanie to jest?) można coż wymyżlić, i zachować się jak facet, a nie foszyć się i zatykać w sobie. dorosły facet tak nie robi.

    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 562
    • Zasłużony

    A przy okazji masz Rusałko okazje poobserwować zachowania swojego mężczyzny w sytuacjach ekstremalnych i przekonania się jak reaguje. Z tego co piszesz wnioskuję, że dla mnie ten egzamin byłby przez niego oblany.
    Zgadzam się bowiem z koleżankami, że jego zachowanie jest raczej nieadekwatne do sytuacji i w ogóle tego kim jest (ambinym facetem jak mniemam skoro planujecie własną działalnożć gosp.) i kim miałby się wkrótce stać po żlubie – czyli głową rodziny. Miał być kapitanem Waszego wspólnego okrętu przez lata lub całe życie, a tymczasem okazuje się, że jak pojawiają się tylko trudnożci to on co najwyżej nadaje się na kucharza 😉 Ale tak poważnie – bądź dla niego wsparciem ale i determinantem do działań skoro sam nie potrafi się zebrać. Motywuj go, niech pomyżli nad jakimż rozwiązaniem, spuszczenie głowy niczego przecież nie załatwi. A nawet jeżli przyjdzie mu ostatecznie wskoczyć w mundur – cóż, razem to przecież jakoż prztrwacie. Tylko użwiadom mu, że żeby być razem on nie może przedkładać ponad Was własnych lęków czy niechęci, frustracji i złożci na nie wiadomo kogo (chyba wie jakiego kraju jest obywatelem i jakie panuje u nas prawo? A tym samym jak się owo prawo zawczasu omija?).

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    coz…moze mam jakis wyidealizowany obraz zycia mlodego polaka…ale uwazam, ze przed zamazpojsciem (lub ozenkiem) nalezy: skonczyc studia, usamodzielnic sie finansowo, miec gdzie mieszkac oraz MIEC UREGULOWANA SYTUACJE WOJSKOWA. takie zycie.

    jesli ktos nie poszedl na studia, bo byo mu nie po drodze, za granica tez mu nie wyszlo, a jego rocznik nie zostal automatycznie przeniesiony do rezerwy i w dodatku ma dwa jaja…taki life: idzie do woja.

    chyba kazdy sobie z tego zdaje sprawe, nie?

    a jesli nie…no to sorry: i tak laduje w wojsku.

    zatem miszczu: ucz sie chlopie, bo dostaniesz bilecik:))))

    generalnie sytuacja jest smieszna. dorosly gosc, sam sobie zafundowal te wycieczke…mogl sie uczyc, a maze sie jak dzieciak przed koloniami letnimi, na ktorym bedzie pewnie duzo wrednych bachorow, wstretne wychowawczynie i oblesne parowki na obiad.

    miszczu
    Member
    • Tematów: 49
    • Odp.: 1579
    • Maniak

    mi nic nie grozi ;p

    wykorzystalem doswiadczenia nabyte w czasie grania w jasełkach i przedstawieniu „Królowa śniegu” w podstawowce wiec komisja nie miala watpliwosci – na bank jestem żlepy ;p

    a studentem jeszcze jestem – jak bedzie dalej to sie zobaczy ;p jakos nie mam checi do nauki ;p

    eta
    Member
    • Tematów: 43
    • Odp.: 1270
    • Maniak

    ojej Rusałka faceci już tacy są… ale ja i tak nie rozumiem dlaczego on sie tak zachowuje jak miał Kingusie przy sobie to o żlubie mówił a wrócił na stare żmieci to znajomi itp.. to Kinga na bok tak? jak by sie postarał do by dostał normalnie przepustkę na żlub… ale jak nie chce być tym gożciem.. to niech pogada z tobą jak z człowiekiem.. że żlub rok później czy coż… eh… dziecko a nie chłop 😛 młody jest i dlatego takie ma rozumowanie 😛

    rusalka
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 356
    • Pasjonat

    wlasnie jestem u mojego faceta przyjechalam do niego w srode i niby jest wszystko ok,a co do wojska to najpierw mialo byc tak ze pojdzie odrobic to w policji co trwa 12 miesiecy ale teraz z nim rozmawialam i powiedzial ze juz na to za pozno bo musialby zdawac egzaminy wiec idzie do zwyklego wojska w sierpniu takze wyszedl by na poczatku maja a slub jest w czerwcu 🙁 nie wiem jak do niego dojsc on mowi ze temat slubu jest dla niego zamkniety a chyba trezba cos w koncu postanowic…mamy powplacane zaliczki za sale i orkiestre a napewno orkiestra ma na umowie zaznaczone ze w razie odwolania to placi sie polowe ceny

    b_sylwik
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 177
    • Zapaleniec

    jakiż mało odpowiedzialny wydaje mi sie ten twój facet…moze poweidz mu że jesli macie zamiar kiedys tam sie pobrać i być razem to ty oczekujesz od nioego wsparcia a nie małego chłopczyka którego trzeba prowadzić za rączkę… 😈

    tygrysek
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 1080
    • Maniak

    dżizass… niby dorosły facet a takie fochy stroi… powiedz mu jak się z tym czujesz-ja bym się czuła co najmniej jak w koszmarze! koleż raz chce brać żlub, potem idę w odstawkę, bo się mazgaj rozmyżlił…

    ForceRecon
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 506
    • Zasłużony

    Wojsko to nie koniec żwiata. Trudno obębni i wróci. Ale takie fochy stroić, sorry, ale chcesz brać żlub z mężczyzną czy z dzieckiem?

    Julia23
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 345
    • Pasjonat

    No fakt to jest wielki problem, a tworzy go Twój facet. Musisz z Nim porozmawiać, zeby nie strzelał takich fochów. Wojsko to normalna rzecz, jaką ma do spełnienia. Tchórzy on czy nie>>?? Kiedyż wojsko było bardziej obowiązkowe a faceci byli mężczyznami, a teraz to coraz więcej bab ( chodzi mi o niektórych facetów).
    Rozmawiaj z Nim, musisz go przekonać do żlubu. Że wojsko to normalna sprawa, musi odbębnić.
    Działaj kobieto, działaj 🙂 Powodzenia :-))))

The topic ‘stał sie obojetny’ is closed to new replies.

Przewiń na górę