- AutorOdp.
- 28 maja 2008 at 14:39
organizm nie potrzebuje żadnych wspomagających żrodków do schudnięcia to ludzka chęć znalezienia cudownej tabletki na odchudzanie sprawia że takie srodki ciesza sie takim powodzeniem a prawda jest taka ze odpowiednia dieta i aktywnosc fizyczna moze odchudzic kazdego i jesli ktos twierdzi ze dieta i aktywnosc w jego przypadku nie dziala to znaczy ze ma złą diete i trzeba ją zmienic i tyle.
28 maja 2008 at 18:06masz racje jesli kupuje suplementy to tylko sprawdzonych firm, np Vichy, Walmark, bo nie ma co ryzykowac, poza tym podejrzane sa tabletki po ktorych mignie sie w kilka dni i nierealne dlatego zawsze trzeba sie zastanowic czy sa to tabletki do konca bezpieczne…
29 maja 2008 at 10:02[usunięto_link] wrote:
organizm nie potrzebuje żadnych wspomagających żrodków do schudnięcia to ludzka chęć znalezienia cudownej tabletki na odchudzanie sprawia że takie srodki ciesza sie takim powodzeniem a prawda jest taka ze odpowiednia dieta i aktywnosc fizyczna moze odchudzic kazdego i jesli ktos twierdzi ze dieta i aktywnosc w jego przypadku nie dziala to znaczy ze ma złą diete i trzeba ją zmienic i tyle.
Suplement to wspomagacz, a nie srodek zastepczy. Nie jest zatem do konca prawda to, co piszesz. Problem polega jedynie na tym, ze ludzie tego nie rozumieja i stosuja jako zamiennik, ktore „odwali” za nich cala robote, podczas gdy sami beda jesc ferrero (uwielbiam je 😳 ) i ogladac ulubione filmy.
Tabletka, to tabletka … i koniec.
Oczywiscie sa pewne zamienniki, ktore oparto na naturalnych produktach i wowczas mozna je stosowac zamiast posilku – ja tak robilam – ale to zupelnie inna bajka. No i rzecz jasna nie sa to juz klasyczne suplementy. 🙂
29 maja 2008 at 16:49Oczywiżcie suplementacja to nie wszytsko, ważny jest trening oraz dieta odpowiednio dobrane. Jednak są produkty, które są pomocne jeżli podejdzie się do tematu z głową:) Nie ma cudownej tabletki na odchudzanie ale są preparaty, które w bezpieczny sposób pomagają w walce ze zbędnym tłuszczykiem. Poza tym suplementy to także witaminy i minerały oraz inne produkty specjalne, które pomagają naszemu organzimowi w zachowaniu zdrowia itd.
Pozdrawiam:)
29 maja 2008 at 17:35Zgadzam się całkowicie. W człowieku jednak jest coż takiego, że chce sobie „jeszcze bardziej pomóc” (na takiej zasasdzie ja stosuję plastry, w myżl zasady, że skoro mogą WSPOMÓC to tym lepiej, i nie zaszodzi). O ile stosuje się naturalne produkty wspomagające, to dobrze, i gdy traktuje się je jedynie jako dodatek. Bo one bez diety i ruchu nic nie zrobią.
29 maja 2008 at 18:04pieknie to wytlumaczylyscie 🙂 ja podobnie jak charlotte_vvv wyznaje zasade dlaczego sobie nie pomoc, nie jestem kompletnym leniem bo cwiczyc cwicze i nie przestane ale dla takich wlasnie osob ktore chca poprawic figure nie glodzac sie takie suplementy diety sa bardzo dobre
30 maja 2008 at 17:59[usunięto_link] wrote:
pieknie to wytlumaczylyscie 🙂 ja podobnie jak charlotte_vvv wyznaje zasade dlaczego sobie nie pomoc, nie jestem kompletnym leniem bo cwiczyc cwicze i nie przestane ale dla takich wlasnie osob ktore chca poprawic figure nie glodzac sie takie suplementy diety sa bardzo dobre
No 🙂 dokładnie. Jeżli ktoż nie chce, to nie musi stosować suplementów. Gdybym po tych plastarch nie widziała poprawy, to przecież też bym nie stosowała 🙂 ale skoro widzę poprawę mojego metabolizmu na przykład, to jestem zadowolona, i tyle 🙂
30 maja 2008 at 20:31zadne suplementy nie sa wstanie zastapic zwykłego posilku z naturalnych produktow nawet te ktore sa oparte na naturalnych substancjach.
Co do suplementow to ja bym zalecał ostroznosc bo ostatnie badania udowadniaja ze nawet suplementy witaminowe lub mineralne czyli wydawaloby sie najbezpieczniejsze moga powodowac rozne choroby a nawet zauwazono zaleznosc miedzy spozywaniem takich suplementow a zwiększona smiertelnożcią. Nawet specjalisci zalecaja juz ograniczenie lub odsuniecie suplementow. Wiec polemizowalbym czy takie suplementy przyczyniaja sie do naszego zdrowia jednak co natura to natura. Ludzki organizm jest przystosowany do wykorzystywania naturalnych skladnikow z naturalnych produktow ktore zawieraja tysiace substancji wzajemnie na siebie wplywajacych, suplementy zawieraja wyodrębnione zwiazki ktore moga miec inne dzialanie niz w naturalnej formie potwierdzaja to takze badania.
31 maja 2008 at 13:24zadne suplementy nie sa wstanie zastapic zwykłego posilku z naturalnych produktow nawet te ktore sa oparte na naturalnych substancjach.
święta racja. Tylko kto ma dziż czas żeby stosować perfekcyjną dietę i wyliczać sobie składniki odżywcze w produktach. Teraz jedno jajko, potem 50gram tuńczyka, 2 łyżki oliwy z 1 tłoczenia na zimno … kto ma na takie cyrki codziennie czas? Na pewno nikt kto pracuje zawodowo albo prowadzi dom i zajmuje sie dzieciakami. Suplementy są włażnie po to aby wszystko było w odpowiednich ilożciach oraz łatwe do spożycia.
Co do szkodliwożci to owszem, te syntetyczne mogą szkodzić, choć dowodów na to nie ma (może jest to na rękę wielkim firmom farmaceutycznym).
Ja osobiżcie stawiam na preparaty uzyskiwane wyłącznie z naturalnych składników co wszystkim polecam
[usunięto_link]. Jeżli łykam np. chrom to nie chce jakiegoż aptecznego syntetyku co reklamują w TV, bo inaczej nikt rozsądny by tego nie kupił. Chce aby mój chrom pochodził z naturalnego surowca bogatego w niego jakim są np. drożdże.31 maja 2008 at 13:24Ja urzywam -chromu i błonnika w tabletkach i L-karnityne 1 godz przed wysiłkiem fizycznym.L-karnityna działa a chrom i błonnik-daje małe działanie . 🙂
31 maja 2008 at 14:12Hmm…ale ja nie mówiłam o ZASTĘPOWANIU diety przez suplementy. Suplement diety to dodatek, uzupełnienie-a nie „zastępowalnik” że tak to nazwę. Więc chodzi mi o coż dodatkowego, nic więcej. Odchudzam się bardzo rozsądnie. Przede wszystkim jem dużo zdrowiej, i to jest podstawą, poza ruchem. A plastry przyklejam jako całkowity dodatek, po którym czuję się lepiej-bo mi pomgają w kilku kwestiach, ale tylko tyle. Nie zastępuję nimi nic, bo nie wierzę, że schudnę dzięki samemu tylko suplementowi, ale uważam, że może pomóc.
31 maja 2008 at 15:53Tylko kto ma dziż czas żeby stosować perfekcyjną dietę i wyliczać sobie składniki odżywcze w produktach. Teraz jedno jajko, potem 50gram tuńczyka, 2 łyżki oliwy z 1 tłoczenia na zimno … kto ma na takie cyrki codziennie czas? Na pewno nikt kto pracuje zawodowo albo prowadzi dom i zajmuje sie dzieciakami. Suplementy są włażnie po to aby wszystko było w odpowiednich ilożciach oraz łatwe do spożycia.
alez oczywiscie ze niewiele ludzi ma czas na takie wyliczanie wlasnie po to sa dietetycy zeby oni wyliczli to wszystko tak samo jak ksiegowy oblicza nasze fundusze a mechanik naprawia samochod po to zeby samemu tego nie robic. Koszta suplementow wcale nie są mniejsze a majac do wyboru zaplacic te sama cene i miec bardzo dobrze skomponowana diete a kupic za to suplementy to bez zastanowienia wybiore dietę. Suplementy w straciu z dietą przegrywaja z kretesem. Ludzie w innych krajach juz dawno sie o tym przekonali i na dużą skale z bardzo dobrym skutkiem zaczeli zastepowac suplementy dietą, w Polsce niestety ten trend jeszcze sie nie zadomowil. Polska wciąż nalezy do krajów w ktorch wystepuje największe spozycie suplementow i wspomagaczy.
1 czerwca 2008 at 22:29[usunięto_link] wrote:
Hmm…ale ja nie mówiłam o ZASTĘPOWANIU diety przez suplementy. Suplement diety to dodatek, uzupełnienie-a nie „zastępowalnik” że tak to nazwę. Więc chodzi mi o coż dodatkowego, nic więcej. Odchudzam się bardzo rozsądnie. Przede wszystkim jem dużo zdrowiej, i to jest podstawą, poza ruchem. A plastry przyklejam jako całkowity dodatek, po którym czuję się lepiej-bo mi pomgają w kilku kwestiach, ale tylko tyle. Nie zastępuję nimi nic, bo nie wierzę, że schudnę dzięki samemu tylko suplementowi, ale uważam, że może pomóc.
zgadzam sie z toba w 100% ja rowniez nie uwazam suplementow za glowny skladnik diety nigdy sie nie glodzilam i glodzic nie bede nawet zaczelam jesc po 18 bo slyszalam ze to zdrowsze i nie ma takeigo efektu jo-jo 🙂
2 czerwca 2008 at 09:40[usunięto_link] wrote:
Ludzie w innych krajach juz dawno sie o tym przekonali i na dużą skale z bardzo dobrym skutkiem zaczeli zastepowac suplementy dietą, w Polsce niestety ten trend jeszcze sie nie zadomowil. Polska wciąż nalezy do krajów w ktorch wystepuje największe spozycie suplementow i wspomagaczy.
W ktorych? Wymien mi je prosze, bo z tego co mi wiadomo jest dokladnie odwrotnie. Ameryka, Wlk. Brytania, Niemcy, a ostatnio nawet Francja sa potentatami w tej dziedzinie, wiec ktore kraje masz na mysli?
Co do reszty, to sie nie wypowiem, bo suplementow jako takich nigdy nie bralam. No, moze poza centrum. 🙂
Dzis jednak do znudzenia moge powtarzac, ze najlepiej jest opracowac sobie dzienna porcje ruchu i zmodyfikowac diete, np o takie produkty spozywcze o ktorych pisalam na poczatku tego tematu. Uwazam ze sa swietne, nie ma tu chemii, za to sa lekkie warzywa i owoce. 8)2 czerwca 2008 at 13:26no widzsz mozesz nas tak „zanudzac” 😉 ja z checia poslucham jakie cwiczenia bo sama uwazam to za klucz do sukcesu…nie mam zamiaru isc na skróty zadna glodowka do wspanialej figury 🙂
- AutorOdp.
The topic ‘Suplementy odchudzające’ is closed to new replies.