- AutorOdp.
- 22 maja 2009 at 15:01
wiesz ale niektórzy tego nie rozumieja, i są nie fair wobec partnera, na zagranicznych praktykach spotkałam sie z kobietami, które na każdym kroku zdradzały swoich facetów, dla mnie to nie pojete
chodziło mi o to ze jest np taka osoba która lubi flirtowac i podrywac innych na kazdym kroku to dla niego to jest pewne ograniczenie, ze jesli jest w zwiazku to tego robic nie powinien22 maja 2009 at 15:06@mrówka wrote:
wiesz ale niektórzy tego nie rozumieja, i są nie fair wobec partnera, na zagranicznych praktykach spotkałam sie z kobietami, które na każdym kroku zdradzały swoich facetów, dla mnie to nie pojete
chodziło mi o to ze jest np taka osoba która lubi flirtowac i podrywac innych na kazdym kroku to dla niego to jest pewne ograniczenie, ze jesli jest w zwiazku to tego robic nie powinienjak ktoż traktuje swojego partnera poważnie to nie ma ochoty z nikim flirtować.
22 maja 2009 at 15:08[usunięto_link] wrote:
@mrówka wrote:
wiesz ale niektórzy tego nie rozumieja, i są nie fair wobec partnera, na zagranicznych praktykach spotkałam sie z kobietami, które na każdym kroku zdradzały swoich facetów, dla mnie to nie pojete
chodziło mi o to ze jest np taka osoba która lubi flirtowac i podrywac innych na kazdym kroku to dla niego to jest pewne ograniczenie, ze jesli jest w zwiazku to tego robic nie powinienjak ktoż traktuje swojego partnera poważnie to nie ma ochoty z nikim flirtować.
a to dziwne, bo ja uwielbiam flirtowac i robie to bardzo czesto.
22 maja 2009 at 15:10no tak cleo zgadzam się z Toba w 100 % i ja tez tak uważam , ale sa takie osoby, i spotkałam sie z takimi osobami które tak robiły i robią
dla mnie to nie do pomyslenia parvati zeby z kims innym flirtowac jezeli jestem w zwiazku z mezcyzna, dla mnie to nie fair
22 maja 2009 at 15:13[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
@mrówka wrote:
wiesz ale niektórzy tego nie rozumieja, i są nie fair wobec partnera, na zagranicznych praktykach spotkałam sie z kobietami, które na każdym kroku zdradzały swoich facetów, dla mnie to nie pojete
chodziło mi o to ze jest np taka osoba która lubi flirtowac i podrywac innych na kazdym kroku to dla niego to jest pewne ograniczenie, ze jesli jest w zwiazku to tego robic nie powinienjak ktoż traktuje swojego partnera poważnie to nie ma ochoty z nikim flirtować.
a to dziwne, bo ja uwielbiam flirtowac i robie to bardzo czesto.
ok, lubisz się czepiać 🙂
jak ktoż traktuje swojego partnera poważnie to flirtuje tylko ze swoim partnerem.
lepiej? 😀
22 maja 2009 at 15:18[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
@mrówka wrote:
wiesz ale niektórzy tego nie rozumieja, i są nie fair wobec partnera, na zagranicznych praktykach spotkałam sie z kobietami, które na każdym kroku zdradzały swoich facetów, dla mnie to nie pojete
chodziło mi o to ze jest np taka osoba która lubi flirtowac i podrywac innych na kazdym kroku to dla niego to jest pewne ograniczenie, ze jesli jest w zwiazku to tego robic nie powinienjak ktoż traktuje swojego partnera poważnie to nie ma ochoty z nikim flirtować.
a to dziwne, bo ja uwielbiam flirtowac i robie to bardzo czesto.
ok, lubisz się czepiać 🙂
jak ktoż traktuje swojego partnera poważnie to flirtuje tylko ze swoim partnerem.
lepiej? 😀
chyba jeszcze gorzej.
jak najbardziej bowiem traktuje swojego partnera powaznie…
22 maja 2009 at 15:31tak sobie mysle nad tym, i faktycznie zgodze sie z Wami ze to nie jest ograniczenie, dla tych którzy to rozumieja czyli takich fair a dla tych ktorzy tego nie rouzmieja i lubia tak podrywac i umawiac sie na randki to jest to w pewnym stopniu dl nich ograniczenie bo chyba zdaja sobie z tego sprawe ze nie wolno tak robic
bynajmniej nie mówie tutaj o sobie i o moim zwiazku, my jestesmy fair wobec siebie bo mamy takie zasady
a co do tego z flirtowaniem z innymi tak jak parvati mówi, to uważam ze nie wolno tak robic, bo to nie fair wobec faceta swojego, nie nawidze czegos takiego ale to jest moje zdanie
22 maja 2009 at 15:45[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
@mrówka wrote:
wiesz ale niektórzy tego nie rozumieja, i są nie fair wobec partnera, na zagranicznych praktykach spotkałam sie z kobietami, które na każdym kroku zdradzały swoich facetów, dla mnie to nie pojete
chodziło mi o to ze jest np taka osoba która lubi flirtowac i podrywac innych na kazdym kroku to dla niego to jest pewne ograniczenie, ze jesli jest w zwiazku to tego robic nie powinienjak ktoż traktuje swojego partnera poważnie to nie ma ochoty z nikim flirtować.
a to dziwne, bo ja uwielbiam flirtowac i robie to bardzo czesto.
ok, lubisz się czepiać 🙂
jak ktoż traktuje swojego partnera poważnie to flirtuje tylko ze swoim partnerem.
lepiej? 😀
chyba jeszcze gorzej.
jak najbardziej bowiem traktuje swojego partnera powaznie…
a gdzie ja napisałam, że nie traktujesz?
22 maja 2009 at 16:06eee?
jestes az tak gupia, czy tylko udajesz?22 maja 2009 at 16:29eeee
tak, jestem głupia 🙂
22 maja 2009 at 19:19ja osobiscie nie „flirtuje” z innymi jak jestem w zwiazku i raczej z 2giej strony mi to nie odpowiada
ale to juz kwestia wczesniejszego dopasowania tak zeby obydwie strony mialy na to takie samo spojrzenie 🙂bylem swiadkiem kilku takich zdarzen gdy moje kolezanki w zwiazkach flirtowaly z innymi ot tak 4fun, to nawet zabawne gdy sie patrzy na to z boku, ale jednak nie dla mnie 😉
26 maja 2009 at 10:02Też nie chciałabym, żeby mój chłopak z kimż flirtował. Moim zdaniem flirt do czegoż prowadzi… Pokazywanie zainteresowania innym osobom może byc dla kogoż w późniejszym czasie bolesne.
26 maja 2009 at 10:29a ja dla odmiany zgodzę się z punktem 4 hard-mana
a jeszcze bardziej z tym co napisała mrówka :@mrówka wrote:
wchodzą w związek z druga osobą, każdy powinien byc swiadomy że pewne ograniczenia bedą np że trzeba byc fer wobec partnera i nie powinno sie umawiac z innymi na randki jeżeli ta druga osoba sobie nie życzy, nie powinno sie go zdradzac. Zwiazek wymaga aby ta druga osoba była szczera wobec artnera i fer wobec niego.
i tu nie chodzi o to, że ja ograniczam wolnożć jemu a on mi. Będąc w związku wiem, że pewnych rzeczy się nie robi: nie spełnia się swoich zachcianek za ostatnie pieniądze, nie utrzymuje się przyjacielskich kontaktów z płcią przeciwną ponieważ zdrowy rozsądek mówi mi, że moją drugą połówkę może to boleć, martwić, itp itd.
Ja do swojego związku podchodzę tak że nie robię tego co ja bym nie chciała żeby on robił (grunt to umieć się wysłowić 😉@mrówka wrote:
oczywiżcie że można się spotykac z kolezankami i kolegami ale to juz jest na innej stopie takie spotkanie niż randka.
a co do tego mówienia gdzie sie idzie, to my sobie mówimy zawsze gdzie idziemy, nie chodzi tutaj o zadne kontrolowanie bo nie o to w tym chodzi, tylko własnie o bezpieczenstwo ale równiez nie mamy przed soba tajemnic wiec sobie mówimy.dokładnie.
26 maja 2009 at 12:29[usunięto_link] wrote:
@mrówka wrote:
wiesz ale niektórzy tego nie rozumieja, i są nie fair wobec partnera, na zagranicznych praktykach spotkałam sie z kobietami, które na każdym kroku zdradzały swoich facetów, dla mnie to nie pojete
chodziło mi o to ze jest np taka osoba która lubi flirtowac i podrywac innych na kazdym kroku to dla niego to jest pewne ograniczenie, ze jesli jest w zwiazku to tego robic nie powinienjak ktoż traktuje swojego partnera poważnie to nie ma ochoty z nikim flirtować.
nieprawda. flirt jest bardzo fajna rzecza i wcale nie jest zdrada a juz napewno nie jest czyms zlym.
26 maja 2009 at 13:32[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
@mrówka wrote:
wiesz ale niektórzy tego nie rozumieja, i są nie fair wobec partnera, na zagranicznych praktykach spotkałam sie z kobietami, które na każdym kroku zdradzały swoich facetów, dla mnie to nie pojete
chodziło mi o to ze jest np taka osoba która lubi flirtowac i podrywac innych na kazdym kroku to dla niego to jest pewne ograniczenie, ze jesli jest w zwiazku to tego robic nie powinienjak ktoż traktuje swojego partnera poważnie to nie ma ochoty z nikim flirtować.
nieprawda. flirt jest bardzo fajna rzecza i wcale nie jest zdrada a juz napewno nie jest czyms zlym.
flirt jest bardzo ryzykowny. Może tej drugiej stronie narobić nadziei, może się spodobać i z niewinnego flirtu przerodzić się w coż więcej.
Dla mnie jest nie do przyjęcia. Może mieć fatalne konsekwencje. - AutorOdp.