-
Odp.
-
[usunięto_link] wrote:
żurawina, czy buscopan wspomagają leczenie, ale raczej jako jego podstawa nie wystarczą.
Ja pisałam o żurawinie w kontekżcie zapobiegania nawrotom, a nie leczenia. Można stosować urinal razem z antybiotykiem- na pewno nie zaszkodzi.
To prawda,z antybiotykami nie mamy co przeginac,bo coraz czesciej sie mówi o tym,ze wiele osób bierze je nawet wówczas,kiedy nie ma zbytniej koniecznożci.
A szczepionka jest tu tez moim zdaniem dobrym wyjsciem.Dokładnie.Ja w swoim zyciu juz wybrałam sie antybiotyków i teraz jednak wystrzegam sie ich jak ognia.Nic dobrego z tego nie ma.
Ja mysle ze tak naprawde lekarze czesto robia sami nam kuku z powodu tego ze jednak bezpodstawnie przepisuja nam antybiotyki.
Masz racje.Jednak z tym antybiotykami to przesadzaja.W sumie przepisuja je do wszystkiego i na wszystko.
Dlatego ja tez powaznie zastanowie sie nad ta szczepionka.To jest jednorazowe szczepienie?W formie tabletek ?
Nie słyszałam jeszcze o takiej szczepionce.Poszukam info w necie,zapytam lekarza i poważnie sie naprawde zastanowie.A czy w ogole jest to mozliwe zeby samo łykanie tabletek z zurawina przyniosło oczekiwany rezultat w leczeniu zapalenia pęcherza.
Urosept i żurawina. Najlepiej zażywać żurawine systematycznie a poza tym pić soki z dodatkiem żurawiny. No i trzeba ogrzewać stopy i nerki bo inaczej może być słabo.
Zurawina moze działa wspomagajaco,ale nie sadze zeby miała takie skuteczne własciwosci podnoszace nas w czasie choroby.
z racji chorego jelita i brania asamaxu biorę w takich przypadkach skuteczny a nie kolidujący furagin
Bierzesz furagin,ale wczesniej konsultowałas to oczywiscie z lekarzem?
Bo furagin chyba jest na recepte…ja ostatnio łykam profilaktycznie kapsułki Prouro – mają w składzie wyciąg z żurawiny i wit.C, więc są bezpieczne. na wrażliwy pęcherz pomaga też ciepły termofor, picie ciepłych napojów, soku z żurawiny no i jak ktoż lubi, to może sobie robić nasiadówki, chociaż ja ich nigdy nie stosowałam.
Czasami to nie jest tylko nadwrażliwożć pęcherza,ale jakaż wredna bakteria,której nie wyleczy się żurawiną czy innymi ziołami.Trzeba chyba zrobić badanie jeżli nie pomagają dostępne w aptece preparaty.Również ponoć potrafi przedostać się z narządów rodnych do pęcherza.
Mnie żurawina pomogła,fakt,że wybrałam dwa opakowania.[usunięto_link]
Ale z tym leczeniem to jest dokładnie zawsze tak samo.Nie powinniżmy brac leków,zwłaszcza jesli nie jestesmy do końca pewni co tak naprawde nam dolega.
