• Autor
    Odp.
  • Manora
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 1253
    • Maniak

    Jesteżmy rok ze sobą, niby jest fajnie, bo są dni, kiedy jestem zakochana i mam motyle w brzuchu, etc. A są takie, że czuję się samotna, on się nie odzywa. Powiedziałam mu o tym, to jak się nie widzimy pisze mi jakąs jedną eskę( chyba na odczepne…). On ma inne zajęcia, nie jestem dla niego priorytetem i może dlatego mi jest cięzko… On jest takim typem człowieka. Dla mnie natomiast on się liczy najbardziej i zrobiłabym dla niego wszystko…

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 30
    • Odp.: 3140
    • Guru

    A mówiłaż mu o tym? Mówił czemu tak jest?

    Manora
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 1253
    • Maniak

    Mówiłam, on o tym wszystkim wie. Ale on nie odczuwa takich potrzeb, jest innym typem człowieka. On uważa, że nie warto niczego planować na przyszłożć, on nie wie co będzie robił za 10, 20 lat…Wiem, że mnie kocha, jestem dla niego ważna, ale on się nie zmieni i mi to powiedział. Kiedyż, jak się pokłóciliżmy, zapytałam czy chce ze mną zerwać, a on, że nie, chce być ze mną, ale zależy mu na mnie bardziej niż na naszym związku.
    Nie wiem, może wszystko wyolbrzymiam, ale to z jednego powodu, w poprzednim związku,mój eks traktował mnie jak księżniczkę- naprawdę…

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 30
    • Odp.: 3140
    • Guru

    Ja po prostu lubię czuć się jak ktoż wyjątkowy, wiesz. Kiedy widzę, słyszę i czuję, że jestem kobietą jego życia. Nie nastawiałam się na tak poważny związek, samo wyszło i bardzo się cieszę.
    To nawet nie chodzi o planowanie, ale to się czuje. A mówi Ci, że kocha?

    Manora
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 1253
    • Maniak

    Rzadko, a ostatnio w ogóle tego nie słyszałam, po prostu nie przechodzi mu to przez gardło…

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 30
    • Odp.: 3140
    • Guru

    Może on nie dorósł do poważnego związku? Może musi się wyszaleć i wcale narazie nie chce szukać tej jedynej? Faceci tak już mają. ile ma lat?

    Olgus
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 1073
    • Maniak

    Manora, a Ty go kochasz i czujesz, że to ten jedyny?
    A czy on mówił, ze Cię kocha, czy Ty tylko tak sądzisz..? Wiem, że to strasznie brzmi, ale często nam się tylko tak wydaje, że facet nas kocha, a później on twierdzi, że absolutnie, nie czuł nic głębszego. To co wygląda jak miłożć okazuje się zauroczeniem co najwyżej, w połączeniu z czułożcią, pożądaniem, a to dla niego tak naprawdę nic wielkiego nie znaczy. A w takim przypadku, nie ma sensu żebyż traciła czas na kogoż, kto nie jest w stanie dać Ci tego, co sądzisz, że chciałby Ci dać. Dla Ciebie on jest najważniejszy, a Ty dla niego…?
    Nie ma w tym nic dziwnego, że chcesz być traktowana jak księżniczka.
    Każda kobieta pragnie czuć się wyjątkową dla swojego faceta i ma do tego prawo.

    Porozmawiaj z nim, najważniejsze żeby nie dopużcić do sytuacji, kiedy Ty za kolejny rok czy dwa dowiesz się, że nie znaczysz dla niego aż tak wiele, a im później, tym gorzej pogodzić się z taką tragedią. Bo jest to tragedia, w tym czasie mogłabyż sobie zacząć układać zycie z kimż, komu będzie równie mocno zależało co Tobie.

    To nie są tylko puste słowa, wiem co mówię, bo zdarzyło mi się cierpieć przez faceta.

    Pozdrawiam Cię ciepło! 🙂

    Manora
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 1253
    • Maniak

    Macie rację dziewczyny… Naprawdę ja się bardzo staram, zawsze chcę wszystko naprawić. On w ogóle mi czasu nie pożwięca… Zaproponowałam mu wyjżcie dzisiaj, to nie, bo już się umówił z kolegą na piwo…ciekawe czy to kolega, czy tylko mi tak powiedział…A gdybym nie spytała? To by pewnie przemilczał… Wczoraj też nawet nie zaproponował mi spotkania, nawet głupiego spaceru… Dopiero jutro znajdzie dla mnie czas, jakież skrawki przed naszymi zajęciami. Nie chcę czegoż takiego. Czuję, że jest coraz gorzej…a obiecałam mu Andrzejki, więc muszę iżć…

    czekoladka
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 4
    • Początkujący

    Kochana!
    Byłam w identycznej sytuacji!Męczyłam się w związku na odległożć,skreżlałam dni w kalendarzu do jego przyjazdu….Byłam cholernie zazdrosna(mój facet był cholernie przystojny i miał coż co bardzo przyciągało kobiety) ale nie mogłam tego pokazywać bo zawsze powtarzał,że szybko sobie poradzi z moją zazdrożcią.Robiłam wszystko co mogłam,żeby utrzymać ten związek i wiem że Ty napewno też flaki z siebie wypruwasz aby działo się między wami dobrze.
    Niestety…. posypało nam się wszystko-twierdzi że nie z powodu innej kobiety,ja dostałam depresji i nikomu nie umiałam zaufać. Niedawno dałam mu jeszcze jedną szansę,wydawało mi się że wszystko będzie ok…niestety-wczoraj znalazłam jego zdjęcia z jakąż dziewczyną 😥
    Tak więc…nie wierzę w związki na odległożć 🙁 jeżli możesz to pakuj się i jedź za nim,i nie daj sobie wmawiać że wydziwiasz z zazdrożcią-masz prawo się denerwować skoro dzieli was taka odległożć!!
    Co do zaistniałej sytuacji z innym facetem to ciezko doradzić,musisz wiedzieć na co Ci sumienie pozwala… Trzymaj się:)

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    musisz isc? zeby znowu powiedzial kumplowi, zeby sie toba zajal, zeby moc balowac ze swoja eks panna?

    uwazam, ze powinnas nabrac szacunku do swojej osoby. bo inni nie beda cie szanowac, dopoki ty nie zaczniesz szanowac siebie.
    aaa i nie pisz, ze sie szanujesz. jesli by tak bylo, nie zgodzilabys sie na takie traktowanie.

    bo np ja w takiej sytuacji zadzwonilabym po mojego przyjaciela i poprosilabym, zeby mnie z tej imprezy zabral.

    a jesli chodzi o andrzejki…to ja np. sila mam zamiar spakowac mojego faceta na wyjazd ze znajomymi-ja nie moge jechac, bo pracuje caly weekend i wiem, ze jesli nie wyrzuce go sila, to zostanie.

    aaa jeszcze kwestia malinek…no coz…nie wyobrazam sobie takiej sytuacji. moj facet nie obslina obcych dziewczat i sam nie daje sie im obsliniac, ja tez nie obsliniam obcych kolesi, a gdyby ktorys sprobowal wystartowac do mnie z jezorem, to prawdopodobnie zlamalabym mu nos. uwazam, ze sam frakt publicznego robienia sobie malinek swiadczy o wybitnie niskim poziomie calego towarzystwa.

    Manora
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 1253
    • Maniak

    No i żwietnie, dowiedziałam się włażnie, że nie tylko idzie na piwo z kumplem, ale też jak on to okreżlił „ze znajomą z czasow licealnych”- czyt. pierwsza jego laska… Okłamał mnie i wciska mi teraz, że to ja nie miałam czasu, dlatego, on sobie zaplanował wszystko! Skończył rozmowę, nie dał mi się nawet wypowiedzieć, poszedł…
    Zaraz mnie szlag trafi. Co ja mam robić???

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    a czemu ty nie poszlas z nimi?

    Manora
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 1253
    • Maniak

    Nawet mi nie zaproponował…

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    coz…bede szczera: jedyna zaleta swojego zwiazku, ktora przedstawiasz od dluzszego czasu jest seks. juz ci raz napisalam: jestes jego panienka do lozka. panienka do lozka moze byc kazdy, kto ma pochwe. dobrze ci z kims, kto jest z toba, bo masz pochwe i chetnie rozkladasz przed nim nogi?
    to przeciez obrzydliwe.
    nie czujesz, ze zaslugujesz na cos lepszego? jesli sama tego nie czujesz, to niestety…bedziesz sie meczyc az koles znajdzie sobie inna panienke do lozka i pojdziesz w odstawke. dla twojego dobra: im szybciej to sie stanie, tym lepiej.

    napisalas kiedys o mnie, ze owinelam sobie faceta wokol palca. coz…to po prostu znaczy, ze masz bardzo niezdrowe pojecie o zwiazkach. zdrowe zwiazki to takie, ktore daja szczescie. takie, w ktorych obie strony sa zaangazowane i sie kochaja. a to, ze facet jest dla kobiety dobry, to nie jest owijanie wokol palca. to po prostu cos normalnego.

    twoj facet cie nie kocha. przestan sie ludzic. moze znow zabierze cie na weekend do jakiegos hotelu i uznasz, ze wszystko jest w porzadku, bo seks bedzie fajny.
    ale najfajniejszy seks to ten z facetem, ktory cie kocha. nie z takim, dla ktorego rwoje rozlozone nogi sa wazniejsze od tego, co masz w glowie, co myslisz, co czujesz.

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 30
    • Odp.: 3140
    • Guru

    Myżlę, że ja na Twoim miejscu rzuciłabym go. Jeżli on mnie nie szanuje to co to za związek. TO nie mają być tylko przyjemne spotkania, on musi liczyć się z Tobą zawsze, wtedy znaczy, że jesteż dla niego ważna. Przemyżl wszystko. Odseparuj się od niego(ja bym to ucięła, ale Ty coż do niego czujesz więc będzie trudniej)na tydzień i zobacz czy będzie zabiegał. Nie będzie. Odejdź bez żalu i nie patrz za siebie.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Zdrada, a moze nie?"

Przewiń na górę