- AutorOdp.
- 6 maja 2009 at 17:31
my pijemy Up’a… z mojej inicjatywy…. bo gdybym nie kupowała, to M. by nic nie pił… a u niego jak na dłoni widać niedobory magnezu 🙄
7 maja 2009 at 19:35Fenris – bez obrazy, ale z facetami to już chyba tak jest 😉 jak się nie zadba o prawidłowe odżywianie, to rzadko który pomyżli 😉
7 maja 2009 at 20:12patunia…wypraszam sobie 😉 Ja nie mam problemów z myżleniem o tym, jak zadbać o siebie…Czasami zjem dwudaniowy obiad, witaminki wypije, trochę ruchu na żwieżym powietrzu… 😉
10 maja 2009 at 21:54no mówiłam żebyż się nie obrażał 😛 cieszę się szczężciem Twoim i Twojej dziewczyny, skoro jesteż tak rozsądnym człowiekiem 🙂
mój były był taki, że jak mu się pod nos nie podetknęło to by nawet nie wiedział, że witaminy można pić 😛 no ale cóż…
całe szczężcie na mojego Miżka już nie mogę tak ponarzekać 😉 ma podobne podejżcie co Fenris 🙂 też typ sportowca 8) a Plusssza to mi czasem podbiera skubany…10 maja 2009 at 22:22Ojoj…nieładnie z jego strony 😉 Ja mam swój, podpisany i z nikim się nie dzielę 😈 A ja o witaminkach i diecie sporo czytałem przy okazji trenowania i jednak jest różnica kiedy się dobrze dobierze dietę, a kiedy źle 😛 Ale nieważne xD
11 maja 2009 at 22:27@ananeczka wrote:
dla smakoszy Plusssz up mam miłą niespodziankę 🙂
[usunięto_link]o dobrze wiedzieć 😉
11 maja 2009 at 22:49Nigdy się nie interesowałem tego typu wyróżnieniami…ale fajnie 🙂 Ciekawe czy Plusssz ma jeszcze jakież wyróżnienia tego typu na koncie?
11 maja 2009 at 23:23bardzo fajnie, że tak go uhonorowali 🙂 sądzę, że zasłużenie 🙂
Fenris – wiem, że nie ładnie 😉 ale cóż poradzić… miłożć jest żlepa 😛 ale masz oczywiżcie rację, że jest różnica w doborze diety… może nam szepniesz jakież słówko na ten temat? 🙂 sportowcy chyba całkiem nieźle się na tym znają…12 maja 2009 at 23:53no jasne, teraz człowiek coraz bardziej zabiegany jest i nawet chwili dla siebie nie ma, żeby porządnie zadbać o swój organizm 🙁
ale widzę ana, że Ty bardzo dobre nawyki z domciu wyniosłaż 🙂 szkoda, że ja nigdy nie byłam typem sportowca… teraz muszę nadrabiać 😛12 maja 2009 at 23:58Ja kiedyż nie musiałem brać witamin..wiadomo, domowe obiadki:P Ale teraz jak dieta się trochę zmieniła i tryb życia, to czasami trzeba dla uzupełnienia diety. A napoje z witaminami to chyba najlepsze rozwiązanie, bo najwięcej się wchłania.
13 maja 2009 at 13:33[usunięto_link] wrote:
A napoje z witaminami to chyba najlepsze rozwiązanie, bo najwięcej się wchłania.
dokładnie… z witaminy w tabletce nasz organizm jest w stanie przyswoic około 25%, hydrowitaminy w tym porównaniu wypadają znacznie lepiej
14 maja 2009 at 17:06Ja teraz zaczęłam zdrowy tryb życia i codziennie robię coż nowego: biegam, chodzę na basen, na aqua aerobic, spacerujemy z chłopakiem i psem. Wiadomo, że nie zawsze jest na to czas, ale stwierdziłam, że ruch jest najlepszy na wszystko, nawet jak człowiek jest bardzo zestresowany.
17 maja 2009 at 16:17Ruch zdecydowanie działa dobrze na stres, szczególnie sporty wymagające dużo koncentracji. Dla mnie to zawsze było oderwanie od rzeczywistożci.
19 maja 2009 at 22:54jejciu… jak tak piszesz o sporcie, to aż chce się go uprawiać 🙂
teraz niestety musiał u mnie zejżć na nieco dalszy plan 🙁 aktualnie bardziej potrzebuję kopa energii i możliwożci przetrwania kolejnego dnia, więc na razie tylko witaminki dają mi tę możliwożć.20 maja 2009 at 14:05[usunięto_link] wrote:
jejciu… jak tak piszesz o sporcie, to aż chce się go uprawiać 🙂
teraz niestety musiał u mnie zejżć na nieco dalszy plan 🙁 aktualnie bardziej potrzebuję kopa energii i możliwożci przetrwania kolejnego dnia, więc na razie tylko witaminki dają mi tę możliwożć.Może jednak uda Ci się coż wyeliminować z obecnych obowiązków, albo poukładać w innej kolejnożci? Życzę Ci tego serdecznie 🙂 bo tak naprawdę często my sami jesteżmy dla siebie ograniczeniem.
- AutorOdp.