- AutorOdp.
- 12 grudnia 2007 at 11:05
w kazdej sieci sklepow istnieje kontrola jakosci obslugi klienta. sklep jest co miesiac oceniany. pracownicy rowniez.
do bazarowych zakupow nic mnie nie przekona. stawiam na jakosc. i tyle.
12 grudnia 2007 at 11:09caly moj pierwszy post traktuje o tym, ze nie trzeba miec specjalnie duzo forsy, zeby sie dobrze ubrac.
na jakiej podstawie sadzicie, ze ubieram sie drogo?
nigdzie tego nie napisalam.juz kilka razy na tym forum pisalam, gdzie sie ubieram. dla mnie to nie sa drogie sklepy. lubie mango, zare, mexxa, pull&bear, stradivariusa (te dwa to juz w ogole taniocha), solar, esprit, miss sixty, promod, czasem h&m, reserved, troll.
to nie sa drogie sklepy.
12 grudnia 2007 at 11:16No to zwracam honor bo stradivarious to moj ulubiony sklep 🙂 od kad pojawil sie w galeri baltyckiej 😛
12 grudnia 2007 at 11:18moj nie. kupuje tam bardzo wybiorczo. stradi i bershka to raczej taka tandeta dla gowniarzy. z marek zary najbardziel lubie zare i pull&bear.
12 grudnia 2007 at 11:20[usunięto_link] wrote:
juz kilka razy na tym forum pisalam, gdzie sie ubieram. dla mnie to nie sa drogie sklepy. lubie mango, zare, mexxa, pull&bear, stradivariusa (te dwa to juz w ogole taniocha), solar, esprit, miss sixty, promod, czasem h&m, reserved, troll.
to nie sa drogie sklepy.
hmm.. z tych wszystkich wymienionych to ja odwiedzam h&m, reserved, troll 😛 hmm fakt aż tak bardzo drogie sklepy to nie są ale i czasem idzie coż ciekawego znaleźć.. dodatkowo diverse, reporter, carry, house.. są to typowe butiki dla osób nie zamożnych aż tak bardzo.. fakt..
12 grudnia 2007 at 11:21😕
Modyfikacja
I.12 grudnia 2007 at 11:23dp reportera, carry czy housa nawet nie wchodze. nie czuje sie targetem tych sklepow. carry: ciuchy dla rybakow, reporter i house: tandeta dla gimnazjalostow. dres do spania pod namiotem moglabym tam kupic.
diverse…czasem kupie tam dzinsy czy cos prostego, uniwersalnego, ale generalnie ciuchy nie w moim stylu.
do reserved i tolla tez wchodze rzadko.
12 grudnia 2007 at 11:24😕
Modyfikacja
I.12 grudnia 2007 at 11:30[usunięto_link] wrote:
reporter i house: tandeta dla gimnazjalostow.
hmm… no nie wiem.. ostatnio kupiłam na prawdę ładną bluzę.. a gimnazjalistką nie jestem..
[usunięto_link] wrote:
carry: ciuchy dla rybakow
hmm… nie jestem rybakiem.. 😀 wypraszam sobie..
12 grudnia 2007 at 11:35ja bluzy nosze w teren, po domu, na wakacjach pod namiotem lub pod zaglami.
na codzien nie.nic dziwnego, ze te sklepy sa nie dla mnie.
12 grudnia 2007 at 11:41😕
Modyfikacja
I.12 grudnia 2007 at 11:42😕
Modyfikacja
I.12 grudnia 2007 at 11:47😕
Modyfikacja
I.12 grudnia 2007 at 11:49😕
Modyfikacja
I.12 grudnia 2007 at 11:52😕
Modyfikacja
I. - AutorOdp.