zeby dobrze wygladac, trzeba miec kase…

  • Autor
    Odp.
  • Malinka
    Member
    • Tematów: 40
    • Odp.: 599
    • Zasłużony

    😕
    Modyfikacja
    I.

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    😕
    Modyfikacja
    I.

    Malinka
    Member
    • Tematów: 40
    • Odp.: 599
    • Zasłużony

    😕
    Modyfikacja
    I.

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    😕
    Modyfikacja
    I.

    tigerka
    Member
    • Tematów: 83
    • Odp.: 2179
    • Ekspert

    Ja osobiscie nie ubieram sie w drogich firmowych sklepach,butikach bo uwazam,ze polowa ciuchow tam sa poprostu szmaty a cena to nie wszystko! Czasem kupie cos z LOreala jak mam pieniazka i tyle.Owszem zdarzy mi sie ,ze znajde jakis ciuch np msukienke elegancka ,na ktora odkaldam sobie pieniazki ale ogolnie nie bujam sie po takich sklepach bo szkoda mi kasy! WOle wydac kase np na bazarach,targowiskach np w Poznaniu to BEMA, tam sie ubieram i amse roznych sweterkow na topie ciuchow,spodni,bluzek ,butow mozna wszystko dostac za naprawde odopowiednie pieniadze! WOle wydac kase na cos konkretnego cos co bede chodzila i cieszyla sie dlugo. Tak samo nie wydam kasy za np buty za 300zl bo po co? Kazde buty z biegiem czasu sie niszcza nawet te ze skorki! Mam na mysli np kozaki zwlaszcza z czobami,kotre lubie i czesto niszcze 😛 ale to sie wytnie.;)
    Pozatymto,ze ktos ma super duzo kasy to zaraz przechwalanie sie typu ” ha bo ja mam a Ty nie” Guzik mnie to obchodzi!:) Znam osoby rozne,te co maja kase ale rowneiz te co od garnuszka zaczynaja i wszyscy znajomi sa skromni i nie pokazuja ,ze maja i to wlasnie sie ceni,bo w zyciu nie kasa jest najwazniejsza. A jesli juz sie ma ta kase to trzeba ja dobrze wydac na konkrety a nie na szmaty czy niepotrzebne duperele… Takie jest moje zdanie.:)
    😉

    P.S. A parvati znowu zaczyna swoje dziecinne zachowanie jezu wyluzuj dziewczyno…:/ 🙄

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    chyba ktos inny powinien tu wyluzowac.

    akurat na butach to ja nie oszczedzam. szczegolnie na zimowych. nie wyobrazam sobie przechodzic zimy w wiatrem podszytych kozaczkach ze skaju.

    beehive
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 292
    • Zapaleniec

    To ja odnożnie tematu 🙂
    Nie mam specjalnie dużo kasy, więc nie mam wielu ciuchów w szafie, ale wszystkie, które mam „kocham” (no i dbam o nie, bo znam ich hmm wartożć), prosty rachunek — wolę miesiąc odkładać na coż, co mi się naprawdę spodoba, niż kupić stos ciuchów, których więcej nie założę… bo kilka razy mi się zadarzyło kupić coż, do czego mnie ktoż namówił włażnie m.in. ze względu na cenę… i nie ubrałam tego nigdy.

    Moje sklepy ulubione… z takich droższych to mam dożć dużo ciuchów od tommy’ego, bo są przeżliczne (i wiem, że po pierwszym praniu nie odpadną mi guziki). Oprócz tego trochę gapa, river island, roxi, only, orsay… w sumie sama nie wiem. Dosyć dużo rzeczy mi zwykle pasuje w h&m, ale za dużo ludzi chodzi np. z tymi samymi torebkami później i trochę mnie to drażni (: W housie kupiłam chyba ze dwie rzeczy w życiu i obie jakoż tak szybko się zeszmaciły, że się bardzo zraziłam… poza tym to nie mój styl jednak (: w trollu też kiedyż kupowałam, ale chyba od dwóch lat mam wrażenie, że się totalnie zepsuł, bo coraz mniej ciekawych rzeczy widzę.

    Na bazarze nigdy nie kupię. To chyba kwestia wrodzonego smaku. Nie mogłabym ubrać czegoż, na co nie mogę nawet patrzeć.

    I… ech, można ładnie wyglądać, nawet jak się nie ma za dużo pieniędzy, tak jak ja nie mam. Wystarczy trochę dobrego gustu i wyczucia. Dodam jeszcze, że mam koleżankę, baaardzo bogatą, która nosi baaardzo drogie ciuchy, a wygląda w nich jak wieżniara, bo kompletnie nie umie ich ze sobą połączyć (:

    iga
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 916
    • Zasłużony

    Malinko, parvati..
    Do wymieniania takich uwag służy inne miejsce.. Jeżli macie ochotę się kłócić i obrażać to zapraszam na PW..

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    To ja odnożnie tematu 🙂
    Nie mam specjalnie dużo kasy, więc nie mam wielu ciuchów w szafie, ale wszystkie, które mam „kocham” (no i dbam o nie, bo znam ich hmm wartożć), prosty rachunek — wolę miesiąc odkładać na coż, co mi się naprawdę spodoba, niż kupić stos ciuchów, których więcej nie założę… bo kilka razy mi się zadarzyło kupić coż, do czego mnie ktoż namówił włażnie m.in. ze względu na cenę… i nie ubrałam tego nigdy.

    Moje sklepy ulubione… z takich droższych to mam dożć dużo ciuchów od tommy’ego, bo są przeżliczne (i wiem, że po pierwszym praniu nie odpadną mi guziki). Oprócz tego trochę gapa, river island, roxi, only, orsay… w sumie sama nie wiem. Dosyć dużo rzeczy mi zwykle pasuje w h&m, ale za dużo ludzi chodzi np. z tymi samymi torebkami później i trochę mnie to drażni (: W housie kupiłam chyba ze dwie rzeczy w życiu i obie jakoż tak szybko się zeszmaciły, że się bardzo zraziłam… poza tym to nie mój styl jednak (: w trollu też kiedyż kupowałam, ale chyba od dwóch lat mam wrażenie, że się totalnie zepsuł, bo coraz mniej ciekawych rzeczy widzę.

    Na bazarze nigdy nie kupię. To chyba kwestia wrodzonego smaku. Nie mogłabym ubrać czegoż, na co nie mogę nawet patrzeć.

    I… ech, można ładnie wyglądać, nawet jak się nie ma za dużo pieniędzy, tak jak ja nie mam. Wystarczy trochę dobrego gustu i wyczucia. Dodam jeszcze, że mam koleżankę, baaardzo bogatą, która nosi baaardzo drogie ciuchy, a wygląda w nich jak wieżniara, bo kompletnie nie umie ich ze sobą połączyć (:

    od tommyego to ja preferuje obuwie. szczegolnie, ze az tak zabojczo drogie nie jest. a baletki to juz w ogole sa jakbi stworzone dla mnie-wlascicielki baaardzo szczuplych stop.
    a only…w polsce niestety maaaly wybor. tyle tylko, co „rzuca” w vero modzie. ale generalnie lubie. zreszta vero mode tez lubie:)))

    beehive
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 292
    • Zapaleniec

    No ja sobie też balerinki tommy’ego sprawiłam w lecie, takie czerwone z kremowymi kokardkami… i naprawdę to chyba jedne z ładniejszych butków, jakie kiedykolwiek widziałam. I nasłuchałam się masy komplementów na ich temat (:

    A only… i zresztą na inne firmy, to też głównie za granicą poluję, bo zawsze gdzież wyjeżdżam na wakacjach. W stanach jest fajny wybór ciuchów i to w dodatku za grosze nawet niezłych firm… ech, szkoda, że jest dopiero grudzień (;

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    eee…na dniach powinny zaczac sie porzadne przeceny:))))

    beehive
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 292
    • Zapaleniec

    za to ilożć ludzi w okresie przedżwiątecznych mnie przeraża w sklepach (: zwłaszcza, że to bywa takie hmm bydło, rzucające wszystko pod nogi, tak że przyjemnożć z kupowania drastycznie spada.

    Malinka
    Member
    • Tematów: 40
    • Odp.: 599
    • Zasłużony

    Iga przepraszam ze musialas miec przezemnie tyle roboty 🙂

    Olgus
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 1262
    • Maniak

    Ja się zastanawiałam nad tym włażnie, dlaczego niektóre dziewczyny kupują na bazarkach czy „pod tunelem”, zamiast za taką samą cenę kupić coż na przecenie w markowym sklepie, w jakiejż sieciówce.
    I nie wiem, czy chodzi o to, że im nikt nie powiedział, że nie muszą chodzić w takich rzeczach, które najczężciej są po prostu brzydkie i za chwilę się rozlecą, czy też po prostu one mają taki gust. Jeżli chodzi o gust to… o gustach się nie dyskutuje.
    Ale jeżli ktoż mi powie, że nie ma pieniędzy, dlatego kupuje pod tunelem to niestety, ale żwiadczy to o tym, że chyba nigdy nie był chociażby w Reserved, House czy H&M, a szczególnie w tych pierwszych.

    Ja bym raczej powiedziała, że jak ktoż nie ma pieniędzy to powinien oszczędzać czyli kupić buty, w których przechodzi więcej niż jedną zimę. Kupowanie butów za 40zł. jest najzwyczajniej nieopłacalne, bo takich trzeba będzie kupić kilka par, żeby chodzić w nich tyle co w jednych, lepszych. Takie buty za grosze rozlatują się za chwilę, są po prostu złej jakożci.

    Droższe rzeczy są moim zdaniem i lepszej jakożci i znacznie lepiej wyglądają.
    Jak mam mało pieniędzy to wolę sobie kupić jedną rzecz ładną i dobrej jakożci niż kilka okropnych s****.
    Nie mówię o markach typu Versace, Gucci, D&G. Pomiędzy Diorem a bazarem jest jeszcze maasa innych możliwożci. 😉

    A w ogóle to mogłabym wyróżnić styl „podtunelowy”, rzeczy złote, różowe (najgorsze, najbardziej tandetne odcienie różu, pomijając fakt, że w ogóle nie lubię ubrań i rzeczy w tym kolorze), cekiny, błyszczące elementy. Ja nie zauważyłam, żeby wygląd, styl ubrań tam sprzedawanych zmienił się widoczniej przez kilka ostatnich lat. I mi się taki styl zdecydowanie nie podoba.

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 50
    • Odp.: 4672
    • Guru

    Generalnie nie obchodzi mnie gdzie kto się ubiera.Ale zgadzam się z autorka tematu,że tandete widać na kilometr.Ryczę ze żmiechu kiedy laska w jeansowej mini,różowej,sztucznej bluzce nad pepek i białych kozaczkach na szpilce twierdzi,że „interesuje się modą” 😆 styl jarmarczno-bazarowy zupełnie nie trafia w mój gust.
    Nie ubieram się w drogich sklepach.Mam kilka swoich ulubionych i do nich zwykle zaglądam-Bershka,H&M,Reseerved,New Yorker(chociaż ogrom ciuchów,które tam są zaczyna mnie przerażać),Diveerse,Terranova… Spodnie kupuje w Bershce,bo są tam modne fasony i co najwazniejsze,spodnie są na mnie dobre na długożć(mam z tym problemu niestety…),wogole Bershka to „mój” sklep i nie obchodzi mnie czy ktoż powie,że tam sa głupie ciuchy 😛 do jakożci butów nie przywiązuję większej wagi,co bardzo przezkadza mojemu tacie 😉 buty kupuje w deichamnie,bo lubie i już.Tylko adidasy mam z Diveersa,ale nie są to moje ulubione buty 🙂 Nie mam też specjalnych oporów,żeby kupić coż w sklepie „no name” ,jesli fason bluzki mi sie spodoba,nie widze w tym nic złego.Musze sie dobrze czuć w rzeczach,ktore noszę,dlatego nie zabijam się za firmą.W ubraniach z bazarku źle bym się czuła-sa zazwyczaj na jedno kpyto i ze zlej jakożci materiału-nie dla mnie.
    Jestem fanką przecen i promocji 🙂 dlatego zdaża mi sie kupic coż,bo jest tansze,nawet jesli tego wogole nie potrzebuje(tak było w przypadku bojówek,ktore wogole nie są w moim stylu 🙂 ).W lumpeksach sie nie ubieram.Rozbawiła mnie kiedyż sytuacja jak szłam na impreze w stylu hippie.Wszyscy kupowali ciuchy w lumpeksach a ja poszłam w spódnicy za 120 zł i co najlepsze równiez wyglądałam jak hipiska 😆
    Lubie ubrania,lubię modę i lubię analizowac styl innych ludzi.Rażą mnie zle dobrane ubrania itp. nie uważam się za geniusza w tej dziedzinie,ale lubię wiedziec co w trendach piszczy 🙂
    Czy można sie dobrze ubrac za małe pieniądze-tak.I wcale nie na bazarze.Sa jeszcze sklepy bez firmy,w których czasm można trafić na coż modnego i niezłej jakosci(i nie mam tu na mysli rażącej turkusowej bluzki,z brokatowym napisem „I’m sexy girl”).W sieciówkach tez nie jest drogo,a i sa jeszcze przeceny 😉 Wszystko zalezy od gustu i dobrego smaku.Nie każdy niestety to ma 😆

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " zeby dobrze wygladac, trzeba miec kase…"

Przewiń na górę