[charlota]

sama nie byłam powodu braku kasy, ale z opowieżci przyjaciółek wiem, że warto, bo zawsze wracały z warsztatów pełne wrażeń i naładowane dobrą energią 😀 Nie wiem jak w Bydgoszczy, ale w Warszawie już nie ma miejsc na najciekawsze wwrsztaty 😥

[charlota]

ja własnie skończyłam dietę 13-dniową, (tzw. kopenhaską) i faktycznie jest skuteczna, jeżli chodzi o spadek wagi – kilka kg:) i ubytek centymetrów w obwodzie – w talii aż 7:)

Ta dieta wymaga rygorystycznego przestrzegania zasad żywienia przez te 13 dni i nie jest zbyt różnorodna. Za to nie czułam się głodna, bo porcje nie są ograniczone wagowo i naprawdę można się najeżć. Niestety jest wyczerpująca i osłabiła mi koncentrację, ale paradoksalnie dodała energii. Po prostu miałam power do działania, ale szybko się męczyłam. Po jej zakończeniu dobrze jest uzupełnić witaminy i zachować stałe pory posiłków, wtedy efekt jest jeszcze lepszy.
Ta dieta ma za zadanie nie tylko pomóc pozbyć sie wagi, ale także przyspieszyć trawienie – i faktycznie daje taki rezultat:)

znajdziesz ją w internecie bez problemu:)

[charlota]

Nela, piszesz:
„Jezeli jest napis „tylko dla kobiet”, to wiadomo od razu dla kogo jest ta kawiarenka. Watpie, aby w Polsce pozwolono na napis „Tylko dla lesbijek”.

to nie jest fakt oczywisty, to stereotyp!!!! – a to duża różnica:)

Nie lubię stereotypów:twisted: dlatego podoba mi się pomysł kawiarni „tylko dla kobiet”, bo to jest coż nowego:) i przełamuje stereotypy:)

p.s. takie kawiarnie są narazie tylko w 4 miastach w Polsce, ale mam nadzieję że będzie ich więcej:)

[charlota]

nie wiem, co mam myżleć, czyżby męska kultura tak zawładnęła żwiatem, że jeżli coż jest tylko dla kobiet, a nie jest to kosmetyk, gazeta, albo strój – musi być jednoznacznie kojarzone?

Nela, czy o babskiej szkole nauki jazdy, fitness klubie tylko dla kobiet, albo autobusach w Londynie przeznaczonych tylko dla kobietteż powiedziałabyż że są dla lesbijek?

Ta kawiarnia jest dla kobiet – wszystkich kobiet i tyle:)

[charlota]

w zasadzie, to włażnie tak się zaczęło:)
jeden Pan bardzo uparcie chciał wejżć do pierwszej takiej kawiarni w Częstochowie, ale nie chciał założyć peruki. Nie wszedł do żrodka i poszedł z tym do sądu. I wiecie co? Przegrał, a w dodatku zamieszanie, które wywołał zwróciło uwagę na tę kawiarnię.

Nie było moim zamiarem przekonywanie Was, chciałam podzielić się odkryciem fajnego miejsca. trochę mnie dziwi, że tak negatywnie reagujecie. To nie jest lokal dyskryminujący mężczyzn i panowie też tam bywają – oczywiżcie Ci z poczuciem humoru, którzy mają dystans do siebie.

A propo’s dyskryminacji i „groźnych” feministek 😀 to istnieją kluby i lokale tylko dla mężczyzn, czy kobiety się na to zgadzają, czy nie.
Czemu więc nie miałoby być takich miejsc tylko dla kobiet?
Mi się ten pomysł podoba 😀

[charlota]

no tak, macie rację, że po kilku kawkach w pracy, ma się jej dożć 😀
ale w ***********można napić się piwa, zupełnie nie pomyżlałam, żeby o tym wspomnieć, sorry.
Jest też mnóstwo drinków do wyboru.

wiecie co, kiedy mam już dożć hałażliwych lokali i czekania na wolny stolik, to z przyjemnożcią idę do **********, żeby odpocząć.
Ostatnio wpadam tam też na szybki lunch, bo mają pyszne jedzonko 😛

podaję stronkę na wszelki wypadek
**************
Link podawaj na priv. jesli ktoż bedzie zainteresowany

[charlota]

wiem jedno skoro czujesz, ze coż jest nie tak, to jest i już. A że nasi mężczyźni nie reagują na pytania i prożby jeżli w gre wchodzi jakaż „potrzebująca” to norma. Skoro jednak wie już że Ty cierpisz, to chyba to powinno być dla niego wystarczającym powodem do ograniczenia albo lepiejj zerwania kontaktow z tamtą. Nie powinno mu to sprawić większych problemów, skoro jak mówisz z jego strony to nic znaczącego. No chyba że jednak nie.

Czasem cierpliwe czekanie stawia nas przed faktem dokonanym.

[charlota]

odpowiadam:)

tym bardziej by mnie zaintersował

Ja mam już po dziurki w nosie facetów, którymi kieruje ich mały dyktator. A Ty jesteż myżlącym i czującym człowiekiem, a w dodatku wolnym, bo sam decydujesz o sobie!!!!

Ale wiesz co? skoro masz tak dużo przyjaciółek, to one mogły Ci to wszystko powiedzieć, czemu zabrnąłeż aż na to forum???

[charlota]

[usunięto_link] wrote:

Hej!
Mój facet ma prawie 30 lat, lecz zachowuje się czasami jak dziecko. Może niektórzy po prostu są tacy przez całe życie? Zmienia zdanie co chwila, nie jest konsekwentny, zapytany o coż odpowiada na złożć, z ironią, słowa przepraszam wcale nie zna – chociaż zawinił i został przeproszony sam nie poczuwa się do winy. Zachowuje się tak jakby mu na mnie nie zależało, a wiem że zależy – tylko dlaczego jest taki wredny i uparty? Jak jest między nami ok wtedy załozy obrączkę, ale jak jest źle wcale tego nie robi – więc ja się pytam o co chodzi? Jak dzieciak, który nie dojrzał do założenia rodziny. Macie podobne przeżycia? Jakież rady? Pozdrawiam

Agutka przykro mi słyszeć, obawiam się ze masz dwoje dzieci a nie jedno:( Mi też bardzo szkoda Waszej córeczki, bo podejrzewam, ze tatuż zafunduje jej taką jazdę, jak teraz Tobie. Z tym, że Ty jesteż dorosła i mozesz się bronić, a ona kocha go bezwarunkowo i bedzie po prostu cierpiała, bo bronić się nie umie, a co gorsze może nie wiedzieć że coż złego się dzieje i trzeba się bronić, tylko może pomyżleć że to z nią coż jest nie tak i dlatego tatuż tak się zachowuje. Że może gdyby była inna, gdyby się bardziej starała, była fajniejsza, ładniejsza, mądrzejsza, weselsza, gdyby umiała zadowolić tatusia, zasłużyć na jego uwagę… to może by ją kochał, może nie byłby krytyczny, złożliwy, może mogłaby wtedy na niego liczyć itd. itp. Kanał!!!! A kiedy dorożnie? Będzie miała zakodowane, ze jeżli spełni życzenia mężczyzny, zrezygnuje z siebie i swoich potrzeb, to zasłuży na łaskawe spojrzenie i chwilę uwagi. Weźmie to za miłożć i będzie wdzięczna.

Uff to czarny scenariusz, ale napisałam to żwiadomie bo szlag mnie trafia jak słyszę o takich facetach.

nie mogę tylko zrozumieć skąd wiesz że mu na Tobie zależy? Bo Ci tak mówi?
Jego zachowanie żwiadczy zupełnie o czymż innym. To mieszanka szantażu emocjonalanego, lekceważenia, braku szacunku i niedojrzałożci. Jemu zalezy chyba tylko na sobie.

[charlota]

ja polecam samoopalacze w sprayu, łatwiejsze w użyciu i nie ma smug.
W samoopalaczach drażni mnie jednak ich zapach, który niestety utrzymuje się na ciele.

a jeżli trudno się Wam opalić to spróbujcie łykać betakaroten przez co najmniej miesiąc a dopiero potem się opalać, wtedy łatwiej złapać brązową skórkę 😀

[charlota]

ja też zajadam się wszystkim co ma czekoladę w sobie 😀 i chyba nigdy nie będę miała dożć 😈
Ostatnio nawet spróbowałam czekolady przyrządzonej z przyprawami jako sos do mięsa. Smakowało, a jakże:)
a niedawno piłam też przepyszną czekoladę w ********. Też z dodatkami:) POLECAM!!!!

[Autor]

Odp.