kocur1507
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 11 sierpnia 2009 at 18:25 W odpowiedzi: mój chłopak mnie olewa :(
ja bym także nie pisała do niego esów, nie dzwoniła itp. Jak pomilczycie przez 2 dni to sie może łaskawie zainteresuje swoją dziewczyną 🙄
2 sierpnia 2009 at 20:21 W odpowiedzi: Paranoja czy ciąża…takie schizy ciążowe masz pewnie przez to, że nie jesteż już z tym chłopakiem, więc jest to zrozumiałe 😉 ale biorąc pod uwage, że nie mieliżcie żadnych niemiłych przygód z gumką to naprawde musiałby być straszny zbieg okolicznożci, żebyż w stanie ciąży przeszła 3 razy okres i wynik testu był błędny 😉 no wiesz, ja na przykład zanim zaczełam stosować antykoncepcje to miałam tak przeróżne dolegliwożci związane z pms i zwykle cykl trwał 28 dni a kilka razy miałam 32-dniowy a miesiączkuje od 12. roku życia 😉 także spokojnie z tymi piersiami, na pewno niebawem dostaniesz okres 😉
może zacznij zwracać uwage na te fajne, normalne (nie znaczy przeciętne) dziewczyny a nie odpicowane cizie, bo po prostu rzadko sie zdarza żeby były wolne bądz chciały poważnego związku… 🙄
2 sierpnia 2009 at 15:00 W odpowiedzi: Jak mam rozumiec takie zachowanie ?pablo83, co Ty jakimż masochistą jesteż??? jak laska miała trudne dzieciństwo to niech idzie na jakąż terapie bo na razie to sie nie nadaje nawet do życia w społeczeństwie (o związku już nie mówiąc)…
Poza tym, na co Ty liczysz? Nawet jeżli jej obecny facet w końcu da sobie z nią spokój (co jest chyba w tym wypadku kwestią czasu) to nie boisz sie, że bedąc z Tobą będzie kręcić z drugim na boku…? 🙄
I błagam, nie tłumacz sobie, że sie wkurzyła tym, że sie do niej nie dobierałeż bo to nie Twoja wina, że masz pewne zasady…
2 sierpnia 2009 at 14:47 W odpowiedzi: Paranoja czy ciąża…dziewczyno, trudniej by było znalezc powód dla którego miałabyż być w ciąży niż nie… 4 miesiące w tym 3 okresy, wizyta u ginekologa, test a Ty sie denerwujesz, że Cie piersi bolą…? może niedługo dostaniesz okres i stąd sie to bierze a poza tym bolące piersi to jedna z pierwszych oznak ciąży więc miałabyż już mnóstwo innych…
być może masz jakież zawirowania hormonalne i stąd ta nieregularnożć okresów ale od tego masz ginekologa a ciąży to ja tu w każdym razie nijak nie widze 😉
31 lipca 2009 at 16:42 W odpowiedzi: wyjezdzam za granice.. chlopak zostaje tutaj.. zalamie sieno włażnie ta niepełnoletnożć to cały problem…nie wiem ile Ci brakuje do 18-nastki ale ja na Twoim miejscu kombinowałabym, żeby zyskać na czasie…może coż ze szkołą? na przykład, to, że chcesz skończyć szkołe żrednią w Polsce i tutaj zdać mature?
ucieczka z domu to faktycznie nie jest dobry pomysł, bo musiałabyż mieć z czego żyć i mieć gdzie mieszkać a póki co nie ma na to szans, a do tego pasuje skończyć szkołe…jedyna opcja póki co to mieszkanie z dziadkami i bratem 😉
30 lipca 2009 at 18:21 W odpowiedzi: dobra Panie jest problem :/jesteżcie razem 7 lat i trudno, żeby był taki żar jak na początku i umieranie z tęsknoty, zwłaszcza kiedy razem mieszkacie…skoro nic sie nie psuje między wami, mówisz, że wszystko jest w porządku to może po prostu sie rutyna wkradła? pogadaj z nią bo przypuszczam, że ona też to zauważa i spróbujcie coż w waszym codziennym życiu zmienić, może więcej romantyzmu itd?
co do drugiej czężcie…tylko szczerze, czy kiedykolwiek naprawde „nadawaliżcie na wspólnych falach”? bo to raczej mało prawdopodobne, żeby nagle nie było o czym gadać skoro kiedyż to było możliwe…a mam wrażenie, że ze swoją koleżanką złapałeż wspólny język i to Ci tak nie daje spokoju, bo może ze swoją kobietą nigdy nie dało sie tak rozmawiać? a swoją drogą: jeżli zdecydujesz, że te 7 lat związku jest grą wartą żwieczki to raczej sie z tą koleżanką nie spotykaj, bo już w tej chwili patrzysz krytycznie na swoją kobiete…
29 lipca 2009 at 20:14 W odpowiedzi: wyjezdzam za granice.. chlopak zostaje tutaj.. zalamie sieno to rzeczywiżcie sytuacja sie skomplikowała…ale moim zdaniem za szybko sie poddajesz, bo skoro rodzice chcą Twojego dobra to nie mogą olać Twojego zdania, ale no to wymaga rzeczowej rozmowy i jeżli chcesz cokolwiek zdziałać to musisz sie na nią zdobyć…
29 lipca 2009 at 19:41 W odpowiedzi: wyjezdzam za granice.. chlopak zostaje tutaj.. zalamie siekochana, ja wiem, że masz teraz moment załamania ale trzeba sie otrzasnąć i znalezc jakież rozwiązanie 😉
Jeżli Twój chłopak faktycznie sie nie pożwięci na nauke języka (chociaż gdyby miał tylko podstawy to reszte mógły dopracować w tej Belgii) to pozostaje ta druga opcja i wiadomo, że mogą być zgrzyty ale no moim zdaniem warto… Cały problem polega na tym, że jeżli rodzice nie żyją z Tobą na codzień to nie wiedzą jakiego masz wspaniałego chłopaka, że dobrze żyje Ci sie tu gdzie sie wychowywałaż itd. Ja bym z nimi zaczęła „po dobroci”, bo chyba im w końcu też zależy na waszych dobrych relacjach…? A jeżli to nie poskutkuje to przestanie być miło, bo w końcu jesteż dorosła (?) i chcesz żyć tak jak sie Tobie podoba i z kim Ci sie podoba 😉
29 lipca 2009 at 19:25 W odpowiedzi: wyjezdzam za granice.. chlopak zostaje tutaj.. zalamie sieno nie chciałabym oceniać i pochopnie wysnuwać wniosków, bo nie znam na tyle Twojej rodziny, ale skoro wychowywałaż sie w Polsce z babcią i bratem to niby dlaczego masz teraz wyjeżdżać…? Przecież Twoi rodzice mogli pomyżleć wczeżniej, że tutaj będziesz układać sobie życie i nie zerwiesz wszystkich kontaktów na zawołanie…
Gdybym była na Twoim miejscu to albo przemysłałabym z chłopakiem wspólny wyjazd za granice (bo z tego co piszesz wynika, że chcesz z nim być, ale nie wiadomo co on na to) albo walczyłabym jak lwica o to żeby móc w Polce zostać i żyć tak jak przedtem, a i tak masz dobrą sytuacje bo masz w kraju rodzine 😉
29 lipca 2009 at 19:05 W odpowiedzi: wyjezdzam za granice.. chlopak zostaje tutaj.. zalamie siewcale Ci sie nie dziwie, bo ja za skarby żwiata nie pojechałabym za granice, by żyć tam na stałe bez mojego chłopaka…
ale jesteż pewna, że nic sie nie da zrobić? zapewne rozmawiałaż o tym ze staruszkami i co od nich usłyszałaż?
29 lipca 2009 at 18:18 W odpowiedzi: Kto płaci za żrodki antykoncepcyjne?LaLoLa, no Twoja sytuacja faktycznie wiele zmienia, jeżli chodzi o ryzyko ciąży, więc myżle, że robiłabym tak samo jak Ty 😉
zaba, to jest włażnie piękna rzecz z tą darmową antykoncepcją, ale chyba złudne są moje nadzieje, że w naszym pięknym kraju coż takiego wejdzie w życie… 🙄
27 lipca 2009 at 20:45 W odpowiedzi: Walczyc o zwiazek czy nieno to już włażciwie masz pewnożć, że mu na Tobie zależy także powinno sie wszystko ułożyć 😉 widocznie potrzebował takiego „kubła zimnej wody” 🙂 tylko nie traktuj go tak za długo, bo pomyżli, że już nie chcesz z nim być… Trzymam kciuki 😉
26 lipca 2009 at 21:54 W odpowiedzi: Walczyc o zwiazek czy nieno i włażnie taki efekt miałaż osiągnąć 😀 trzymam kciuki żeby sie wszystko powiodło teraz 😉
26 lipca 2009 at 18:27 W odpowiedzi: Walczyc o zwiazek czy nieNie wiem co starzenie ma do okazywania uczuć a już tym bardziej do zwykłego trzymania sie za rękę…
Jest jakaż nadzieja, bo kiedy Ty go olewasz sam nie postępuje tak samo, ale no minus jest ten, że na dłuższą mete to tak sie nie da…
- AutorOdp.