marioni

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi: To kobiety sa winne
    marioni
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    Juz niewiele trzeba czekac nam aby rozwody staly sie normą, ( a moze juz stały sie ).
    Kobiety co do pewnych zachowań, staja sie powoli juz facetami, czego wynikiem sa coraz to popularniejsze wolne zwiazki. I o dziwo, sa one bardziej trwale aniżeli małżeństwo….

    W odpowiedzi: To kobiety sa winne
    marioni
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    Marioni
    A tak szczerze to twoje dożwiadczenia czy badałeż to na szerszej grupie?

    Ach, Jagodo…..jeżli nawet moje dożwiadczenia poszły by w niepamięć, czyż masmedia, ukazując nam statystyki nie potwierdzają mych teorii? 😉

    W odpowiedzi: To kobiety sa winne
    marioni
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    Przeczytałam pierwszego posta i… szok. Czy to możliwe, żeby ktokolwiek w XXI wieku myżlał, jeszcze (nie robić sobie oczywiżcie z tematu żartów), że kobiety powinny zostać pozbawione swoich praw i wtedy to już z całą pewnożcią zmniejszyłby się odsetek rozwodów? Ludzie, co to za brednie są w ogóle? Człowieku, czy Ty aby na pewno jesteż w pełni normalny?

    Minęło sporo czasu jednak zdania swojego nie zmieniam. Wcale nie uważam ze należy pozbywać kobiet wszystkich praw, gdyż sam jestem przeciwnikiem np. Noszenia burek, uważając to za zbyt dyskryminujące kobiety, niesprawiedliwe i idiotyczne.
    Ja starałem skupić sie na mentalnożci kobiety. Nie możemy również zapominać o tysiącach lat historii a w niej roli kobiety jaką odgrywały. W Wlk, Brytanii jeszcze do roku 1857 r, nie wolno było kobiecie się nawet rozwieżć a do 1882 r, cały majątek żony po żlubie przechodził na własnożć mężczyzny. w 1918 roku dopiero odzyskały prawo do głosowania, w tym dopiero w 1928 r, mogły głosować w tym samym wieku co mężczyźni, czyli już nie 30 lat a 21 lat. Wszystkie te prawa uważam że powinny wywalczyć i gratuluję wam tego z całego serca, jednak nie możemy zapominać o wielu przyczynach takiej a nie innej sytuacji. Uważam że nie tylko przewaga siły fizycznej mężczyzn była powodem zbyt wielkiego ograniczania kobietą praw.

    Gdyby ktos wtajemniczył sie w moja opinie, zapewne i zauważył by iż jest ona źródłem większego szczężcia kobiet a nie mniejszego. Ostatnie lata sa dowodem na błędnej roli jaką przypisały sobie kobiety i jest to rola jaka nieżwiadomie kobiety krzywdzą samym sobie.
    Kobiety w tej roli statystycznie w porównaniu z wczeżniejszymi pokoleniami, nie tylko sa mniej szczężliwe ale i np, czężciej sięgają po alkohol, tytoń, narkotyki, nie radzą sobie ze agresją, stresem, smutkiem, uczuciem, itd. Są nawet statystycznie ( bo nie wszystkie ) gorszymi matkami, bo przecież trzeba iżć do pracy, na imprezę i na ważne spotkanie.

    Moja opinia stworzyła się bardziej wyniku obserwacji aniżeli teorii, i doskonale rozumiem obronę a nawet złożć kobiet na taki punkt widzenia. W człowieku rodzą się pewne instynktowne myżli i czyny, które powodują że żwiat posuwa się tak jak się posuwa, i zanzaczę też że ma to również swoje dobre strony.
    Dziękuję.

    W odpowiedzi: To kobiety sa winne
    marioni
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    Dodam zatem co napisałem wczeżniej:

    Dlaczego kobieta uważa że tak samo faceci odpowiadają za zdradę jak one, skoro facet inaczej to przeżywa od kobiety, która musi coż czuć do faceta aby kochać się z nim. Facet nie musi nic czuć. Facet może chcieć zdradzić i mu się to nie uda a kobieta tylko jak stanie na ulicy od razu ma facetów gotowych jeszcze jej zapłacić.
    Zatem równożć w pewnych sytuacjach rujnuje związek.

    Kobieta w barze nie nawija do facetów bo każdy wie że robiła by to za pieniądze. Facet szuka i szuka łatwej, im więcej wypije tym na większych obrotach szuka
    😉

    a niby dlaczego muzułmanki chodzą z burką na głowie i nie mogą nigdzie wychodzić same? 😉
    Dla mnie to przesada, ale aby na piwo do knajpy chodzić samej dziewczynie a zostawiać męża w domu to nie wróży trwałemu związku 🙄

    W odpowiedzi: To kobiety sa winne
    marioni
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    Myżlę Moniko że jest duża nadzieja na to że tym razem w twym związku Ci sie uda. Życzę ci tego z całego serca.

    A teraz chciałem zapytać się o waszą opinię i mimo iz podam cytat Moniki, to nie chodzi mi w ogóle o ten temat a nie tylko o autora tego cytatu:

    [usunięto_link] wrote:

    gdy ja chcialam wyjsc na ,,piwo””z kolezanka on potrafil mi powiedziec ze ,,mam dziecko i nie moge nigdzie wychodzic”.Więc pytam sie z jakiej racji on mógł,a ja nie??

    Myżlę że problem jest w tym iż dziewczyna nie powinna się porównywać do chłopaka w tej kwestii, chociażby dlatego że dziewczynę każdy podrywa w barze a chłopaka nie.
    Powodów jest więcej i w trakcie dyskusji je podam.

    W odpowiedzi: To kobiety sa winne
    marioni
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    Ja nie zamierzam juz pisac o tym co było,bo dla mnie njaważniejsze jest to co bedzie.

    Pytanie nr 2. dotyczy przyszłożci 😉

    – czy jeżli pojawi się dziecko w twym nowym związku myżlisz że teraźniejszego chłopaka nie zmieni to co zmieniło wczeżniejszego?

    Jeżli odp. brzmi ,,nie”, zatem proszę napisz dlaczego tak uważasz?

    W odpowiedzi: To kobiety sa winne
    marioni
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    …..ale poniewaz jest to dożc osobisty temat dla mnie nie chce o tym pisac.

    Ale ja przecież tak bardzo ciebie chwaliłem, włażnie za opisywanie twej prywatnożci. 🙄

    Moniko,
    -czy gdybyż dziecka nie miała z wczeżniejszego nie udanego związku, myżlisz że nadal żyła byż w starym związku?

    – czy jeżli pojawi się dziecko w twym nowym związku myżlisz że teraźniejszego chłopaka nie zmieni to co zmieniło wczeżniejszego?

    – co zrobił twój były, kiedy pierwszy raz pojawiły się w tobie myżli rozwodowe?

    Torque, jesteż dobry. Ciekaw jestem czy życie nauczyło cię tej mądrożci, czy teoria.

    😉

    W odpowiedzi: To kobiety sa winne
    marioni
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    A ja Moniko, tym razem chciałem napisać dobre słowo o Tobie.

    😀

    Wręcz chciałem podziękować ci że tak wiele opisujesz twej prywatnożci. Jak widać nie wiele innych kobiet to robi.
    To dzięki takim włażnie opisom mamy szanse się czegoż nauczyć.
    Twoje dożwiadczenia, chociażby jakie one nie były, stają się dla na pouczające.
    Jesteż młoda a w młodożci człowiek popełnia wiele błędów. Ja jestem stary a jeszcze je popełniam.
    Może i ja kiedyż powinienem zrobić to co ty już zrobiłaż? Wciąż zadaje sobie to pytanie i sam jeszcze nie znam na nie odpowiedzi……….

    W odpowiedzi: Rozwód- dlaczego?
    marioni
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    Uważam że w twych decyzjach rozwodowych, jak i myżlach o nowym związku, zbyt często pojawia się temat DZIECKA.
    Spójrz chociażby w ostatniej wypowiedzi ile razy dołączyłaż temat dziecka:

    [usunięto_link] wrote:

    Rozpad mojego małżeństwa nastąpił zaraz po urodzeniu dziecka,……..

    a jednak dla dobra dziecka tkwiłam w tym jeszcze wiele lat. ………

    Jestem kobietą z dzieckiem, ………..

    ja nie szukam ukochanego dla siebie ale dla nas,…………..

    bo to nie sztuka znaleźć kogoż dla siebie ale sztuka znaleźć dojrzałego mężczyznę który pokocha i mnie i mojego syna

    Często rozwód jest jedyną drogą do normalnożci, nie tylko dla matki ale również dla dzieci…………………..

    mam 35 lat, jestem sama z dzieckiem,……………

    ciężko pracuję żeby nam niczego nie brakowało.,,,,,,,,,,,,,,,,

    Wspomniałaż o tym że jesteż dorosła, zatem pamiętaj że to dorożli się zakochują w dorosłych, dzieci mają na to jeszcze czas!
    Jeżli kogoż pokochasz bez względu na to czy dziecku nie spodobają się pryszcze na nosie twego ukochanego, ty masz prawo wyjżć za niego.

    Nastepna kwestia to jest ta iż zarzucałaż mężowi milczenie :

    [usunięto_link] wrote:

    Przez wiele lat chciałam się rozwieżć bo byłam zwyczajnie nieszczężliwa i samotna w małżeństwie,u nas nie było kłótni tylko cisza.

    Zatem dlaczego ta sama cisza w twej wczeżniejszej wypowiedzi ma same zalety?

    [usunięto_link] wrote:

    dopiero po wyprowadzeniu się ojca zaczęliżmy normalnie żyć, wreszcie było cicho

    W odpowiedzi: Rozwód- dlaczego?
    marioni
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    Torque , Twa doskonałożć przejawia się w każdym wyrazie. Nawet gotów jestem pogodzić się z Tobą, w pierwszej połowie wypowiedzi.
    W drugiej połowie niestety, wciąż uparcie stoję przy opinii, iż to nie mądrożć a dziecka smarkate zdanie zbyt bardzo zaważyło tutaj na dalsze trwanie tego związku, a to żwiadczy albo o niedojrzałożci Matki albo o całej prawdzie jaką kryje przed nami żona nie dobrego męża i tatusia.
    Dziewucha dokładnie tutaj podała powód i moment decyzji rozwodu:

    Na rozwód zdecydowałam się gdy psycholog dziecka powiedziała mi ……………….

    Jeżli w związku tym nie było kłótni tylko cisza, to ileż to ludzi nie jest zbyt gadatliwym? Jeżli nic nie gadał to chyba nie dlatego że stale walkmana miał na uszach.
    Podejrzewam że gdybyżmy zapytali Dziewuchy, by podała nam jeszcze inny powód rozwodu, usłyszelibyżmy że ,,skarpetki mąż rzucał brudne pod łóżko

    W odpowiedzi: Rozwód- dlaczego?
    marioni
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    Chodzi o to że dziewucha w dziecinny sposób zwala winę na jej męża a są dowody na to że i inni faceci by jej nie dogodzili.
    Np. Gdyby sformułowane zdanie następujące;

    [usunięto_link] wrote:

    Teraz jestem szczężliwa i wolna.

    miało potwierdzać że wina naprawdę była jej męża, zdanie to brzmiało by mniej więcej tak;
    ,,Teraz jestem samotna, lecz naprawdę szczężliwa i wolna będę wtedy jak zakocham się w normalnym mężczyźnie”.

    Ale największą kpiną jest już zdanie następujące;

    [usunięto_link] wrote:

    Na rozwód zdecydowałam się gdy psycholog dziecka powiedziała mi że jedyną osobą w rodzinie z którą dziecko nie chce mieszkać jest jego tata. Dziecko miało narysować z kim chciało by mieszkać: w domku byli wszyscy cała rodzina, znajomi, a obok syn narysował drugi dom i w nim umieżcił tatę i powiedział że może go odwiedzać jeżli będzie dla niego miły.

    Podobne myżli dorosłego człowieka żwiadczą o jego niedojrzałożci.
    Dziecko w żadnym przypadku nie może decydować o rozpadzie małżeństwa!
    Przypużćmy że ja jako tata, zabraniam dziecku obżerać się słodyczami a mamusia częstuje nimi go do woli. Dziecko wtedy rysuje domek w którym nie mam tatusia bo i cukierków nie ma!

    W odpowiedzi: Rozwód- dlaczego?
    marioni
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    Gdyby taka była cała prawda, dziż u boku swego miała byż nowego wielbiciela .

    W odpowiedzi: To kobiety sa winne
    marioni
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    Zatem wniosek nasuwa się następujący:
    To luźne związki są najtrwalsze i chyba jedyną receptą na dłuższą możliwożć życia wspólnego dwóch partnerów.
    Małżeństwa które jeszcze się nie rozpadły, udają tylko że wszystko gra w porządku w ich związku, a tak naprawdę kłócą się ze sobą i nie wiele ich łączy razem.
    Zapewne podniesie się krzyk że miłożć ich łączy, lecz co to za miłożć jak co kilka dni lub co dzień, pojawia się kłótnia która nigdy w życiu nie będzie rozwiązana, gdyż do żmierci każdy z partnerów będzie przyznawał że:
    moja jest racja a ty racji nie masz.

    W odpowiedzi: To kobiety sa winne
    marioni
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    Historia tysiącleci jasno przemawia faktowi iż związki dawniej były trwalsze. Temat rozwodu związany jest włażnie z trwałożcią związków, zatem dyskutować można o wszystkim z szacunkiem do historii.
    Nie można od tak po prostu zapomnieć o kilkudziesięciu pokoleniach wstecz. Należy wyciągnąć wnioski. Ja wcale nie jestem za tym aby krzywdzić kobiety, lecz dowodów mam mnóstwo na to że kobiety maja w sobie coż co powoduje że pragną być inaczej traktowane.
    Np. dlaczego tyle Polek zadaje się z Arabami? Mieszkam w Anglii widzę to, widzę jak je traktują i o dziwo widzę że wielu kobietom jest dobrze 😯
    Ja jeżli jestem przeciwny traktowaniu kobiet jak traktuje się je w Islamie, oznacza to że mam pewne granice w których nie pozwolę skrzywdzić kobiety ❗
    Dziękuję.

    W odpowiedzi: Rozwód- dlaczego?
    marioni
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    Ja jestem prostym człowiekiem i przekonałem się osobiżcie że nawet wtajemniczanie się w najbardziej skomplikowane regułki małżeńskie nie daje owoców wyszukania recepty na udany związek.

    Ja wcale nie wbijam sobie do głowy rzeczy typu „Jestem pewien że nigdy już nie chcę żyć z żadną kobietą”, wręcz przeciwnie, chciałbym zakochać się i móc potrafić żyć w związku czując się szczężliwym ale narazie czuję że to jest nie możliwe.

    Jeżli chodzi o żonę, to ona nie chce rozwodu ze mną, ale kłócić się chce ze mną bardzo. Gdy mówię kłótnia albo rozwód, ona odpowiada rozwód NIE, a kłótni więcej już nie będzie z ym że w tej teraźniejszej ona ma racje…..itd…..

Przewiń na górę