polkamala1
Twoje odp. na forum:
- Odp.
Ostatnio robiłam sałatkę według tego przepisu [usunięto_link] Wyszło całkiem, całkiem. Polecam, fajne nietypowe połączenia, warte spróbowania.
polkamala1[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Ja staram się regularnie ćwiczyć (2-3 razy w tyg, u siebie w domu, ot tak żeby być w ruchu), 40 minut da się jakoż wygospodarować 😉 choćby włączyć TV i zamiast siedzieć i oglądać to ćwiczyć i oglądać 🙂 Poza tym, to staram się nie jeżć fastfoodów, żadnej diety nie stosuję, ale staram się nie obżerać i powoli chudnę, także wszystko da się zrobić przy odrobinie chęci 🙂
Czasami charakter pracy (siedząca) oraz złe nawyki przyczepiają się do człowieka jak szpilki do magnesu;) Teoretycznie ja może bym i miała czas na ćwiczenia po pracy…ale bywają takie dni jak np ten (upał nie z tej ziemi!:), że najzwyczajniej nic się nie chce… 🙁
Ja mam włażnie ten problem, praca siedząca a stresująca, lecz wiem, że najważniejsze jest nastawienie. Staram się więc podchodzić lightowo do sprawy, chociaż czasem jest to trudne, ale wszystko siedzi w naszej głowie. Wczoraj niestety skusiłam się na mały grzeszek po pracy, tj. Lecha Shandy, pyszny jest mimo że nigdy nie lubiłam tych smakowych piw.
polkamala1[usunięto_link] wrote:
Dobre posunięcie. Wysiłek fizyczny poprawia pracę układu krążenia,wzmacnia kożci (szczególnie ważne u kobiet), poprawia samopoczucie oraz podnosi wytrzymałożć tak potrzebną w życiu codziennym czy choćby w seksie 😀 i mimo zmęczenia w trakcie, sam w sobie dodaje energii. Poza tym pozwala dłużej cieszyć się sprawnożcią i nie zostać emerytem, który męczy się przy podnoszeniu pilota.
Czeżć,
ponownie witam;) Muszę się zgodzić co do ruchu:P Ja stawiam osobiżcie na basen, basen, basen;) Kocham pływać i wracam do starych nawyków, tj. pływania 2 razy w tygodniu;) Trzymajcie kciuki za mnie. Postaram się też troszeczkę w domu ćwiczyć. Jeszcze pyt. ad utraty wody, ok organizm powinien pozbywać się wody, ale w jaki sposób to działa skoro piję np. 2 l dziennie?
polkamala1Czeżć,
Re:Kowal2 To efekty tygodniowe, wiesz ja jestem nastawiona na zmianę nawyków żywieniowych, a nie na szybkie odchudzanie więc efekt około 1kg jest dla mnie najlepszy. Czuję się dobrze, dopiero zaczynam, dieta została mi ułożona za darmo więc dietetyk …….. jak dla mnie jest profesjonalista:P Nie miałam zamiaru się głodzić i też tak jest, nie chodzę głodna, mam dobry humor i czuję się dobrze sama ze soba;) Waże się raz w tygodniu, obecnie spadłam 2,8 kg z wagi, jest to efekt po około trzech tygodniach, czyli około 1 kg na tydzien;)
polkamala1
Czeżć,
musze powiedzieć, że czuję sie na prawde dobrze. Dieta jest urozmaicona, dietetyczka podała ile kalorii, jakie składniki sa zaplanowane na dany dzień. Godziny tez są podane. Dodatkowo dzisiaj odkryłam, ze można zmieniać sobie posiłki, jeżeli nam nie odpowiedają;)
Na chwilę obecną spadek o 0,8 kg, a więc jak widac nie jest inwazyjna dieta;)polkamala1
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Czeżć,
włażnie się zarejestrowałam na vivalavita. Ankieta co prawda była bardzo szczegółowa i wymagała trochę czasu, ale sądzę że jeżeli chodzi o zdrowie tak powinno być. Otrzymałam dietę dobraną do moich potrzeb, już startuję niedługo. Trzymajcie kciuki;)
polkamala1
No to czekamy cierpliwie na rezultaty;)
Jeżli wiesz co zawsze chętnie jesz i na co masz ochotę, a czego nie toleruje Twój organizm to szybko się ją wypełnia 😉Hej,
rezultaty to po tygodniu;) bo zgodnie z kalendarzem, będę się ważyć w piątek- raz na tydzień, bo co za dużo to niezdrowo. Na dzisiaj miałam zaplanowany filet w płatkach kukurydzianych, brokuł oraz kaszę jaglaną mmm, pychota;) To co lubię;)
Malapolka
Czeżć,
włażnie się zarejestrowałam na vivalavita. Ankieta co prawda była bardzo szczegółowa i wymagała trochę czasu, ale sądzę że jeżeli chodzi o zdrowie tak powinno być. Otrzymałam dietę dobraną do moich potrzeb, już startuję niedługo. Trzymajcie kciuki;)
polkamala1
Czeżć,
myżlę, że jadam jak zwyczajny Polak, białe pieczywo, mleko na żniadanie, herbatka z łyżką cukru. Potem w biegu drugie, jakaż kromka z serem. Szybki obiad po powrocie spaghetti czy jakież danie chińskie., a na kolację czasem coż grzanego, czasem jakiż jogurt. Oczywiżcie weekendami trochę nadrabiam, bo mam czas na gotowanie rosół i kotlet. Trochę za tłusta ta kuchnia mi się wydaje przede wszystkim, poradzicie coż?:)
polkamala1
Czeżć,
ja mogę powiedzieć to samo polska kuchnia, jednakże momentami jest ona „zbyt ciężka”. Szczególnie ta żląska (pochodzę ze żląska). Jednak ostatnio kuchnia żródziemnomorska mnie zainteresowała oraz kuchnia chińska. Moim problemem jest około 10 kg nadwagi obecnie, możecie mi powiedzieć, jaka kuchnia jest najlepsza? Zastanawiałam się nad dietą, ale rozważam też zmianę stylu odżywania bez forsowania się i głodówek. Oczywiżcie z aktywnym połączeniu ze sportem. Może jakież książki mi polecicie?
Malakostka
Czeżć,
ja podłączam się pod temat. Mój cel to utrata około 10 kg, z 65kg do 55kg przy wzrożcie 159 cm. Z BMI wynika, że to nadwaga, wolę zareagować wczeżniej, niż za późno bo wiem, że wtedy będzie bardziej ciężko. Chcę połączyć jaką sensowną ditę ze sportem który kocham, czyli z pływaniem. Co polecacie?
Malapolka
