- AutorOdp.
- 16 sierpnia 2013 at 15:41
To zielona kawa jest dobra również na cellulit?:) W takim razie muszę się zainteresować… 😆 Gdzie kupujecie te tabletki? Możecie polecić jakiegoż konkretnego producenta?
17 sierpnia 2013 at 09:50a ja odkrylam jakis czas temu strone dietek.pl .Diety ukladane na zamowienie przez dietetyka z oszczyszczaniem organizmu. Jestem zadowolona bo w miesiac schudlam 6 kg a sobie dobralam z dietetykiem co mam jesc;)Tylko to oszczyszczanie troche trwalo ale ok [usunięto_link]
18 sierpnia 2013 at 14:57to ja dołączam do klubu miłosników zielonej kawy, też zainteresowały mnie informacje, na ktore trafiłam w internecie :), działanie kwasu chlorogenowego bardzo mnie zainspirowało, trzymajcie kciuki proszę, bo mam do zrzucenia całkiem sporo ;(
19 sierpnia 2013 at 08:44Ja włażciwie nie mam dużo do zrzucenia, ale patrząc na efekty u mojej koleżanki, i czytając te wszystkie pozytywne opinie… Chyba również się zdecyduję!!! 🙂
21 sierpnia 2013 at 17:12w sumie to najgorzej jest trzymać sie z dala od łakoci, to obłęd jest ile tych słodkożci wszędzie płeno…. no nic to, tableteki z ekstraktem z zielonej kawy już pracują… mam nadzieję, że wpłyna mna moją determinację równie dobrze jak na pracę układu trawiennego., bałam sie trochę jak na nie zareaguję, ale nie jest źle, ba jest bardzo dobrze…
1 października 2013 at 11:17dieta jest oczywiżcie istotna, ale warto ją uzupełnić różnego typu ćwiczeniami. Nieco wskazówek dotyczących różnych form ruchu znalazłam ostatnio na takiej stronce: [usunięto_link] – może wam też się przyda 🙂
1 października 2013 at 11:55____________________________________________
ĆWICZENIA SĄ WAŻNE: POTWIERDZAM! 😀 â¥â¥â¥â¥â¥____________________________________________
2 października 2013 at 08:40Można też się wybrać ze znajomymi na Paintball i pobiegać po lesie. Utrata wagi gwarantowana. 😀
25 października 2013 at 12:00Przede wszystkim należy jeżć regularnie kilka posiłków dziennie, z czego obfite żniadania i lekkostrawne kolacje. Do tego picie naparu z zielonej herbaty i mięty po każdym posiłku. Kolejna kwestia to uprawianie sportu, w zależnożci od wieku i sprawnożci, może to być spacer, nordic walking, jazda na rowerze czy bieganie.
29 października 2013 at 18:21Pewnie się powtórzę, ale zdrowa zbilansowana dieta i ruch:) Ale wg mnie trzeba zacząć od porządnej motywacji…bez niej nie ma efektów
3 listopada 2013 at 19:15Ile to ja nie walczyłam z nadmiarem kilogramów. Nie było ich za dużo, ale jak mówią, czym mniej do zrzucenia tym gorzej. Kolejne diety i albo nic, albo spektakularny efekt jo-jo. Ćwiczyć nie lubię i nie będę. W końcu koleżanka, która jest lekarzem, zdrowo mnie ochrzaniła, jak ja mogę fundować sobie taką karuzelę. Raz chudnąć, a potem przybierać na wadze. Powiedziała, że w ten sposób rozregulowuję się metabolizm. Nie wiedziałam o tym! Kazała mi iżć do dietetyka i poleciła jednego. Miała rację. Byłam pod opieką pani dietetyk przez 2 miesiące. Zbędnych kilogramów się pozbyłam i nigdy nie wróciły. Dziewczyny, jak się odchudzać to tylko pod okiem specjalisty! Dobrze dopasowana dieta to klucz do sukcesu. Nie warto ryzykować własnym zdrowiem!
5 listopada 2013 at 10:17Nordic Wolking – bardzo fajna rzecz … nie wiem czemu ale nie zauważyłam tego rysunku dodanego przez Blankę … fajny. Zainspirował mnie i popatrzyłam też na instrukcję na youtube. Wreszcie widzę jak to powinno wyglądać – z pewnożcią nie tak jak ludzie chodzą z tymi kijkami 🙂
7 listopada 2013 at 15:43przede wszystkim odpowiednia porcja cwiczen, a wczesniej dieta.
ja schudlam 10kg w 1,5miesiaca. mysle, ze to super wynik
na sniadanie jem jakis owoc i pije duzo wody,
jesli chodzi o jakis obiad to polecam ryby, a w szczegolnosci sushi, bo ma duzo wartosci odzywczych. robione samemu smakuje najlepiej, ale zwykle zamawiam z orient corner (chociaz czesto trzeba dlugo czekac na dostawe)
no i ryby, owoce, kilka litrow wody – to moj przepis na dietejesli chodzi o cwiczenia to polecam na miesnie brzucha i codziennie bieganie :0 🙂
6 grudnia 2013 at 12:19[usunięto_link] wrote:
Pewnie się powtórzę, ale zdrowa zbilansowana dieta i ruch:) Ale wg mnie trzeba zacząć od porządnej motywacji…bez niej nie ma efektów
Sama dieta bez ćwiczeń = efekt jojo gwarantowany. Tak jak wspominałam wczeżniej nie trzeba się katować nudnymi treningami i ćwiczeniami. Można znaleźć fajne alternatywy – żcianka wspinaczkowa, paintball ze znajomymi itd. człowiek się rusza, ale ma też z tego frajdę.
[usunięto_link] wrote:
jesli chodzi o cwiczenia to polecam na miesnie brzucha i codziennie bieganie :0 🙂
Teraz tylko trzeba się odpowiednio ubrać do tych temperatur. Co raz zimniej się robi a do tego wieje nieziemsko.
7 grudnia 2013 at 18:31[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Pewnie się powtórzę, ale zdrowa zbilansowana dieta i ruch:) Ale wg mnie trzeba zacząć od porządnej motywacji…bez niej nie ma efektów
Sama dieta bez ćwiczeń = efekt jojo gwarantowany. Tak jak wspominałam wczeżniej nie trzeba się katować nudnymi treningami i ćwiczeniami. Można znaleźć fajne alternatywy – żcianka wspinaczkowa, paintball ze znajomymi itd. człowiek się rusza, ale ma też z tego frajdę.
Zgadzam się że sama dieta i to drastyczna (bo tak jest w większożci przypadków) daje efekt jojo. Ruch jest bardzo ważny. Ja się staram dużo spacerować, w okresie wiosna – lato- początek jesieni rower, jakaż siłownia, fitness – myżlę że wszystko ma znaczenie. A co do samej diety to powinny być zmiany w żywieniu na stałe i wtedy efekt będzie na pewno!
- AutorOdp.