reeversed
Twoje odp. na forum:
-
Odp.
-
a ja mialam prawie 18. Moj partner był prawiczkiem wiec do tej pory smiejemy sie z tego jak to masakrycznie musialo wygladac:D
[usunięto_link] wrote:
a smakowe chyba zostały wynalezione dla dziewczyn, które lubią uprzyjemniać zycie przypadkowym facetom…
co za bzdura…
a co do smaku 'bananowego lateksu’ to albo nie wiesz jak smakuje lateks ( ja np. nie wiem) albo nie probowalas takich gumek…
No to sie ciesze bo juz sie martwilam ze jakos zle je stosuje…
A jeszcze jedno pytanie apropos globulek, zblizajaca sie miesiaczka jest jakas przeszkoda?a jesli chodzi o roznice miedzy dzieckiem a plodem…nie rozumiem, po cholere z tym wyskakujesz. znasz lekarza, ktory dokonalby aborcji w momencie, w ktorym plod zmienil sie juz w gotowego do zycia poza organizmem matki noworodka?
Kiedy zobaczysz jak sama pie***isz głupoty? najpierw cos mowisz, potem sobie zaprzeczasz…Nie rozumiesz slowa nomenklatura? Czepiasz sie kazdego ze plodu nie mozna nazwac dzieckiem bo to komorki! Kazdy sklada sie z komorek a jednak nie mozna zabijac ludzi ktorych sie nie trawi…(czasem zaluje;))))
Uwierz sa lekarze ktorzy zabiaja dzieci ktore mogą juz samodzielnie zyc poza brzuchem matki. Tak rozumiana przez was 'wolnosc’ jest niczym innym jak tylko glupota ktora prowadzi do naduzyc…Zamiast legalizowac aborcje mogliby refundowac antykoncepcje, uswiadamiac kobiety jak moga pomoc sobie… aborcja nie jest rozwiazaniem tylko ucieczka…
Zal mi Cie parvati…co Ty w ogole robisz na tym forum skoro nikt nie jest godny rozmawiac z taka osobistoscia jak Ty?
Wiesz skoro w tym kraju Giertych mogl byc ministrem edukacji to zapewne Ty mozesz uczyc kogokolwiek czegokolwiek. Skoro jesteż tak 'wykształcona’ to pewnie wiesz ile trwa faza płodowa? podpowiem Ci 9-36 tydzien… i co uwazasz ze 'płod’ w 9 miesiacu ciązy nie jest dzieckiem?!?!?!?! Jesli juz czepiasz sie nomenklatury to rob to skrupulatnie wyksztalcony zlepku komorek…
Do parvati: Skoro kilkutygodniowe dziecko jest zlepkiem kilku komorek to gratuluje wiedzy… idac Twoim tokiem myslenia to Ty wciaz jestes takim zlepkiem! uprzedzajac fakty… nie mow ze jestes myslacym zlepkiem komorek….prosze….
a co do dyskusji… zgodze sie z wieloma z was ze kobieta ma prawo decyzji w 'wyjatkowych’ sytuacjach. Znam kobiete ktora w takiej sytuacji byla, lekarze wprost mowili o aborcji bez wiekszych ceregieli a mimo to jestem tu i ciesze sie zyciem i uwazam ze kazdy ma do tego prawo.
Chyba nikt nie wspomnial jakie sa skutki aborcji dla kobiety, dla jej psychiki, jej zdrowia, gdzie w tym wszystkim jest mezczyzna? Kobieta naprawde ma wiele mozliwosci ktore zapobiegaja aborcji… zarowno przed jak i po…
Dlatego zdecydowane NIE dla bezmyslnego i nieodpowiedzialnego zabijania dzieci….
@Mar+A wrote:
jak milosc francuska to przeciez masz to wszytsko w buzi;)
mi to nie przeszkadza takie slodziutkie:D:Dno tak ale piszac francuz nie mialam na mysli: gora dol gora dol trzy razy jezyk i sperma na twarz… 😆 😆 😆
i słodkie tez nie jest… raczej mdlace… lub gorzkie w zaleznosci czymze sie moj Oprawca odzywia:P:P:Pmoja Miłożć wydziela to od zawsze… tzn od kad pamietam:P i bardzo zaskoczyło mnie stwierdzenie MISia co do tego ze nie wydziela sie kiedy nie ma wiekszej ochoty bo jakos nie patrzylam na to pod tym katem ale teraz bede Go sprawdzac:P a tak serio to….
nie lubie tych wydzielin bo okropnie sie kleja… i jak tu bawic sie po francusku jak Ci sie takie cos ciagnie po brodzie? 😯[usunięto_link] wrote:
Ja ogladalam kiedys taki ciekawy film… tylko za cholere nie pamietam jak on sie nazywal. To byl jakis francuzki film. Chodzilo o to ze maz namawial babka na sex analny a ona nie chciala sie zgodzic, w koncu poszla na jakas impreze taka ladna, elegancka ale gdzie wszyscy sie kochali, i tam oddala sie facetowi w masce analnie, po czym okazalo sie ze to jej maz 😛
hehehe 😆 genialna fabuła…
A co do 9 i pol tygodnia to nie bylo takie zle… zawsze mi sie marzy taka akcja w deszczu na schodach;)
[usunięto_link] wrote:
Ostatnio myslelismy o tym,zeby na jedna noc wynajac pokoj w hotelu z pryszniecem 😀 oj by sie dzialo MNIAM
A ja pol dnia straciłam na dzwonieniu po pensjonatach i hotelach (i w tym miejscu pozdrawiam wszystkie nieuprzejme baby z recepcji) z zapytaniem czy maja pokoje z wanna:/ ale sie udalo… wiec urolp spedzimy figlujac w wielkiej wannie z hydromasazem….mmm 😈
A co do prysznica to ja lubie klasycznie od przodu. Wszystko dzieki niewielkiej roznicy wzrostu i rozciagnietym noziom:)
AAA…i polecam jeszcze przed takim prysznicem nasmarowac sie oliwka… cudownie piescic takie mokre sliskie ciałko Szczesciai podziwiac jak kipi z podniecenia:)
[usunięto_link] wrote:
Na razie siłami natury, jakoż sobie radzę z pożlizgiem 😉 , ale spróbuję z czymż kupnym, może się uda bardziej?
Pozazdroscic pożlizgu;)
Seraffina uzywacie czegos poslizgowego czy wszytsko odbywa sie siłami natury?: 😉
Niestety… faktycznie strasznie załuje ale mam żwiadomosc ze narazie nie mozemy pozwolic sobie na mała Kruszynke z wzgledu na wiek, studia, niedojrzałosc i pewnie jeszcze milion innych rzeczy.
Ale miejmy nadzieje ze za kilka lat wezniemy sie ostro do pracy i postaramy o mała gromadke:)
Nie wyobrażam sobie życia bez takiego szczesci jakim sa dzieciaczki… mmm..rozmarzyłam sie;)
