[xyz]

ze mna to wogol jest jakos troszke inaczej. jestem druga zona swojego meza.moze dlatego ta zazdrosc? siedze juz 3 rok w domu z dzieckiem i nie wychodze nigdzie. nie mam swoich pieniedzy i zadko korzystam z takich milych rzeczy jak solarium (3 razy) fryzjer (raz na pol roku) fitnes wogole odpada bo kto z dzieckiem zostanie na ta godzine zreszta trzeba za to zaplacic 🙂
maz daje mi jakies pieniadze jak chce ale to byc okropne na utrzymaniu meza. moja szafa jest ograniczona do 10 ubran 😳
nie czuje sie przez to atrakcyjna ani dowartosciowana (gorsza)
pragne isc miedzy ludzi do pracy…

[xyz]

hmm no to was zaskocze. ja mam nawet w miare jasne zeby i rowne i wogole jakos takie ladne .
ale moje gorne trojki widac na kilometr. sa zdrowe ale okropnie zolte. nie da sie z tym nic zrobic. poprostu tak mam.
dla mnie to najwazniejsze zeby miec swiezy oddech i zdrowe zeby 🙂
to tyle 😆

[xyz]

napewno wie. im nie trzeba czesto tego mowic. jak go nie ma przy tobie to odetchnij. idz na spacer. spotkaj sie na ploty z dziewczynami. idz na basen gdzie kolwiek ale sama lub z kumpelami.
nie dzwon nie narzucaj sie. nie opowiadaj zawsze ze szczegolami co robilas w kazdej minucie jak go nie bylo. zostaw troche wrazen tylko dla siebie.
nie boj sie ze sie odsunie. kochaj go i mu to okazuj.
jesli ma zamiar cie zostawic to i tak to zrobi chodzbys nie wiem jak sie starala. jesli chce byc na zawsze to bedzie.
wiadomo ze zazdrosc w zwiazku jakas zawsze jest ale pamietaj daj na luz i nie doprowadzaj sie do takich stanow jak ja bo z tym ciezko sobie poradzic gdy nie masz do kogo sie wygadac

[xyz]

zeby to sie nie skaczylo tak jak u mnie.
mialam podobnie. jako mloda dziewczyna nie mailam problemu spotykalam sie zucalam zrywalam klutnie takie tam normalne zycie nastolatki 😳
pewnego dnia stanal na drodze ON. zero jedzenia zero kontaktu ze swiatem rzeczywistym, zero kolezanek – ON i ja. reszte swiata sie nie liczylo. zakochalam sie.
rezygnowalam ze spotkan z przyjaciolkami bo wolalam te chwile spedzic z ukochanym.
po roku wzielismy slub. mamy pieknego dzidziusia.
wszystko jest pieknie kocham go do szalenstwa i jestem nienormalna jesli go przy mnie nie ma. to jest az chorobliwa zazdrosc bo chce miec go na wylacznosc.
doprowadzilam sie do takiego stanu ze jak idzie na parking to patrze przez okno czy gdzies nie pojedzie. jak dlugo nie wraca z pracy i nie odbiera tel to juz wogole mam wszystkie najgorsze objawy nerwicy.
nie zostawilam dla siebie nawet odrobiny wolnego miejsca. wszystko dla niego. nie potrafie gdzies wyjsc sama. kolezanki sie odsunely.zostalo mi to forum i dzieki bogu ze wogole na nie trafilam bo depresja byla tuz tuz
nie dopusc do tego!!!
miej zawsze czas dla siebie. zostaw jakas czastke siebie tylko dla siebie!

[xyz]

no wiec drogie panie jest tak:
– picie wody z alg bardzo pomaga na kobice sprawy
– bardzo latwo sie je hoduje
– trzeba je pic codziennie
– pytalam juz chyba wszystkich i nikt juz ich nie ma, ale dadza znac jak tylko beda cos wiedziec

hodowanie polega na tym ze:
– trzymamy je w jakims dyzym np sloiku
– codziennie wypijamy i dolewamy do nich nowa wode najlepiej ze zrodelka
– dodajemy rodzynki i cukier

jest tylko jedno wielkie utrudnie nie 🙁 nie ma alg

[xyz]

szczerze mowiac to nawet nie wiem jak ta nadrzerka wygladala i w jakim celu sie ja usuwa. wiem tylko ze nie byla duza 🙂
sa jeszcze inne sposoby walki z nadzerka. np przypalanie.
moja mama miala ten zabieg. jest bardziej nieprzyjemny od zamrazania.
jego wada jest to ze zostaje blizna ktora podczas porodu utrudnia rozwarcie. chociaz nie kazda kobieta akurat musi taki problem miec

[xyz]

z tego co pamietam to kosztuje okolo 15 zl wiec na chwile przyjemnosci i urozmaicenia – warto. jesli faktycznie na 5 minut to dla mnie i meza troche za krotko 😳

[xyz]

oczywiscie chodzi mi o tyłozgięcie a nie o tylkozgiecie 😆

[xyz]

mnie kiedys pierwszy ginekolog powiedzial ze mam tylkozgiecie maciny ale male i ze to prawdopodobnie odziedziczylam po mamie 😀
rodzilam dziecko bez problemu i tak szczerze mowiac to wogole zapomnialam o tym „problemie” nawet wspomniec przy rodzeniu.
przypomnialam sobie dopiero teraz 😛

[xyz]

ja cytologie robie raz na rok. a poniewaz nie mam zadnych niepokojacych objawow wiec czeciej cytologia nie jest potrzebna.
zabieg polegal na tym ze siadlam na „helikopter”. lekarz wczesniej mrozil cos w takiej duzej specjalnej lodowce.
bez zadnego znieczulenia. to nie jest zabieg bolesny.jest tylko niemile uczucie podczas przylozenia tego czegos na co nie patrzylam. trzyma to chyba jakies 10 minut na nadzerce i przerwa i tak 3 razy mialam. podczas przerwy caly czas siedzialam w zabiegowym z nogami w gorze a lekarze sobie przychodzili na kawe i rozmowy i takie tam 😳
bylo mi wszystko jedno. porod i tak byl gorszy od tego.
nie obawiaj sie niczego. idz smialo jesli cie skieruje. mnie jednak nie wiele to pomoglo.

[xyz]

ja cytologie robie raz na rok. a poniewaz nie mam zadnych niepokojacych objawow wiec czeciej cytologia nie jest potrzebna.
zabieg polegal na tym ze siadlam na „helikopter”. lekarz wczesniej mrozil cos w takiej duzej specjalnej lodowce.
bez zadnego znieczulenia. to nie jest zabieg bolesny.jest tylko niemile uczucie podczas przylozenia tego czegos na co nie patrzylam. trzyma to chyba jakies 10 minut na nadzerce i przerwa i tak 3 razy mialam. podczas przerwy caly czas siedzialam w zabiegowym z nogami w gorze a lekarze sobie przychodzili na kawe i rozmowy i takie tam 😳
bylo mi wszystko jedno. porod i tak byl gorszy od tego.
nie obawiaj sie niczego. idz smialo jesli cie skieruje. mnie jednak nie wiele to pomoglo.

[xyz]

kiedys widzialam w sklepie pietrowa szklana stojaca szafke. skladala sie ze szklanych kwadratow i chromowanych bokow. kosztowala 100 zl co wydawalo mi sie drogo.
teraz bardzo zaluje ze jej nie kupilismy z mezem bo porownujac nasze miastowe ceny to ona byla bardzo tania

[xyz]

ja mialam nadzerke.
najpierw dostalam jakies tabletki – nie pamietam juz jakie.
pozniej lekarz skierowal mnie do szpitala na usuniecie.
mialo to na celu zlikwodowanie nadmiernych uplawow.
usuwali poprzez zamrazanie.
nie bylo to nic przyjemnego. trwalo okolo 30 minut calosc. mialam 3 przerwy 🙂
niestety jesli chodzi o uplawy to nic sie nie zmienilo. mam jak mialam 😥

[xyz]

ja w walentynki bralam slub. to bedzie nasza 3 rocznica slubu.
nie mam pojecia co przygotowac ani wogole…
moj maz mial miec urlop w ten dzien i mu nie dali nawet dnia wolnego 🙁

[xyz]

ja mysle ze posiadam ta „kobieca intuicje”
ostatnio szykujac obiad wyslalam sms do meza czy u niego wszystko dobrze, bo mialam jakies dziwne obawy. napisal ze tak.
za 2 godziny zadzwonil i powiedzial ze jest w szpitalu zebym przyniosla mu potrzebne rzeczy.
to tylko jeden z przykladow jakie mialy ostatnio miejsce w moim zyciu

[Autor]

Odp.