- AutorOdp.
- 22 czerwca 2008 at 10:32
Iżć na kompromis a dostosowywać się do człowieka, który „ma wszystko gdzież” to dwie różne rzeczy. Ale to jest Twoja sprawa.
24 czerwca 2008 at 16:59u mnie sprawa była prosta przez pewien czas – nie ma prezerwatywy nie ma seksu, bo ja się nie będę stresowała za każdym razem, po jednej ciąży tabletkowej nie widzi mi się chwilowo żadna inna – krótka piłka, i działało
24 czerwca 2008 at 17:24moj zaczął ten temat czy nie chcialabym brac…ale nie naciskał. no i jak zaczełam brać to mam wrażenie że tylko o jednym mysli…ale no nic będzie dobrze…qrde włażnie obserwuję jak mi humory szwankują….aktualnie jestem wżciekła od weekendu non stop…
27 czerwca 2008 at 19:06ja tabletki antykoncepcyjne zaczęłam brac zanim jeszcze związałam się ze swoim stałym partnerem,a więc nie było jako takich decyzji do podejmowania.
Chociaż on nadal chce bym nie brała antykoncepcji jest na tyle wygodnicki,że sam jej też nie zamierza stosować. A mnie się do dzieci nie żpieszy, więc to ja truję swój organizm.29 czerwca 2008 at 19:01Ja swojemu facetowi szczerze mówię np że tabletki powodują obniżenie pociągu seksualnego, zresztą tak sie w naszym przypadku stało. Cóż poradzić: coż za coż:( W ogóle w każdym temacie jesteżmy szczerzy, więc daczego nie miałoby być tak w przypadku tabletek?
29 czerwca 2008 at 19:24O antykoncepcji rozmawialiżmy od początku, a potem okazało się, że mam uczulenie na lateks 😯 No i po wielu rozmowach, rozważeniu za i przeciw poszłam do gina po receptę – mam Regulon i jestem bardzo zadowolona. Więc w zasadzie decyzja podjęta przez obojga, ale to mi luby pozostawił ostateczne słowo w tej sprawie.
17 września 2008 at 09:25[usunięto_link] wrote:
Moj facet to egoista.Kaze mi brac tabletki i ma wszystko gdzies. A jak mu mowie,ze martwie sie o moje zdrowie, o skutki uboczne to odpowiada zawsze: patrz ile kobiet bierze. Tragedia.
wspolczuje,moj chlopak wie jakie sa skutki uboczne 💡 po takich pigulkach i zdecydowanie odradza mi taki sposob antykoncepcji…wiec korzystamy jak narazie tylko z prezerwatyw
20 września 2008 at 13:04Ja brałam tabletki bardziej dla siebie niż dla faceta
10 lat po urodzeniu dziecka okres tak mi sie rozregulowal,że raz miałam 15 dni przerwy a raz 35 !
A mąż musi sie po prostu dostosowac21 października 2008 at 12:20To teraz może czas na zdanie faceta.
U nas jest tak Gumki+Przerywany+Kalendarzyk
Jedni powiedzą, że po co tyle zachodu. No włażnie po co. Zasadniczo to ja podchodzę dużo bardziej restrykcyjnie do spraw antykoncepcji niż moja dziewczyna. Ze swojej strony robię w tym temacie wszystko co mogę (Stosuje prezerwatywy i przerywany, płacę za te prezerwatywy a w przyszłożci jestem w 100% przekonany że poddam się wazektomii). Gdybym miał możliwożć brania tabletek to bym się nie zastanawiał. Mogę też szczerze stwierdzić że ich wszelkie drobne skutki uboczne miałbym gdzież, przestałbym je brać tylko gdyby naprawdę poważnie zagrażały mojemu zdrowiu.
Z tego też powodu ostro namawiam dziewczynę do brania tabletek. Uważam, że są one najwygodniejsze i że powinna chociaż spróbować je brać. PS: Ja też stosuję argument, że tyle kobiet na żwiecie je bierze. Jak nie patrzeć jest to logiczne i prawdziwe zdanie.
21 października 2008 at 16:33😯 😯 😯 😯
prosta droga do impotencji.
21 października 2008 at 18:42Ja jestem na razie w fazie wybierania dla siebie i mojego chłopaka najlepszej metody antykoncepcji i mimo iż jestem taka młoda i niedoswiadczona 😉 to wiem,ze stosunek przerywany to straszna głupota.Nie wyobrazam sobie kochać się w takim stresie,nie mówiąc juz o tym,ze plemniki mogą być w płynie,który wydziela się przed wytryskiem.A jesli chodzi o gumki to mam już dwie pary wsrod znajomych,którzy oczekują dzidziusia mimo iż używali prezerwatyw.
A tak bardziej w temacie-moj partner o antykoncepcji wie sporo,chociaz jeszcze nie wszystko.Na razie duzo rozmawiamy o tym i postaramy sie wybrac jak najwygodniej dla nas.On oczywiscie nie zmusza mnie do brania tabletek bo wie jakie to ma skutki uboczne,ale jednoczesnie zdajemy sobie sprawe oboje,ze jest to najbardziej skuteczna metoda.22 października 2008 at 08:25Tak,tabletki to najbardziej skuteczna metoda ale i najbardziej inwazyjna
22 października 2008 at 15:58Niestety.
5 grudnia 2008 at 13:38U mnie rozpoczęscie współżycie to były prezerwatywy. Nie czułam się początkowo komfortowo, zwłaszcze, że mój chłopak to mój pierwszy partner seksualny. W każdym razie rozmawialiżmy i było ustalone, że bez zabezpieczeń nie ma stosunków. Pomysł tabletek podsunął mi mój chłoppak pytając co o tym sądzę. Początkowo byłam do tego dożć sceptycznie nastawiona, ale poza zapoznaniu sę z plusami i minusami tabletek postanowiłam udać się do ginekologa. Obecnie stosujemy tabletki, bez dodatkowych zabezpieczeń , chyba, że zaczynam brać inne leki osłabaiajce ich działanie, lub mam problemy z cyklem to wtedy dodatkowo używamy prezerwatyw.
11 kwietnia 2009 at 16:50Na początku związku stosowaliżmy prezerwatywy. NIe musiałam nic o tym wspominać. Sam je zawsze miał i zawsze sam kupował. Nie musiałam ani prosić ani namawiać. Raz podczas jakiejż rozmowy mówił, że piguły są niezdrowe i nie chce żebym brała. Teraz kochamy się bez. I narazie nie mam brzuszka więc jest ok. Powiem że jakoż ani mnie to nie stresuje ani jego. Tak się przyzwyczailiżmy i tak jest dobrze. Ja się nie szpikuje syfem i nie wydajemy kasy na gumy.
- AutorOdp.