[Olgus]

[usunięto_link] wrote:

nie ma się o co spierać, prawda jest taka ,ze niektóre kobiety faktycznie lubią jak facet jesy chamem, jak nawrzeszczy na kogoż od czasu do czasu, a niektóre (tak jak ja) patrzą na to z pogardą i politowaniem.
O gustach sięnie dyskutuje, każda z nas ma prawo wyboru, a jak sobie pożcielesz tak się wyżpisz.

No więc włażnie, mhmm natomiast stara się nam wmówić, że my kobiety lubimy jak facet potrafi się wydrzeć. 8) Ja znam takie, które lubią miłych.
Mhmm, potwornie generalizujesz i wypisujesz takie bzdury, że trudno się do tego ustosunkować, bo ręce opadają. 😉

[mhmm]

Ja znam takie, które lubią miłych.

a ja znam wielu miłych, których kobiety nie lubią.

co nie zmienia mojego stanowiska co do pani która założyła temat: widziały gały co brały. trzeba było sobie miłego chłopaka poszukać.[/quote]

[Olgus]

[usunięto_link] wrote:

Ja znam takie, które lubią miłych.

a ja znam wielu miłych, których kobiety nie lubią.

A widzisz- to żwiadczy o tym, że nie powinieneż generalizować w tej kwestii.

Ponadto- kobiety mogą ich „nie lubić” z zupełnie innych powodów, nie pomyżlałeż (/oni nie pomyżleli) o tym?

[mhmm]

ale masz mi do zaoferowania coż więcej niż zbijanie generalizacji? bo ja też umiem tak dyskutować, tylko tak włażciwie do czego to prowadzi? te poglądy które tutaj niektórzy mają polegają mniej więcej na tym, że o żadnej grupie nic nie da się powiedzieć, bo każdy jest inny.. [co jest też generalizacją i swoistym mitem].

i nie mów mi że kobiety utożsamiają męskożć z byciem miłym. chyba raczej bycie stanowczym, momentami chamskim, zadziornym, twardym i trzymającym [brzydko mówiąc] kobietę krótko jest utożsamiane z męskożcią. a jak facet kobietę 'olewa’ i jest niedostępny….. tak, wtedy to dopiero się go chce, prawda?

[Assha]

pyatnie:

miłych czy nadgorliwych i przylepiających się?

bo to różnica..

[mhmm]

nie. po prostu miłych. miłych którzy nie potrafią być stanowczy, bronić swojego zdania, uciekać się do chamstwa żeby pokazać swoją męską wartożć i okazać że mają wszystkich gdzież i czują się 'luźno’ w większym gronie osób. nie mam na myżli 'ofiar losu’. oni są po prostu mili dla kobiet, szanują je, robią im przysługi..

[Johani]

Sama sobie na swoje pytania odpowiadasz… Jeżeli lubisz, jak ktoż Ci wrzuca czy bije, to Twój problem…
Odejżć od niego to jedyna rzecz jaka Ci została, bo moim zdaniem tu juz nie ma nad czym mysleć – i to od dawna.
Szanuj sie Kobieto !!!!!!!!!!!!!!

[Assha]

[usunięto_link] wrote:

nie. po prostu miłych. miłych którzy nie potrafią być stanowczy, bronić swojego zdania, […] robią im przysługi..

włażnie.

[mhmm]

wyrwałaż czężć mojej wypowiedzi z kontekstu.

widzisz.. dla mnie kandydatką na moją kobietę jest osoba, która jest dobra, miła, sympatyczna, odpowiedzialna, z którą dobrze mi się będzie przebywało – wiem że z taką osobą będę miał dobry, stały związek.

natomiast kobiety.. jakby to powiedzieć.. mają wymagania co do facetów oderwane od tego czego później wymagają w związku. i tu jest pies pogrzebany.

i dziwić się później że jeden z drugim myżli że chamstwem i byciem 'zimnym draniem’ zaimponuje kobiecie.

[aszita]

a co jesli tylko jedna strona jest mila… sympatyczna i ogolnie ok, przeciez trudno przewidziec kto jaki bedzie po danym czasie… oceniasz z gory nie biorac pewnych aspektow pod uwage, moze i dobrze ze taka masz sugestie… ale dla mnie zajezdzasz egoizmem a nie kims w rodzaju milego faceta…

[mhmm]

trudno przewidzieć kto jaki będzie po jakimż czasie, ale nie trudno wyczuć że ktoż nażladuje kogoż kim nie jest, zwłaszcza jeżli przebywasz w jego domu i widzisz jak traktuje ludzi z którymi mieszka, albo widzisz jakich ma znajomych.

[Twister]

mhmm to jeszcze nie spotkales ludzi, ktorzy zajebiscie udaja. Tak uogolniajac zebys mogl sie po to potem przyczepic. Cyganie 🙂 Porozmawiaj z nimi, poprzebywaj a pozniej zobacz jak robia i co na boku i jacy potrafia byc a dopiero sie zdziwisz 😉

Sa tacy manipulatorzy i manipulatorki na swiecie o jakich nawet Ci sie pewnie nie snilo 🙂

[WarnGirl]

Jak dla mnie żmieszne jest twierdzenie,że kobiety nie lubią „miłych” facetów.Skoro kobieta nie jest zainteresowana jakimż mężczyzna,który jest „miły”,to nie znaczy,że odrzuca go tylko dlatego,że jest „miły”.Może nie mieć własnego zdania,może jej się nie podobać,może być bałaganiarzem,podczas gdy ona jest pedantką… powodów jest wiele.Ale pewnie!najlepiej powiedzieć,że: 'kobieta mnie zostawiła,bo byłem zbyt „miły”’ niż 'kobieta mnie zostawiła,bo jestem frajerem i nie umiem po sobie posprzątać’.No ale cóż,czymż te swoje niepowodzenia trzeba usprawiedliwiać,więc najlepiej zrzucić winę na kobietę,twierdząc,że jest głupia,bo nie lubi „miłych” mężczyzn.Aaaaa idąc tym tokiem rozumowania,skoro porzuciła „miłego” mężczyznę,to na pewno lubi brutali,którzy lubią od czasu do czasu spużcić jej łomot… zresztą skoro taka kobieta nie wybrała „miłego” mężczyzny,to jest zla i niedobra.

Mój mężczyzna wcale nie jets „miły”.Jest wręcz niemiły.Złożliwy,uparty,pije piwo i rzuca kążliwe uwagi.Ale jestem jednego pewna: nigdy,przenigdy nie podniesie na mnie ręki.I nie powie o mnie złego słowa.A dlaczego?bo jest normalnym facetem,szanującym kobiety.Wcale nie trzeba być „miłym” żeby kobiety Cię uwielbiały 😛

P.S.
Dlaczego słowo „miły” pisze w cudzysłowie?? ponieważ „miły” facet kojarzy mi się z pierdołą,z c**** i jakimż pantoflarzem. Poza tym cóż to za okreżlenie „miły” facet.Każdy może być miły jak się postara.Nie znoszę „miłych” facetów-lubie normalnych 😛

[mhmm]

opisz więc miłego, a nie 'miłego’ faceta.

[WarnGirl]

[usunięto_link] wrote:

P.S.
Dlaczego słowo „miły” pisze w cudzysłowie?? ponieważ „miły” facet kojarzy mi się z pierdołą,z c**** i jakimż pantoflarzem. Poza tym cóż to za okreżlenie „miły” facet.Każdy może być miły jak się postara.Nie znoszę „miłych” facetów-lubie normalnych 😛

Może mam wytłużcić?? 😉

[Autor]

Odp.