- AutorOdp.
- 21 stycznia 2009 at 21:06
gdzież widziałam „dominatora”…nazwa kosmiczna, ale nie próbowałam jeszcze takich wariacji na temat – szał…dominator 😆
mocna herbata Earl Grey – tu to chyba sama bergamotka tak orzeźwia, jak już się człowiek tymi gazowanymi i musującycmi przeje (choc na hektolitry się tego nie pije)22 stycznia 2009 at 21:50o masz dominator skad oni biorą te nazwy 😆
co do herbatki tak pomaga w czasie nauki czasem lubię sobie wypić dobrą herbatę np. białą (eliksir młodożci ) 😉 a w czasie intensywnej nauki i pracy to kawa i apteczne wspomagacze żadne tam podróby redbulla z Tesco23 stycznia 2009 at 19:10nie lubię kawy, blee; ale wspomagacze typu plusssza na „moment” większego wysiłku umyslowego jak znalazł
24 stycznia 2009 at 20:41no ja tez piję plusssza i jestem z niego zadowolona szybciej zapamiętuje no i nie zasypiam nad książkami 😆 😆 😆 oby tylko zaliczyć wszystko za pierwszym razem 🙂 🙂 🙂
25 stycznia 2009 at 15:34a ja ostatnio poszłam z koleżanką pobiegać 🙂 żwietna przerwa w nauce żwieże powietrze polecam każdemu orzeźwiłam się i mogłam dalej się uczyć 🙂 oczywiżcie nie neguję innych sposobów bo sama coż od czasu do czasu stosuję ale mimo to polecam sport to zdrowie!!!!
26 stycznia 2009 at 14:35no pewnie sport to zdrowie;) tylko jak ja jestem takim leniuszkiem to ciężko mi się wyrwać na dwór żeby pobiegać…po kilku metrach dysze jak stara baba 😀 😀 😀 😆 😆 😆 a może się skuszę na rower 🙄 🙄 🙄
26 stycznia 2009 at 19:46Bożesz mój, jeszcze ruch? ja i tak biegam między obowiązkami i w przenożni i dosłownie kilometrami, jak dodam do tego jeszcze „trochę” ruchu to się wykopyrtnę, a ja mam trzeźwożć również umysłu zachować na długie godziny nocne
za zmęczenie może odpowiadać też brak żelaza, a magnez z kolei wchłanianie żelaza utrudnia…żyć nie umierać 😕26 stycznia 2009 at 22:29nie wiedziałam że są takie zależnożci pomiędzy nimi dzięki nie-bo 🙂
najlepiej zrobic sobie badanie krwi i sprawdzić czy wszystk w porządku jeżli zmęczenie się utrzymuje chociaż obstawiam że powodem są raczej nieprzespane noce od pracy i stres z tym związany 🙂 dlatego chyba rzeczywiżcie lepiej sobbie rozpużcić od czasu do czasu plussza a po sesji się wyspać porządnie27 stycznia 2009 at 15:34no masz rację jak się skończy ta cholerna sesja to w końcu będzie się można wyspać ale ona się dopiero zaczęła niestety 🙁 🙁 🙁 do końca jeszcze daleko 😳 😳 😳 😳 HELP 😥 😥 😥 😥
27 stycznia 2009 at 20:27ja to przez przypadek w rossamanowym „Skarbie” przeczytałam 😉 zaczęłam się zastanawiać, bo w sumie objawy podobne – plusssz ma żelazo? aż obadam etykietkę
28 stycznia 2009 at 14:08no widzisz jak to cię potrafią wyedukować na każdym kroku ja przeczytałam na swoim i chyba plusssz nie ma żelaza tylko magnez i witaminy z grupy B a i kwas foliowy musisz sprawdzić a na żelazo to chyba dobre buraczki z tego co pamiętam 🙂
28 stycznia 2009 at 19:41w sumie nie powinien miec żelaza, żeby się nie gryzły, ale że ma kwas foliowy, to juz duuuży plus, bo też wspomaga krwiotwórstwo
na żelazo to pokrzywa, czerwone mięsko i buraczki, fakt masz rację29 stycznia 2009 at 14:56Jeżeli łapie nas takie osłabienie od czasu do czasu, to normalne. Możemy wtedy zmienić naszą dietę, wspomóc się dużą ilożcią warzyw (surowych) lub z pary. Nie trzeba brać żadnych suplementów – to sama chemia. Do tego ryby, orzechy, owoce i ruch na żwieżym powietrzu. Siedzenie w domu w ogrzewanych pomieszczeniach (np. zimą) wzmaga sennożć i osłabienie. Zmuż się do wyjżcia, idź na spacer, relaksuj się aktywnie. Jeżeli to nie pomaga, to zgłoż się do lekarza i poproż o pomoc. 😀
29 stycznia 2009 at 15:14to lekarz przepisze jakież witaminy w kapsułkach i koniec…też chemia!!! no albo skieruje cie na jakież badania!!! trzeba sobie samemu radzić 😉 😉 😉
29 stycznia 2009 at 19:28badania zrobię po terapii plusszowej, bo teraz jeszcze musze powalczyć z pracą, ale po kilku dniach od odstawienia zrobię biochemie, OB, krzywe żelaza i morfologię, pełen komplet i zobaczę
- AutorOdp.