• Autor
    Odp.
  • Assha
    Member
    • Tematów: 37
    • Odp.: 1730
    • Maniak

    wedlug mnie nie jest to dobre rozwiazanie. chcialabym, aby po slubie byla jakas ODMIANA (powiedzialabym „kolosalna”, ale to zbyt patetyczne stwierdzenie), jesli nie moze nia byc sex, to chociaz wspolne zamieszkanie razem. jest to jedynie moja opinia w teorii..

    blekitna
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 37
    • Bywalec

    „kolosalną” odmianę po żlubie to ma królewna w każdej bajce( a to czy wyszło jej to na dobre czy nie, to już inna sprawa,bo w końcu to ona od dnia zażlubin musiała zadbać o gacie i zbroję królewicza). Zamieszkałam ze swoją połowicą zaraz po studiach.Był to proces tak naturalny że do głowy mi nie przychodziło czy wato czy może jednak nie Gdy wynajmowaliżmy lokum nie myżlałam w kategoriach (sprawdzę go jaki to on jest naprawdę) ponieważ znałam tego człowieka już na tyle dobrze aby spodziewać się tego czy owego (jestem zdania że w partnerskim związku wszystko można dopracować, chyba że facet jest naprawdę niereformowalny).Mieszkamy razem bez żlubu bo jakoż w gonitwie dnia codziennego(praca,nauka,dom) myżlenie o żlubie spada na dalszy pran i tak naprawdę nie ma dla mnie znaczenia.

    Julia23
    Member
    • Tematów: 8
    • Odp.: 416
    • Pasjonat

    Zgadzam się, że miłożć jest najważniejsza, a nie jakies zamieszkanie ze sobą, żlub, wesele. Jeżeli jest sie pewnym miłożci to można zamieszkać ze sobą, ustalić datę żlubu, planować sobie wesele. Ja jestem pewna, i dlatego za niecałe 3 tygodnie przeprowadzam sie do mojego Misia zobaczyć czy wytrzymamy ze sobą. To jak małżeństwo. Trzeba zobaczyc czy zakceptujemy siebie ze wszystkimi swoimi wadami, czy zniesiemy swoje złe chwile. Bo po co stanąć przed ołtarzem i przysiegać, ze będzie sie ze sobą zawsze w dobrych i złych momentach jak nie spróbowaliżmy być ze sobą w takich momentach, jak nie poznaliżmy sie na codzień ?? Ja musze spróbować, bo nie stanę przed ołtarzem i przysiegała to, bo nie byłabym pewna, czy wytrzymamy razem. Ale nigdy nie jest sie pewnym, dlatego ja zamieszakam z Moim Misiem. I życzcie mi powodzenia na nowej drodze życiowej, bo to dla mnei wielka zmiana… z mężczyzną pod jednym dachem….. ufff ……

    Johani
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 233
    • Zapaleniec

    Oczywiscie,że warto! Moja mama mi to wbijała do głowy całą młodożć i ja będę to samo robić mojej córce 🙂
    spacerki i randki to nie realne życie, zamieszkanie pod jednym dachem tak.

    Zaira
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 8
    • Początkujący

    no pewnie ,że warto! Człowiek wreszcie uczy się kompromisu.Po żlubie to już chyba jest za późno.W moim przypadku takie mieszkanie sprawiło,że stalismy się jeszcze bardziej nierozłączni.Przede wsyztskim we wspólnym mieskzaniu pojawia się mniej lub wiecej wspólnych problemów,uczymy się być odpowiedzialni za drugą osobę,myżlimy prawie tak samo jak druga osoba,dbamy o wspólne cele.Kiedy mieszka się osobno,kązdy jest pozostawiony troche jak sam sobie.W przypadku kobiet do mężczyzn trzeba sie nauczyć,że nasz partner dużo bardziej niz my-kobiety,potrzebuje samotnożci.To trudne dla nas kobiet,lecz tak jest.Chociaż każdy musi mieć chwilę ciszy,pobyć trochę ze sobą.Ja zauważyłam ,że dl amojego mężczyzny jest to bardzo ważne,co zawsze podkresla,a ja staram sie to szanować.Wspólne mieszkanie przed żlubem wcale nie jest takie proste,ale jak się ludzie szanują to sądzę,żepotem dużo łatwiej wejżć w to „małżeńskie życie”.

    Katie
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 591
    • Zasłużony

    Na stałe w żadnym wypadku, co Ci to da? Chyba tylko to, że w momencie żlubu nic się w Waszym życiu nie zmieni i cała magia tego wydarzenia pryżnie…

    Madziul@
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 46
    • Bywalec

    Mieszkałam półtora roku przez okres studiów i nie żałuje. Poznaliżmy siebie, byliżmy blisko, czułam się bezpiecznie obok niego. Fakt mieliżmy po 19 lat. Teraz mamy 24 i na pewno to wspólne mieszkanie parę lat po wyglądałoby zupełnie inaczej. 😀

    Eclipsa
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 30
    • Bywalec

    Warto, zdecydowanie! Nie wyobrażam sobie wziąć żlub i dopiero wtedy zamieszkać z kimż, przecież to we wspólnym mieszkaniu wychodzą wszystkie różnice i denerwujące nawyki drugiej osoby 🙂

    Kojaniskatsi
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    Ja uważam, że warto!!! Można poznać wszelkie dobre i złe nawyki, które nie są widoczne na ustawianych randkach, czy nawet na wspólnych wakacjach 🙂 Zresztą ja sama mieszkam z chłopakiem przed żlubem i wcale nie żałuję 😀 Oby tylko się wreszcie na en żlub zdecydował 8)

    aisoglam
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 67
    • Stały bywalec

    Gdybym teraz miała decydować to wolałabym dopiero po żlubie.Oczywiżcie czasem weekendy,wspólne wakacje tak. Ale wspólne zamieszkanie powoduje,że związek robi się trochę w „kapciach”.

    julia2007
    Member
    • Tematów: 13
    • Odp.: 264
    • Zapaleniec

    nie, nie zgadzam, ze troche w „kapciach”. tylko od was zalezy, jak bedzie. My na przyklad teraz nie chodzimy na imprezy do rana, jak kiedys, ale to nie dla tego, ze wkrada sie rutyna, a ze mamy o wiele ciekawsze rzeczy do roboty – na przyklad, wybieramy meble do mieszkania:)na pewno warto razem zamieszkac.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Czy warto zamieszkać z chłopakiem przed żlubem ?"

Przewiń na górę