• Autor
    Odp.
  • hefalumpiak
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    Zdrada fizyczna może boleć jak psychiczna. Zdrada jest zdradą i koniec kropka. Jeżli deklarujemy wiernożć, jeżli wiernożci wymagamy od drugiej osoby to bądźmy konsekwentni. Nienawidzę rzucania słów na wiatr.

    RedTea
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 29
    • Bywalec

    oj czytam czytam 😀 ostatnio książke pożwięconą romansowi z wapierem „zmierzch „d:D super

    felixlis
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 66
    • Stały bywalec

    ja myżlę, że każdy ma prawo zmienić zdanie albo po prostu znudzic sie zwiazkiem.
    wtedy taki związek się kończy, jeszcze przed oglądaniem się na inne kobiety.
    problem tkwi w tym, żeby się przyznać do zdrady i nie marnować drugiej stronie życia,
    i umówmy się po zdradzie to już raczej nie mozna mianować się człowiekiem z zasadami.

    Sylvia28
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 52
    • Stały bywalec

    romanse sa latwi i przyjemne w czytaniu 😀 po przeczytaniu kilku doszlam do wniosku ze wszystkie wlasciwie maja taka sama fabule i przewaznie wszystkie koncza sie zdaniem…i zyli dlugo i szczesliwie 😉 wlasciwie czemu nie?? to takie oderwanie od rzeczywistosci 🙂

    dobromir
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 19
    • Bywalec

    Problem pojawia się, gdy ktoż za często odrywa się od rzeczywistożci i mieszają mu się fantazje z realnym życiem. 😛

    poduszyciel
    Member
    • Tematów: 27
    • Odp.: 423
    • Pasjonat

    Romanse jednak nie nie. Ale takie powieżci obyczajowe w stylu Grocholi czy włażnie Gonić Króliczka to jak najbardziej czasem lubię. Nawet nie po to żeby od rzeczywistożci się oderwać. Raczej po to żeby zrelaksować się i odpocząć mózg 😉

    tucci
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 300
    • Pasjonat

    A ja tam czasem lubię. Ale te krótkie żeby nie zdążyć się znudzić;)

    felixlis
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 66
    • Stały bywalec

    heheh to chyba nie przeczytasz nigdy w życiu zadnej ksiązki Danielle Steel
    a propos Steel to ja nie wiedziałam, ze ona taka płodna. normalnie maszynka do rozbienia… książek:
    [usunięto_link]
    😯

    dobromir
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 19
    • Bywalec

    Jeżli chodzi o mało ambitną literaturę to chyba łatwiej otworzyć masową produkcję. Nigdy nie miałem talentu do pisania czegokolwiek, ale takie jest moje przypuszczenie:)

    poduszyciel
    Member
    • Tematów: 27
    • Odp.: 423
    • Pasjonat

    No bo są romanse i romanse. Panie Steel zmienia imiona bohaterów i scenerię ale schemat powiela. Tak też można.

    tucci
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 300
    • Pasjonat

    No nie przeczytam. Ale to nie znaczy że nie podejmowałam takich prób 🙂

    felixlis
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 66
    • Stały bywalec

    zrobiłaż podejżcie do pani Daniele?
    ja się nie odważyłam ;D

    myslę, że amerykańska „maszynka do pisania” jest daleko w tyle za Zaczyńską, ktora dała popis swojego kunsztu.
    nie zrobiła z Króliczka miłosnej papki, popełniła humorystyczną powieżć i chwała jej za to!

    poduszyciel
    Member
    • Tematów: 27
    • Odp.: 423
    • Pasjonat

    Bo widzisz – dla mnie literatura kobieca nie oznacza od razu romansu. Ktoż to nazwał romansem mimo że jest powieżcią obyczajową. Humorystyczną i zabawną. Jasne wątek miłosny się pojawia ale w jakiej książce się NIE pojawia?

    hefalumpiak
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 55
    • Stały bywalec

    O to to poduszyciel 🙂
    Miłożć to czężć życia, że pozwolę sobie tak oryginalnie powiedzieć 😀
    I w dodatku stanowi wysoce atrakcyjna czężć.
    Więc siłą rzeczy trudno uniknąć wplatania historii miłosnych w różne fabuły. Rzecz w tym jak to się robi. I czy nie jest to „sztuka dla sztuki”, czy ten wątek coż wnosi, coż dodaje.
    Jeżli chodzi o „tażmowe romanse” to serdecznie polecam genialny skecz z Little Britan o pisarce romansów i jej sekretarce 😉

    felixlis
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 66
    • Stały bywalec

    to ja sobie pozwolę na małą dygresję: czy Vicky Pollard nie jest cudowna?

    zgadzam się, że miłożć nam się wszędzie wkrada, bo to takie ludzkie…
    ale zaraz ludzie lubią czytać o miłożci, czyli wychodzi na to, że im tej miłożci bardzo brakuje w życiu realnym… dobrze rozumuję?

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " dlaczego czytacie romanse?"

Przewiń na górę