- AutorOdp.
- 13 lutego 2012 at 17:31
O tak 😀 Nie pogardziłabym kubeczkiem takiego napitku w mroźny dzień 😉
17 lutego 2012 at 19:31Na ognisku naturalnie kiełbaski i ziemniaczki.
A na grillu karkówka, skrzydełka od kurczaka, jakież steki itp.
Szczerze lubię i jedno i drugie 🙂19 lutego 2012 at 10:45Witajcie. No już niedługo będziemy sobie mogli robić ogniska i piec ziemniaczki w popiele,a nad ogieńkiem kiełbachy.Gorzej jak jesteżmy skazani na grill.
4 marca 2012 at 12:40Dla mnie ognisko to zupełnie inna bajka niż grill. Uwielbiam ogniska od dzieciństwa.Jeździłam na obozy harcerskie a tam ognisko było codziennie. Ognisko nie traktuję jak miejsce pieczenia kiełbasek ale magiczne miejsce gdzie spotykam się ze znajomymi, kto oczywiżcie chce to coż tam sobie na ognisku piecze.Zresztą jedno nie wyklucza drugiego.
4 marca 2012 at 20:19a ja raczej bardziej przepadam za grillem, dla mnie to takie spotkania z najbliższymi bądź znajomymi przy piwku w ciepłe weekendowe popołudnia.
25 marca 2012 at 17:13grill , 😀 😀 😀
27 marca 2012 at 17:28Ognisko jak jest miejsce- nie ma to jak posiedzieć przy ogniu… Gril jak nie ma miejsca, z grila lepsze jedzonko, szczególnie ziemniaczki z masełkiem i vegetą.
28 marca 2012 at 16:55grill bardziej cywilizowany – wole grila, lepsze kiełbasy się smażą
ognicho to dobre dla licealistów albo jakis tam sentymentalistów12 kwietnia 2012 at 08:50śniegu już nie ma,robi się coraz cieplej,więc będziemy robili sobie i grilla i ognisko. Ja włażnie już na początku kwietnia robiłam pieczonki.Pewnie,że to nie ta pora,ale przyszła taka ochota, rozpaliliżmy z mamą ognisko,garnek z zawartożcią na nim i po 40 minutach wcinałyżmy pieczonki.
13 kwietnia 2012 at 10:13[usunięto_link] wrote:
grill bardziej cywilizowany – wole grila, lepsze kiełbasy się smażą
ognicho to dobre dla licealistów albo jakis tam sentymentalistówJa nie jestem ani licealistką, ani sentymentalna nie jestem, a wolę ognicho – bardziej ciepło się rozchodzi, jest bardziej klimatyczne, można godzinami siedzieć przy ognisku,a przy grillu już żrednio…
17 kwietnia 2012 at 01:32@PachnącaAzalia wrote:
Ja nie jestem ani licealistką, ani sentymentalna nie jestem, a wolę ognicho – bardziej ciepło się rozchodzi, jest bardziej klimatyczne, można godzinami siedzieć przy ognisku,
psia krew, Pachnąca Azalio, udezrzyłaż w me serce! yes! :ok:
@Pachnąca Azalia wrote:
a przy grillu już żrednio…
Moja śliczna Aromatyczna 😉 ale w lipcu czy w sierpniu – grill jest super -=
17 maja 2012 at 11:28Przy ognisku zawsze jest przyjemniej,przy grillu nie koniecznie,ale też bywa miło.
17 maja 2012 at 16:40zdecydowanie wolę ognisko. To zupełnie inny klimat i kiełbaski smaczniejsze 🙂 niestety dawno już na żadnym nie byłam 🙁
27 maja 2012 at 10:34i jedno i drugie ma swój urok, ale jeżli oczywiżcie nie mamy sprzętu, możliwożci, przestrzeni, pewne rozwiazania są zne;) mimo wszystko woel jednak grilla – nie trzeba twarzy opalac od ognia, stojąc nad ogniskiem z patykiem i kiełbasą 😀
29 maja 2012 at 22:08Zalezy do czego.Do ziemniakow ognisko,do np krewetek tylko grill.Lubicie krewetki z grilla?Ja wlasnie zakupila w Lidlu bo to niebo w gębie wprost..
- AutorOdp.