- AutorOdp.
- 31 sierpnia 2009 at 17:59
hehe, szczeżciara…
teraz, werkaa, wiesz do kogo się zgłosić w razie problemów z lekarzem:P2 września 2009 at 08:38Taa jak coż to ananeczka czekaj na wiadomożc ode mnie:)
7 września 2009 at 14:34i dobrze, że Ci pomogło… w sumie nawet dożć szybko zeszła, opalałaż się jeszcze potem?
8 września 2009 at 08:48ufff mnie się jakimż cudem udało uniknąć opryszczki w te wakacje:)
8 września 2009 at 10:35No to gratuluję – widocznie wzmocniłas swoją odpornożć;) To duży sukces, szczególnie dlatego, że wirus opryszczki lubi powracać;)
8 września 2009 at 12:57ja się najbardziej boje nadchodzącego sezonu, bo mnie dopada najczężciej jesienią, zimą, wczesną wiosną, czyli okres przeziębień, gryp i ogólnego osłabienia 😕
9 września 2009 at 11:24[usunięto_link] wrote:
No to gratuluję – widocznie wzmocniłas swoją odpornożć;) To duży sukces, szczególnie dlatego, że wirus opryszczki lubi powracać;)
Możliwe:) Chyba, ze to także zasługa kuracji uodparniającej, którą brałam ponad rok temu…
27 września 2009 at 21:43cokolwiek by to nie było, masz powód do radożci 😉
29 września 2009 at 13:21A pewnie, że mam i się cieszę straszliwie:) Choć teraz mnie jakież przeziębienie łapie i boję się, zeby to się opryszczką nie skończyło…
29 września 2009 at 13:30[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
No to gratuluję – widocznie wzmocniłas swoją odpornożć;) To duży sukces, szczególnie dlatego, że wirus opryszczki lubi powracać;)
Możliwe:) Chyba, ze to także zasługa kuracji uodparniającej, którą brałam ponad rok temu…
A co to za kuracja Werkaa?
29 września 2009 at 13:45Heviran400 brałam prawie pól roku 😆
12 października 2009 at 14:08Na pewno, zresztą na każdego działą coż innego:)
26 października 2009 at 12:41fajnie masz, magdalenka, ja musiałam brać przez pół roku, ale ciesze się, ze pomogło 🙂
28 października 2009 at 14:29Im bardziej odporny organizm tym mniejsze ryzyko opryszczki. Wirusy atakują wtedy, gdy system odpornożciowy nie jest się w stanie skutecznie bronić. Ja z kolei czytałam w publikacjach naukowych, że dobre efekty przynosi przyjmowanie witaminy C – i tej naturalnej (w sokach, owocach) i tej syntetycznej. Wazne jest to szczegolnie teraz, w okresie jesiennym, kiedy odpornożć organizmu narażona jest na działanie wielu niekorzystnych czynników.
29 października 2009 at 20:40też o tym czytałam, tylko jedna rzecz mi spokoju nie daje… załóżmy, ze witaminę C chciałabym przyjmować w cytrusach… a u mnie opryszczka pojawia się po zjedzeniu zbyt ich wielu, np. 2-3 grejfruty i mam jak w banku wywaloną górną wargę… nie wiem co mam o tym mysleć, moze mi nadmiar wit C szkodzi? albo mam jakąż ukrytą alergie na cytrusy, która osłabia mój organizm i wtedy atakuje mnie oprycha
- AutorOdp.