- AutorOdp.
- 4 lutego 2008 at 12:21
To, że raz tam gdzież pojechał gdzie Ty miałaż niby być nic nie znaczy, może chciał się z kimż przespać? Ważniejsze jest wg mnie to, że większożć czasu Cię zlewa.
4 lutego 2008 at 12:21To, że raz tam gdzież pojechał gdzie Ty miałaż niby być nic nie znaczy, może chciał się z kimż przespać? Ważniejsze jest wg mnie to, że większożć czasu Cię zlewa.
4 lutego 2008 at 12:53A ja myslę,że musiało się stac coż,co mu uniemożliwia kontakt z Tobą.Nie wyciągałabym zbyt pochopnych wniosków w tej sprawie mimo,że naprawde sytuacja nieciekawie wygląda.Zbyt wiele sprzecznożci.Może pomyżlał,że to Ty się nim bawisz?A może tkoż mu cos powiediał?Telefon do jego siostry nie jest takim głupim pomysłem.Tylko musiasz przedstawić sprawę tak,aby nie wyjżć na rozhisteryzowaną porzuconą 😉 Zrób to raz tylko,żeby dowiedzieć się co i jak.Powodzenia 🙂
4 lutego 2008 at 12:53A ja myslę,że musiało się stac coż,co mu uniemożliwia kontakt z Tobą.Nie wyciągałabym zbyt pochopnych wniosków w tej sprawie mimo,że naprawde sytuacja nieciekawie wygląda.Zbyt wiele sprzecznożci.Może pomyżlał,że to Ty się nim bawisz?A może tkoż mu cos powiediał?Telefon do jego siostry nie jest takim głupim pomysłem.Tylko musiasz przedstawić sprawę tak,aby nie wyjżć na rozhisteryzowaną porzuconą 😉 Zrób to raz tylko,żeby dowiedzieć się co i jak.Powodzenia 🙂
4 lutego 2008 at 13:20ważnie dziewczyny te sprzecznożci najbardziej mnie denerwują i nie wiem co o nich myżleć. Gdyby byŁ taka osobą , która miaŁa dużo kobiet , zalicza je i zostawia to bym wiedziała co w trawie piszczy, ale nie , z niego nawet znajomi nasi żmieją sie, że był aż caly zły jak miał się do jakiejż obcej dziewczyny odezwać powiedzmy na imprezie. MiaŁ 2 dziewczyny 2 lata i 3 lata. Znam tez jego najlepszą koleżankę rozmawialysmy ostatnio i mowi ze to niego niepodobne, i albo bardzo sie zmienił, albo naprawdę nie wiem co się dzieje. Zresztą ja mu powiedzialam ze jeżli coż sie zmieni, i nie będzie chciaŁ, bądz jeżli stwierdzi, że chce wrócic do dziewczyny byŁej to ma mi powiedzieć i powiedział, ze tak zrobi, bo to normalne, i każda taka dyskusja kończyla sie tym, ze sie zlożcil, ze ja sobie wymyżlam. Nie wiem może go czymż odstraszyŁam, domyżlalam sie nawet czym, chodzilo o to, że mam wielu kolegów i on mi mówil, ze nie raz pokazalam kto jest dla mnei ważniejszy, ale czy to powód?Jeżli wyznaje sie komuż miłożć, to takie zachowanie tym bardziej mnie dziwi. Naprawdę dziewczyny teraz to myżle juz o tym cały czas. Moja znajoma też swego czasu chciala sie z nim spotykać i odrazu jej powiedzial , że nic z tego nie będzie, więc mówi, że szczerożc i stawianie sprawy jasno to akurat jego mocna strona. Nie wiem czy kontaktować sie z jego siostrą, bo boje sie że sie tylko ożmieszę, a on będzie mial satysfakcje, bo pewnie ona nawet jak ją poproszę to mu przekaze wszytsko, więc nie wiem. Z drugiej strony pisalam juz , ze wyslaalam do niego 2 smsy i cisza, ale wiem , że jak wyjeżdża to nie bierze tego telefonu, więc pewnie myslalabym, ze poprostu nie wrócil jeszcze, bo mysal ze ja w piątek wróce z mediolanu, a wrócilam wczeżniej, no cala tą koncepcję zburzyŁo mi to, że widzial go mój byŁy, ale czy mu wierzyć? nie wiem 🙁
4 lutego 2008 at 13:20ważnie dziewczyny te sprzecznożci najbardziej mnie denerwują i nie wiem co o nich myżleć. Gdyby byŁ taka osobą , która miaŁa dużo kobiet , zalicza je i zostawia to bym wiedziała co w trawie piszczy, ale nie , z niego nawet znajomi nasi żmieją sie, że był aż caly zły jak miał się do jakiejż obcej dziewczyny odezwać powiedzmy na imprezie. MiaŁ 2 dziewczyny 2 lata i 3 lata. Znam tez jego najlepszą koleżankę rozmawialysmy ostatnio i mowi ze to niego niepodobne, i albo bardzo sie zmienił, albo naprawdę nie wiem co się dzieje. Zresztą ja mu powiedzialam ze jeżli coż sie zmieni, i nie będzie chciaŁ, bądz jeżli stwierdzi, że chce wrócic do dziewczyny byŁej to ma mi powiedzieć i powiedział, ze tak zrobi, bo to normalne, i każda taka dyskusja kończyla sie tym, ze sie zlożcil, ze ja sobie wymyżlam. Nie wiem może go czymż odstraszyŁam, domyżlalam sie nawet czym, chodzilo o to, że mam wielu kolegów i on mi mówil, ze nie raz pokazalam kto jest dla mnei ważniejszy, ale czy to powód?Jeżli wyznaje sie komuż miłożć, to takie zachowanie tym bardziej mnie dziwi. Naprawdę dziewczyny teraz to myżle juz o tym cały czas. Moja znajoma też swego czasu chciala sie z nim spotykać i odrazu jej powiedzial , że nic z tego nie będzie, więc mówi, że szczerożc i stawianie sprawy jasno to akurat jego mocna strona. Nie wiem czy kontaktować sie z jego siostrą, bo boje sie że sie tylko ożmieszę, a on będzie mial satysfakcje, bo pewnie ona nawet jak ją poproszę to mu przekaze wszytsko, więc nie wiem. Z drugiej strony pisalam juz , ze wyslaalam do niego 2 smsy i cisza, ale wiem , że jak wyjeżdża to nie bierze tego telefonu, więc pewnie myslalabym, ze poprostu nie wrócil jeszcze, bo mysal ze ja w piątek wróce z mediolanu, a wrócilam wczeżniej, no cala tą koncepcję zburzyŁo mi to, że widzial go mój byŁy, ale czy mu wierzyć? nie wiem 🙁
4 lutego 2008 at 15:31dziewczyny, odważyłam sie i zadzwoniłam do siostry, okzała sie bardzo miła i powiedziała, że sie czegoż dowie. Wstepnie powiedziała, że nic nie mówił, że sie rozstaliżmy, ale że podejrzewają z rodzicami, że znów ma duży problem z narkotykami i stąd może wynikać to zachowanie 🙁 choć watpię żeby nie miał ani chwilki żeby do mnie zadzwonić, nie wiem może wieczorem będę w końcu wiedzieć więcej, mam taka nadzieję…
4 lutego 2008 at 15:31dziewczyny, odważyłam sie i zadzwoniłam do siostry, okzała sie bardzo miła i powiedziała, że sie czegoż dowie. Wstepnie powiedziała, że nic nie mówił, że sie rozstaliżmy, ale że podejrzewają z rodzicami, że znów ma duży problem z narkotykami i stąd może wynikać to zachowanie 🙁 choć watpię żeby nie miał ani chwilki żeby do mnie zadzwonić, nie wiem może wieczorem będę w końcu wiedzieć więcej, mam taka nadzieję…
4 lutego 2008 at 16:14Skoro Twoj były chce do Ciebie wrócic i mniej więcej zna problem to ja nie ufałabym w jego historie tak bardzo…a jesli o narkotyki chodzi…nie powiedział Ci o tym,dowiedziałaż sie od znajomych,więc może się tego wstydzi?Może chce Ci oszczędzić nieprzyjemnożci,albo wystraszył się,ze możesz go zostawić jeżli dowiesz się,że bierze.No sama nie wiem co o tym mysleć…
4 lutego 2008 at 16:14Skoro Twoj były chce do Ciebie wrócic i mniej więcej zna problem to ja nie ufałabym w jego historie tak bardzo…a jesli o narkotyki chodzi…nie powiedział Ci o tym,dowiedziałaż sie od znajomych,więc może się tego wstydzi?Może chce Ci oszczędzić nieprzyjemnożci,albo wystraszył się,ze możesz go zostawić jeżli dowiesz się,że bierze.No sama nie wiem co o tym mysleć…
4 lutego 2008 at 16:37niestety ja o narkotykach wiem, nie wiedzialam od początku, ale dowiedzialam sie w Sylwestra, bardzo mnie to zaniepokoilo, i obiecal, ze od nowego roku z tym kończy, bo tez dezorganzuje to jego życie 🙁 chcialabym mu pomóc, ale nawet nie wiem jak i nie mam jak. No ale to że znowu ma taki okres , ze bierze nie znaczy chyba ze musi mnie ignorowac, nie dzwoni ok, ale czemu nie moze odebrac jak ja dzwonię?? mam nadzieje , że siostra to jakoż wyjażni, zapyta go co sie stalo, albo cos w tym stylu, ja jej powiedzialam, ze nie zalezy mi zeby na sile mnie chcial, tylko zeby powiedzial ze nie chce i czeżc jak czapka, mam nadzieje ze dzis sie wyjażni 🙁 ….
4 lutego 2008 at 16:37niestety ja o narkotykach wiem, nie wiedzialam od początku, ale dowiedzialam sie w Sylwestra, bardzo mnie to zaniepokoilo, i obiecal, ze od nowego roku z tym kończy, bo tez dezorganzuje to jego życie 🙁 chcialabym mu pomóc, ale nawet nie wiem jak i nie mam jak. No ale to że znowu ma taki okres , ze bierze nie znaczy chyba ze musi mnie ignorowac, nie dzwoni ok, ale czemu nie moze odebrac jak ja dzwonię?? mam nadzieje , że siostra to jakoż wyjażni, zapyta go co sie stalo, albo cos w tym stylu, ja jej powiedzialam, ze nie zalezy mi zeby na sile mnie chcial, tylko zeby powiedzial ze nie chce i czeżc jak czapka, mam nadzieje ze dzis sie wyjażni 🙁 ….
4 lutego 2008 at 16:37[usunięto_link] wrote:
No sama nie wiem co o tym mysleć…
Ja tak samo.. ale może być, że tak sobie pomyżlał i się przestraszył… może tak być faktycznie.. ale szczerze powiedziawszy sama już nie wiem ://
4 lutego 2008 at 16:37[usunięto_link] wrote:
No sama nie wiem co o tym mysleć…
Ja tak samo.. ale może być, że tak sobie pomyżlał i się przestraszył… może tak być faktycznie.. ale szczerze powiedziawszy sama już nie wiem ://
4 lutego 2008 at 18:58Dziewczyny, zadzwonila jego siostra, on ma sie dobrze, jest w Polsce, powiedzial jej , że musi do mnie zadzwonić lub napisać, i oczywiżcie tego nie zrobil, czyli wersja z olaniem jest juz prawie na bank pewna 🙁 . Jeszcze sie ludzilam ale nie ma chyba po co, 🙁 siostra ma jeszcze dzwonić wieczorem, jak będzie cos wiedziala wiecej, dobrze ze sie skusilam na to zeby zadzwonić, bo chyba będę mieć jasnożć sytuacji…
- AutorOdp.