- AutorOdp.
- 29 lutego 2008 at 19:48
my nie jesteżmy małżeństwem. a jakbyżmy zrobili sobie teraz dziecko to co? stalibyżmy się rodziną, czy ja i dziecko byżmy rodziną byli, a ojciec dziecka… hm… przyjaciel rodziny?
nie będę nic nikomu udowadniać… chcecie, to wierzcie w co macie ochotę… jakby mi jakiż profesor powiedział, że nie jesteżmy rodziną to bym go wyżmiała… ale jak ktoż czuje tytułem prof. a nie sercem czy choćby rozumem…
29 lutego 2008 at 19:53bzdura totalna… moja ciocia nie moze miec dzieci, mieszka z mężem i jego matką tylko… i to nie jest rodzina?? a samotny ojciec z dzieckiem to tez nie rodzina?? eeh… kto takie rzeczy w ogole wymysla:?
4 marca 2008 at 14:04Rodzina jest dla nas ten, kogo za nia uwazamy. Takie jest moje zdanie 🙂
Co do gotowania i pieczenia – to skad zazwyczaj bierzecie przepisy?? Bo ja ostatnio to tylko z internetu – nawet mysle, czy by takiej wlasnej ksiazki kucharskiej sobie nie wydrukowac 🙂
Teraz buszuje po stronkach zeby skompletowac jakies oryginalne wielkanocne menu 🙂4 marca 2008 at 15:18internet… albo książki…
5 marca 2008 at 07:34[usunięto_link] wrote:
Rodzina jest dla nas ten, kogo za nia uwazamy. Takie jest moje zdanie 🙂
Co do gotowania i pieczenia – to skad zazwyczaj bierzecie przepisy?? Bo ja ostatnio to tylko z internetu – nawet mysle, czy by takiej wlasnej ksiazki kucharskiej sobie nie wydrukowac 🙂
Teraz buszuje po stronkach zeby skompletowac jakies oryginalne wielkanocne menu 🙂A moja mama dostala od swojego taty na 18stke wielka ksiazke kucharska 😀 i jak juz czegos nie wiem to z niej korzystam 🙂
Ale zazwyczaj korzystam ze swojej fantazji bez przepisow 🙂5 marca 2008 at 14:42Ja czasem zerkne jeszcze do ksiazki, ale najbardziej lubie serwisy kulinarne, w ktorych dzielimy sie przepisami. To najlepszy sposob zeby wzbogacic nasze umiejetnosci, bo od razu mozemy sobie pokomentowac i powymieniac sie uwagami. No i lubie konkursy kulinarne na takich serwisach 🙂
5 grudnia 2008 at 12:51Ja nie umiem zrobić zupy…..wiele razy próbowałam robić ale nigdy mi nie wychodziły i chyba raczej już nie będę próbować….robię z torebki ale chyba to nie najlepszy pomysł….. 😀
ciasta wychodzą mi zajebiżcie…..
5 grudnia 2008 at 19:03ja umie;] nauczyc was coż?;]
5 grudnia 2008 at 19:40poproszę…ja skorzystam… 😀
6 grudnia 2008 at 10:34a co Andzia chcesz widzieć;] ? 😀
8 grudnia 2008 at 12:29No problem gotowania dotyczy nie tylko Ciebie.Jest nas wiele. Ale w teraxniejszych czasach to nic strasznego . Wymyslono przeciez mase prostych przepisow na opakowaniach no i szybkie i proste mrozonki, do ktorych przyrządzenia trzeba niekiedy tylko zagotowac wodę
8 grudnia 2008 at 19:40[usunięto_link] wrote:
Ja nie umiem zrobić zupy…..wiele razy próbowałam robić ale nigdy mi nie wychodziły i chyba raczej już nie będę próbować….robię z torebki ale chyba to nie najlepszy pomysł….. 😀
ciasta wychodzą mi zajebiżcie…..
wiesz…ja kiedys tez nie umiałąm gotować zup a teraz wydaje mi sie to najprostsze na żwiecie:) Najbardziej lubie gotować jarzynową bo chyba prostszej juz nie ma…tym bardziej że są mrożonki. Nic nie musisz kroić. Super.
9 grudnia 2008 at 18:23Wogole zupa to najprostrza czężć obiadu;p do tego tyle możliwożci smaku;D gotowanie to także żwietna zabawa polecam;) a najlepiej uczą tego babcie albo metoda prób i błędów też sie sprawdza;p
9 grudnia 2008 at 21:53U mnie w rodzinie nikt specjalnie się nie kwapi do uczenia mnie gotować-mam raczej opinię gwiazdy,która unika 'brudzenia’ rąk,ale z jakiegoż powodu wzbudza powszechną sympatię 😉 w każdym razie staram się sama cos działać w tej materii.Niestety moje kulinarne zapędy nie znajdują uznania u otoczenia… mnie po prostu w kuchni za bardzo fantazja ponosi i wychodzą z tego później jakież cuda(np nigdy nie wiem którą przyprawę wybrać,więc zazwyczaj sypie każdej po trochę…),które tylko mi smakują(podkreżlam-smakują!!).Lubię wymyżlać,tworzyć a kuchnia daje pewne pole do artystycznych manewrów 😉 Może nie umiem gotować zupy pomidorowej a należniki robię tylko z pomocą książki kucharskiej,ale lubię kombinować i poddawać się wyobraźni,a później ze smakiem zjadać to,co sobie tam wytworzę 😀
14 stycznia 2009 at 18:43Zupki to banalna sprawa, niedawno sam sie podszkolilem, a jak czegos nie wiem to zawsze mozna w necie znalezc ciekawe porady i przepisy. Przy okazji duzo konkursow kulinarnych jest i mozna cos wygrac.
- AutorOdp.