- AutorOdp.
- 5 lutego 2009 at 16:13
Taa…Natomiast Ciebie interesuje gdzie się znajduje nasienie skoro nie może wrócić z powrotem i w czym spi mój chłopak,haha 😀 Ja rzeczywiżcie wolę się zajmować sobą niż rozkminiać intymne sprawy innych bo mnie to nie interesuje.I Twoich rad naprawdę nie potrzebuję,rozmawiać z kimż tak ograniczonym w swym myżleniu także nie więc eot.
5 lutego 2009 at 19:04[usunięto_link] wrote:
Taa…Natomiast Ciebie interesuje gdzie się znajduje nasienie skoro nie może wrócić z powrotem i w czym spi mój chłopak,haha 😀 Ja rzeczywiżcie wolę się zajmować sobą niż rozkminiać intymne sprawy innych bo mnie to nie interesuje.I Twoich rad naprawdę nie potrzebuję,rozmawiać z kimż tak ograniczonym w swym myżleniu także nie więc eot.
😯 😯
nic mnie nie obchodzi ani twoj chloptas ani jego potencjalna pizama.
jesli zas chodzi o moje rzekome „zainteresowanie miejscem pobutu nasienia”…zastanow sie czasem, co piszesz, drogie dziecko.
sprawy fizjologii czlowieka sa dla mnie czyms tak oczywistym, ze nie musze zdradzac nadmiernego nimi zainteresowania.
zadnych rad tez ci nie udzielam i udzielac nie zamierzam…
oceniam panienki takie jak ty, tak jak ty oceniasz „puszczalskie 15 latki, ktore robia loda pod stolem”.
po prostu „chcialabym i boje sie” oraz przykrywanie tego paplaniem o szacunku do swojego ciala jest zalosne.
5 lutego 2009 at 20:11[usunięto_link] wrote:
Jak facet lubi seks i sobie „nie żałuje” to jest zajebisty samiec. Kobieta w tym samym przypadku okreżlana jest jako „dziwka”. A miało być równouprawnienie
widzę, że o tym, że mężczyźni i kobiety różnie postrzegają sprawy seksu można mówić, a i tak niewielu to zrozumie… to nie jest to samo i nie powinno się tego porównywać.
Zgadzam się z Tobą – pewnie niewielu to zrozumie. Tak jak niewielu zauważy w moim tekżcie jakiekolwiek porównanie 😀
Mam też nadzieję, że przynajmniej niektórzy widzą różnice pomiędzy przekonaniami jednostki a społecznymi. I podejrzewam, że będą to Ci którzy przeczytają cały akapit a nie tylko fragment.A tak przy okazji – chciałbym zadać jedno pytanie. Odpowiedź można zamknąć w jednym prostym zdaniu.
Jak długo według Was trzeba chodzić z facetem żeby móc pójżć z nim do łóżka i nie być uznaną za d****ę?No bo często się to przewija, że jedna od razu, druga po tygodniu a jeszcze inna po roku…. No więc – jak długo?
I być może komuż nie będzie prosto na to odpowiedzieć. No bo przecież różnie bywa… I być może ten ktoż zacznie zauważać, że w grę wchodzą inne kryteria niż ilożć dni…
Ale może ktoż ma konkretną odpowiedź, na przykład „miesiąc”. Albo „46 dni”.5 lutego 2009 at 22:50Jak długo według Was trzeba chodzić z facetem żeby móc pójżć z nim do łóżka i nie być uznaną za d****ę?
Tak długo, jak będzie potrzebowała, żeby stwierdzić, że ten mężczyzna jest wart tego, żeby stworzyć z nim stały związek i czy w ogóle taki stały związek z nim stworzyć się da, przy czym nie jest to chwila, w której on powie „kocham cię” – niektórzy mówią to zbyt łatwo. Wtedy nawet będzie uznana za mądrą i rozsądną kobietę :].
prosta rzecz, trzeba tylko chcieć się szanować.
Mam też nadzieję, że przynajmniej niektórzy widzą różnice pomiędzy przekonaniami jednostki a społecznymi.
w tym co napisałeż, niekoniecznie widać tą różnicę.
inna sprawa, że podsunąłeż mi pomysł – bo niektóre kobiety puszczają się włażnie ze względu na przejmowanie tych społecznych przekonań o których napisałeż. :]
6 lutego 2009 at 07:49[usunięto_link] wrote:
Jak długo według Was trzeba chodzić z facetem żeby móc pójżć z nim do łóżka i nie być uznaną za d****ę?
Tak długo, jak będzie potrzebowała, żeby stwierdzić, że ten mężczyzna jest wart tego, żeby stworzyć z nim stały związek i czy w ogóle taki stały związek z nim stworzyć się da, przy czym nie jest to chwila, w której on powie „kocham cię” – niektórzy mówią to zbyt łatwo. Wtedy nawet będzie uznana za mądrą i rozsądną kobietę :].
prosta rzecz, trzeba tylko chcieć się szanować.
Wiesz mhmm, chciałem Cię przeprosić. Ja cały czas myżlałem, że Ty jesteż facetem. Ale skoro odpowiadasz na pytanie skierowane do kobiet to chyba jednak się pomyliłem.
A może jednak jesteż facetem? I po prostu masz dożwiadczenie w tym jak długo trzeba chodzić z innym facetem?Mam też nadzieję, że przynajmniej niektórzy widzą różnice pomiędzy przekonaniami jednostki a społecznymi.
w tym co napisałeż, niekoniecznie widać tą różnicę.
No tak, trochę mało komunikatywnie to napisałem. Myżlałem, że sprawę załatwi pierwsze zdanie: „A podział na „dziwki” i „żwięte” to kolejny schemat myżlowy.”. Następnym razem będę wyjażniał dokładniej.
inna sprawa, że podsunąłeż mi pomysł – bo niektóre kobiety puszczają się włażnie ze względu na przejmowanie tych społecznych przekonań o których napisałeż. :]
Masz rację, niektóre pewnie tak.
6 lutego 2009 at 08:34ja jestem kobieta i odpowiem na twoje pytanie, mimo ze bedzie to odpowiedz raczej hipotetyczna, bo jestem w stalym zwiazku i nie sadze, zebym w najblizszym czasie musiala rozwazac tego typu problemy.
zatem: to zalezy od tego, kiedy przyjdzie mi ochota z dana osoba do lozka pojsc. jesli mialabym na to ochote po pierwszej randce: TAK!!! ZROBILABYM TO NA PIERWSZEJ RANDCE!!! i malo mnie obchodzi czy licealistka „chcilabym a boje sie” oraz kolega mhmm uznaliby mnie przez to za dziwke.
co prawda nigdy nie zdarzyla mi sie taka sytuacja i juz mi sie pewnie nie zdarzy, ale: uwazam, ze jesli mamy do czynienia z doroslymi ludzmi, ktorzy biora pelna odpowiedzialnosc za swoje czyny, nie mamy prawa zagladac im do lozek. wlasciwie: nikomu nie mamy prawa.
a juz na pewno nie ma prawa wypowiadac sie o tym gowniara, dla ktorej seks ciage jest jakas mistyczna, trudna do opanowania tajemnica.
dla jednych seks jest dopelnieniem zwiazku, dla innych tylko dobra zabawa. przy rozsadnym podejsciu, antykoncepcji…ok, co to kogo obchodzi.
dla mnie jest jednym i drugim.
6 lutego 2009 at 09:57Ale skoro odpowiadasz na pytanie skierowane do kobiet to chyba jednak się pomyliłem.
nie zaznaczyłeż, że pytanie jest skierowane do kobiet,
ja tez mogę ocenić jakąż kobietę jako d****ę, więc mam prawo mieć na ten temat zdanie.do kobiet to mogłeż zadać pytanie: jak długo trzeba chodzic z facetem, żeby pójżć z nim do łóżka i NIE CZUĆ się jak dziwka.
zatem: to zalezy od tego, kiedy przyjdzie mi ochota z dana osoba do lozka pojsc. jesli mialabym na to ochote po pierwszej randce: TAK!!! ZROBILABYM TO NA PIERWSZEJ RANDCE!!! i malo mnie obchodzi czy licealistka „chcilabym a boje sie” oraz kolega mhmm uznaliby mnie przez to za dziwke.
to jest odpowiedź na to, czy czułabyż się d****ą, a nie na to co zrobić, żeby ktoż cię za taką nie uznał. dwie całkowicie odmienne rzeczy.
6 lutego 2009 at 10:48[usunięto_link] wrote:
Ale skoro odpowiadasz na pytanie skierowane do kobiet to chyba jednak się pomyliłem.
nie zaznaczyłeż, że pytanie jest skierowane do kobiet,
ja tez mogę ocenić jakąż kobietę jako d****ę, więc mam prawo mieć na ten temat zdanie.No racja, niepotrzebnie się czepiam. Nie musisz przecież wiedzieć co miałem na myżli. Przepraszam.
Ale w zasadzie to nie odpowiedziałeż na pytanie. Napisałeż „Tak długo, jak będzie potrzebowała, ………” a to chodziło o Twoje zdanie. Kiedy Ty będziesz uważał ją za d****ę.
Bo przecież nie siedzisz u niej w głowie i nie wiesz co myżli, kiedy stwierdzi że mężczyzna jest wart itp.do kobiet to mogłeż zadać pytanie: jak długo trzeba chodzic z facetem, żeby pójżć z nim do łóżka i NIE CZUĆ się jak dziwka.
A włażnie nie. W tym kontekżcie pytanie było dobrze sformułowane. Chodzi mi o rzeczy typu:
– „Chodzę z nim od dwóch tygodni ale jeszcze trochę poczekam z seksem bo uznają mnie za d****ę”
albo
– „Poszła z nim do łóżka już po miesiącu? A to dziwka!”„Czucie się” jest zbyt osobistą sprawą. Na dodatek taką do której często się nie przyznajemy.
7 lutego 2009 at 13:51Ale w zasadzie to nie odpowiedziałeż na pytanie. Napisałeż „Tak długo, jak będzie potrzebowała, ………” a to chodziło o Twoje zdanie. Kiedy Ty będziesz uważał ją za d****ę.
Bo przecież nie siedzisz u niej w głowie i nie wiesz co myżli, kiedy stwierdzi że mężczyzna jest wart itp.nie oceniam kobiet, które są w stałych związkach, jako dziwki.
jako dziwki oceniam kobiety, które nie są w stałym związku i gżą się z przypadkowymi ludźmi [w sumie nawet jak pieprzą się z wieloma nieprzypadkowymi mężczyznami w krótkim okresie czasu], albo takie, które później płaczą, że facet chciał od nich tylko seksu [a nie włażnie stałego związku], a one są takie biedne i pokrzywdzone. później taka idzie do następnego, wskakuje mu do łózka znowu po krótkim czasie i znowu jest ta sama sytuacja. taka kobieta jest dla mnie d****ą. i mało mnie obchodzi, że wynika to z jej małego rozumku.normalna, porządna kobieta czeka z seksem aż będzie wiedziała, że ona i jej mężczyzna robią to z miłożci i dadzą radę stworzyć stały związek. albo chociaż do czasu, aż wiedzą, że dadzą radę stworzyć stały związek i poczekać na miłożć. [w sumie może dlatego istnieją dziwki, które żwiadomie się na dziwkarstwo decydują, i takie co nawet nie wiedzą co robią, wiesz, po prostu uważają że dawanie szybko d… jest ok, albo są łatwowierne]
jak kobieta łatwo sciąga majtki, to może sobie nawet mieć najbardziej pobożne intencje – ja i tak uznam ją za puszczalską.
tak, ja nie wiem co siedzi komuż w głowie, to ona powinna wiedzieć co siedzi w jej własnej i zdawac sobie chociaz połowiczną sprawę z tego co to znaczy być porządną kobietą. i żeby nie było – uważam, że to samo powinni robić mężczyźni.
16 lutego 2009 at 11:01Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
W życiu bym nie chciał kobiety, która żciągnęła przed kimż szybko majtki, albo zrobiła to bez związku. Jestem prawiczkiem i marzy mi się dziewica. A dziewczyny robiące to w wieku 15 lat, albo laski o*****gające gały na dyskotekach pod stołem – bez komentarza
16 lutego 2009 at 15:18@zasadniczy wrote:
W życiu bym nie chciał kobiety, która żciągnęła przed kimż szybko majtki, albo zrobiła to bez związku. Jestem prawiczkiem i marzy mi się dziewica. A dziewczyny robiące to w wieku 15 lat, albo laski o*****gające gały na dyskotekach pod stołem – bez komentarza
Już gdzież pisałeż że zamierzasz do agencji się wybrać 🙂
Więc twoje odpowiedzi są niedorzeczne :/16 lutego 2009 at 15:34Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
Póki co nie zamierzam 😛
16 lutego 2009 at 15:39Jak czasem patrzę, że na dziewicę ciężko trafić, to też myżlę o agencji, albo o przygodnym seksie
Nie ?? :ok:
16 lutego 2009 at 16:05Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
Póki co tam jeszcze nie byłem 😆
16 lutego 2009 at 17:51@zasadniczy wrote:
Póki co tam jeszcze nie byłem 😆
weee… po pobycie w agencji to już nawet najgorsza dziewica cię nie zechce 🙂
- AutorOdp.