• Autor
    Odp.
  • Street_man
    Member
    • Tematów: 12
    • Odp.: 51
    • Stały bywalec

    Młodzieży bardzo zależy na przynależnożci do okreżlonej grupy. Jeżli inni nie znajdują w Tobie niczego interesującego, to popadasz w depresję bo uznajesz, że jesteż nikim, jesteż mało interesujący, nie nadajesz się do niczego – od takiego stanu łatwo utracić wiarę w siebie samego.

    Na samotnożć najlepsza jest rozmowa wg. mnie. Kontakty – nie towarzyskie a przyjacielskie. Szczężcie jest najważniejsze i nie ważne czy wtedy jesteż sama czy z kimż prawda?

    Blk
    Member
    • Tematów: 16
    • Odp.: 712
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    Na samotnożć najlepsza jest rozmowa wg. mnie. Kontakty – nie towarzyskie a przyjacielskie. Szczężcie jest najważniejsze i nie ważne czy wtedy jesteż sama czy z kimż prawda?

    prawda!

    Blk
    Member
    • Tematów: 16
    • Odp.: 712
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    Na samotnożć najlepsza jest rozmowa wg. mnie. Kontakty – nie towarzyskie a przyjacielskie. Szczężcie jest najważniejsze i nie ważne czy wtedy jesteż sama czy z kimż prawda?

    prawda!

    Mandaryn
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 7
    • Początkujący

    Samotnożć ma wiele oblicz. Znam bardzo dobrze jedno z nich – widziane z perspektywy wózka inwalidzkiego. W głowie – ponoć mądrożć, serce – skromnym zdaniem czyste.

    Ciężko jest od lat z różnych słyszeć jesteż wspaniały, być dla wszystkich koleżanek najlepszym przyjacielem, a przy tym czuć, że jest się dobrym do wszystkiego – tylko nie do tego by być kochanym. Dożwiadczać, jak mimo tego całego gadania o wnętrzu człowieka i jego sercu kluczową rolę odgrywają książki, które kobiety oceniają (niestety dla mnie) po okładce.

    Mandaryn
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 7
    • Początkujący

    Samotnożć ma wiele oblicz. Znam bardzo dobrze jedno z nich – widziane z perspektywy wózka inwalidzkiego. W głowie – ponoć mądrożć, serce – skromnym zdaniem czyste.

    Ciężko jest od lat z różnych słyszeć jesteż wspaniały, być dla wszystkich koleżanek najlepszym przyjacielem, a przy tym czuć, że jest się dobrym do wszystkiego – tylko nie do tego by być kochanym. Dożwiadczać, jak mimo tego całego gadania o wnętrzu człowieka i jego sercu kluczową rolę odgrywają książki, które kobiety oceniają (niestety dla mnie) po okładce.

    doll
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 158
    • Zapaleniec

    Najgorsza jest moim zdaniem taka samotnożć na starożć. Jest taka książka pt.”Okruchy codziennożci” Elisabeth Strout, która doskonale oddaje to o co mi chodzi. Wtedy naprawdę zostaje się samemu, bez najbliższych, którzy umarli, bez dzieci, ktore opużciły rodzinne gniazdo, nic tylko pustka.Póki jest się młodym jakoż to jest.

    doll
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 158
    • Zapaleniec

    Najgorsza jest moim zdaniem taka samotnożć na starożć. Jest taka książka pt.”Okruchy codziennożci” Elisabeth Strout, która doskonale oddaje to o co mi chodzi. Wtedy naprawdę zostaje się samemu, bez najbliższych, którzy umarli, bez dzieci, ktore opużciły rodzinne gniazdo, nic tylko pustka.Póki jest się młodym jakoż to jest.

    Hard
    Member
    • Tematów: 168
    • Odp.: 1566
    • Maniak

    Zgadzam się, że najgorsza samotnożć może być na starożć. Lecz w trzech czwartych, niestety, sami staruszkowie się o to prosili¦ znaczy zapracowali¦ tak mi się wydaje¦ po prostu nie byli dostatecznie ludzcy¦nie chcieli wczuć się w młodych, nie wybaczali, a z kochaniem, to istna plaga¦ woleli siebie samych¦

    Stąd morał: kochajmy na przyszłożć! raczej mądrze i¦ nie szczędźmy serca, znaczy uczucia¦
    niektórzy tak to okreżlać wolą¦ hehehe¦

    Mandaryn, obiecuję, że dotrę do tej książeczki i przeczytam¦ ciekawi mnie!

    A jeszcze inne oblicze samotnożci. Jest z początku złowieszcze. Powoli się równoważy.
    Wreszcie staje się istnym ˜wyciem lwa na pustyni. Cóż, nawet cynik potrzebuje drugiego¦
    by mu pokazać, jaki to jest niespołeczny, hehe¦ radzę: ceńmy tych, którzy są w tej chwili z nami! Hej!

    Hard
    Member
    • Tematów: 168
    • Odp.: 1566
    • Maniak

    Zgadzam się, że najgorsza samotnożć może być na starożć. Lecz w trzech czwartych, niestety, sami staruszkowie się o to prosili¦ znaczy zapracowali¦ tak mi się wydaje¦ po prostu nie byli dostatecznie ludzcy¦nie chcieli wczuć się w młodych, nie wybaczali, a z kochaniem, to istna plaga¦ woleli siebie samych¦

    Stąd morał: kochajmy na przyszłożć! raczej mądrze i¦ nie szczędźmy serca, znaczy uczucia¦
    niektórzy tak to okreżlać wolą¦ hehehe¦

    Mandaryn, obiecuję, że dotrę do tej książeczki i przeczytam¦ ciekawi mnie!

    A jeszcze inne oblicze samotnożci. Jest z początku złowieszcze. Powoli się równoważy.
    Wreszcie staje się istnym ˜wyciem lwa na pustyni. Cóż, nawet cynik potrzebuje drugiego¦
    by mu pokazać, jaki to jest niespołeczny, hehe¦ radzę: ceńmy tych, którzy są w tej chwili z nami! Hej!

    Hard
    Member
    • Tematów: 168
    • Odp.: 1566
    • Maniak

    mało rozczytałem się w tych Waszych wyznaniach… ale…

    myżlkę, że najbardziej samotnie czuje się człowiek, gdy nie ma komu powiedzieć o swoich najgłupszych pomysłach… np. że chciałby polecieć w niebo, jak motyl, że wolałby zdechnąć, niż żyć jak beznadzieja, ale może pojawi się anioł?…, albo cieszyć nad ranem z twarożku (nie z papki!) dzieląc się z partnerem: widzisz mamy kolejny cholernie fajny dzień! 😛

    Hard
    Member
    • Tematów: 168
    • Odp.: 1566
    • Maniak

    mało rozczytałem się w tych Waszych wyznaniach… ale…

    myżlkę, że najbardziej samotnie czuje się człowiek, gdy nie ma komu powiedzieć o swoich najgłupszych pomysłach… np. że chciałby polecieć w niebo, jak motyl, że wolałby zdechnąć, niż żyć jak beznadzieja, ale może pojawi się anioł?…, albo cieszyć nad ranem z twarożku (nie z papki!) dzieląc się z partnerem: widzisz mamy kolejny cholernie fajny dzień! 😛

    kasia.zawadzka1979
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 18
    • Bywalec

    Ja tego nie rozumiem. Mam super koleżankę, jest ładna i inteligentna ale ciągle samotna. Ona ma na policzku dosyć sporą bliznę ale to jej nie ujmuje urody. Tłumaczę jej, żeby się nie zamykała tylko szukała przyjaciela a potem chłopaka ale ona w ogóle mnie nie słucha. Ona widzi tylko tą bliznę…

    kasia.zawadzka1979
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 18
    • Bywalec

    Ja tego nie rozumiem. Mam super koleżankę, jest ładna i inteligentna ale ciągle samotna. Ona ma na policzku dosyć sporą bliznę ale to jej nie ujmuje urody. Tłumaczę jej, żeby się nie zamykała tylko szukała przyjaciela a potem chłopaka ale ona w ogóle mnie nie słucha. Ona widzi tylko tą bliznę…

    Hard
    Member
    • Tematów: 168
    • Odp.: 1566
    • Maniak

    [usunięto_link].zawadzka1979 wrote:

    Ja tego nie rozumiem. Mam super koleżankę, jest ładna i inteligentna ale ciągle samotna. Ona ma na policzku dosyć sporą bliznę ale to jej nie ujmuje urody. Tłumaczę jej, żeby się nie zamykała tylko szukała przyjaciela a potem chłopaka ale ona w ogóle mnie nie słucha. Ona widzi tylko tą bliznę…

    powiedz jej po prostu, że jest piękna i kochana… a ponadto niezwykle oryginalna…

    wiem… to ponad nasze męskie możliwożci… Stary… mimo wszystko wierzę, że Cię zrozumie…
    kobiety bsą często mnieobliczalne. trwaj na posterunku 😀

    Hard
    Member
    • Tematów: 168
    • Odp.: 1566
    • Maniak

    [usunięto_link].zawadzka1979 wrote:

    Ja tego nie rozumiem. Mam super koleżankę, jest ładna i inteligentna ale ciągle samotna. Ona ma na policzku dosyć sporą bliznę ale to jej nie ujmuje urody. Tłumaczę jej, żeby się nie zamykała tylko szukała przyjaciela a potem chłopaka ale ona w ogóle mnie nie słucha. Ona widzi tylko tą bliznę…

    powiedz jej po prostu, że jest piękna i kochana… a ponadto niezwykle oryginalna…

    wiem… to ponad nasze męskie możliwożci… Stary… mimo wszystko wierzę, że Cię zrozumie…
    kobiety bsą często mnieobliczalne. trwaj na posterunku 😀

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Porozmawiajmy o samotnożci"

Przewiń na górę