- Odp.
Jeżli ma się silną wolę i chęci to na pewno jest to łatwiejsze, a niżeli komuż bez tej woli.
W zasadzie każde pozbywanie się jakiegoż przyzwyczajenia czy nałogu jest trudne, ale jednym idzie łatwiej inny gorzej, nie ma reguły, trzeba sammeu spróbować i ocenić czy łatwo nam poszło czy wręcz przeciwnie 🙂
Jasne, że tak. Trzeba się przemóc, mieć trochę silnej woli, wykazać inicjatywę i da radę 🙂
mysle ze wszystko zalezy od czlowieka. jednymto przychodzi latwiej a drugim trudniej. Ja nie palilam w ciazy a po ciazy znowu wrocilam do palenia. dlaczego ? ze stresu .
Ja niestety straciłam pewnożć, ze kiedykolwiek pozbędę sie tego ochydnego nałogu. Rzucalam parokrotnie. Pierwszy raz jak zaszlam w ciążę. Po upływie 1,5 roku od porodu znów odezwała sie chęć, albo ludzka głupota. Pózniej miałam jeszcze kilka prób – tabex ( polecam, fajne działanie, ale w 2 tygodniu miałam skutki uboczne tj. nudnosci). W zeszłym roku nie palilam 5 miesięcy od maja do października, dzięki rezonansie magn. Jak myżlicie czy w tym roku mi sie uda ? ❓
Trzymam kciuki aby się udało 🙂 próbuj, a może w końcu się ud ai już więcej nie sięgniesz, najgorsze co możesz zrobić to się poddać!
[usunięto_link] wrote:
Ja niestety straciłam pewnożć, ze kiedykolwiek pozbędę sie tego ochydnego nałogu. Rzucalam parokrotnie. Pierwszy raz jak zaszlam w ciążę. Po upływie 1,5 roku od porodu znów odezwała sie chęć, albo ludzka głupota. Pózniej miałam jeszcze kilka prób – tabex ( polecam, fajne działanie, ale w 2 tygodniu miałam skutki uboczne tj. nudnosci). W zeszłym roku nie palilam 5 miesięcy od maja do października, dzięki rezonansie magn. Jak myżlicie czy w tym roku mi sie uda ? ❓
annyia a próbowałaż e-papierosa? Może on pomógłby Ci zwalczyć ten nałóg? E-p został tak skonstruowany, żeby w łatwy sposób odzwyczaić organizm od nikotyny, bo z biegiem czasu możesz po prosty zmniejszać dawki nikotyny i w końcu „palić” wkłady zerowe czyli zupełnie pozbawione nikotyny.
No jeżli nie próbowałaż tego papierosa elektronicznego to próbuj, jedna metoda nie pomoże to może inna, trzeba próbować, najgorsze co możesz zrobić to przestać próbować.
Ja też rzucam palenie i włażnie zaczynam się przyglądać jego skutkom. Zastanawiam się nawet nad liftingiem twarzy, bo niestety nałóg przyspieszył starzenie.
No niestety palenie nastręcza sporo problemów, często też są problemy z cerą, starzenie się skóry oczywiżcie, płuca… no cóż, każdy nałóg niesie za sobą problemy, ale ja jestem zdania, że w każdej chwili warto się pozbyć nałogu, m.in. włażnie ze względu na problemu które powodują, choć nie jest to łatwe.
Zastanawiam się nawet nad liftingiem twarzy, bo niestety nałóg przyspieszył starzenie. W Warszawie pracuje żwietny specjalista dr Piotr Osuch, więc może wybiorę się na pierwszą wizytę jeszcze w tym roku 🙂
Najpierw się skonsultuj, porozmawiaj, jakie są za i przeciw, poszukaj opinii o lekarzu w necie też, żeby się nie naciąć, i co najważniejsze =- przemyżl dobrze czy tak czy nie 🙂
Trudne, bo potrzeba dużo silnej woli i samodyscypliny. Mi się udało. Najpierw przeszłam przez wszystkie możliwe tabletki z nikotyną, plastry, potem gumy do żucia. stopniowo obniżałam zawartożć nikotyny, teraz tylko żuję gumy Orbit, taki nawyk i potrzeba żucia czegokolwiek :d Ale nie palę ani nie biorę niczego z nikotyną i jestem dumna z siebie 🙂
Ja rzuciłam palenie z dnia na dzień, bez wspomagaczy a długo przed erą elektronicznych papierosów. Chyba najważniejsza w rzucaniu jest silna wola i dużo pracy, by nie myżleć o nagłogu.
to prawda chyba silna wola jest najważniejsza, ale nie każdy ja ma więc warto szukać wsparcia i motywacji, można ją np.. znaleźć w Poradni Pomocy Palącym jest to telefoniczne poradnia. Poza tym żwiadomożć tego że moglibyżmy pieniądze wydane na papierosy przeznaczyć na inne przyjemnożci też może zmobilizować. Warto sobie zrobić bilans plusów i minusów palenia to też może ułatwić podjecie decyzji.
