- AutorOdp.
- 31 maja 2009 at 15:32
Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
[usunięto_link] wrote:
ja podam tylko tylko przyklady ktore zaraz mi switaja we lbie
w wawie:Lazarski
Kozminski
Polsko-Japonska Wyzsza Szkola Technik Komputerowychfaktycznie do d*** szkoly
hahahahaAle to kropla w morzu…
31 maja 2009 at 21:131. Nie skończyłem jeszcze studiów – dopiero w przyszłym roku mam nadzieję będę inżynierem. A później wybieram się na magisterkę , czyli pełne studia dopiero w wieku 30 lat.Ale przynajmniej będzie to zawód jaki chciałem zawsze mieć.
2. Nie mam samochodu. No włażnie jak facet 27-mio letni może nie mieć auta. Jeżli jest mi potrzebny to pożyczam od rodziców.
3. Mieszkam z rodzicami – jak facet w tym wieku może mieszkać z rodzicami , to odstrasza kobiety.
4. Jestem nieżmiały i chociaż staram się z tym walczyć to chyba jeden z głównych powodów mojej samotnożci.
5. Jestem szczupły – mam ogromny kompleks z tego powodu , jaka kobieta zechce takiego chudzielca.
6. Nie chodzę na dyskoteki i temu podobne party bo nie umiem tańczyć , w ogóle nie jestem takim imprezowiczem.
7. Nie potrafię podrywać.
8. W dodatku straciłem pracę (mam nadzieję że szybko znajdę nową).
Pewnie znalazłoby się jeszcze trochę mniejszych powodów ale te wymienione to są takie główne. Więc potencjalna kandydatka po bliższym poznaniu uzna Mnie za nieudacznika, nudnego i mało ciekawego faceta. Tylko nie piszcie , że mam niskie poczucie wartożci bo to doskonale wiem.1. Mój facet nie ma nawet wykształcenia żredniego, ale radzi sobie. Jest facetem inteligentnym, ale z pewych powodów niestety zrezygnował z technikum i przeniósł się do zawodówki. Nie uważam, żeb był przez to gorszy.
2. Gdy poznałam go samochodu również nie miał i również pożyczał to od mamy to od taty. Dopiero po pół roku kupił własny i to też nie jakąż furę z salonu, lecz zwykły uzywany samochód w żrednim stanie.
3. to że mieszkał z rodzicami to swoją drogą;p teraz mieszka ze mną, ale że mieszkał z rodzicami wcale mi nie przeszkadzało. a tymbardziej wcale mnie nie odstraszało.
4. Niesmiałożć można pokonywać, wystarczy nad soba popracować. Myslę, że u Ciebie bierze się ona z niskiej samooceny, o której żwiadczy Twój post.
5. Sorki, że tak brutalnie, ale bzdury pleciesz. Mój facet również jest chudziutki. Moje kumpele żmieją się że z Ożwięcimia wyszedł. Waży 65 kg przy wzrożcie 192cm… to jest bardzo mało. Ale ubiera się tak, by na pierwszy rzut oka nie było widać jego masy. Staram się go non stop tuczyć ale ma za dobrą przemianę materii 😛
6. mój jak już wychodzi, to albo przy moich ogromnych błaganiach, albo jak przyjeżdza jego kumpel na przepustkę to idą na piwo. o imprezach to nie ma mowy. muszę błagać i prosić. pójdzie, ale siedzi przy stoliku, a ja tańczę, bo uważa, że on nie umie i koniec. ale to jest nasz kompromis – on siedzi, ja czasem pobaluję, ale jestesmy na imprezie razem. z resztą, jak się poznaliżmy, nie przeprowadzałam wywiadu czy lubi chodzić na imprezy ;p;p
7. eeee, wystarczy się ciut postarać wiesz?
8. szukasz nowej? to super, to dobrze o Tobie żwiadczy!dostrzeż w sobie więcej zalet! napewno je masz 🙂
31 maja 2009 at 21:23@mellodiv wrote:
5. Sorki, że tak brutalnie, ale bzdury pleciesz. Mój facet również jest chudziutki. Moje kumpele żmieją się że z Ożwięcimia wyszedł. Waży 65 kg przy wzrożcie 192cm… to jest bardzo mało. Ale ubiera się tak, by na pierwszy rzut oka nie było widać jego masy. Staram się go non stop tuczyć ale ma za dobrą przemianę materii 😛
aaaaaaaaa
znalazlem chudszego od siebie !! yeah!!
to juz chyba 3ci!!
hahaha31 maja 2009 at 21:24haha, Miszczu cieszę się, że Cię podbudowałam 😀 Znasz może jakież sposoby by utuczyć faceta z workiem bez dna zamiast żołądka, który mimo, że pochłania ogromne ilożci jedzenia to wcale nie tyje?:P:P
31 maja 2009 at 21:27@mellodiv wrote:
haha, Miszczu cieszę się, że Cię podbudowałam 😀 Znasz może jakież sposoby by utuczyć faceta z workiem bez dna zamiast żołądka, który mimo, że pochłania ogromne ilożci jedzenia to wcale nie tyje?:P:P
sam bym chcial taki znac haha :d
podpowiem ze codzienne mcdonaldy na sniadanie, schaboszaki na obiad i jeszcze kilka ciezkostrawnych rzeczy na kolacje niekoniecznie pomaga :d31 maja 2009 at 21:36Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
mellodiv, ale prawko jak widać Twój facet miał…
31 maja 2009 at 21:48Tak tak prawko miał. Ale zanim je miał to i tak jeździł;p Takie kręgi dziwne;p Prawko ma od lat 4 a od 8 samochodem jeździ :P:P
Miszczu – mój facet je prawie wszystko!! Począwszy na fast foodach, poprzez schaboszczaki, ryż, słodycze, owoce i makaron. Och, makaron uwielbia! I je tego wszystkiego naprawdę w dużych ilożciach. Chyba do dietetyka go jakiegoż wyżlę, może coż podpowie bo mnie już pomysłów brak.
31 maja 2009 at 21:54Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
No a ja prawka nie mam i to mój straszny kompleks, bo nie wiem, czym bym mógł zaimponować dziewczynie, jak nawet tego plastiku nie mam
31 maja 2009 at 23:55@zasadniczy wrote:
No a ja prawka nie mam i to mój straszny kompleks, bo nie wiem, czym bym mógł zaimponować dziewczynie, jak nawet tego plastiku nie mam
no to nie siedź tyle na forum, Zasadniczy, tylko zapisz się na jakiż kurs! 😈 i go RÓB!
chyba już to nie jest dla Ciebie takie nieosiągalne, co!?1 czerwca 2009 at 05:57@zasadniczy wrote:
No a ja prawka nie mam i to mój straszny kompleks, bo nie wiem, czym bym mógł zaimponować dziewczynie, jak nawet tego plastiku nie mam
kup sobie falsyfikat na allegro za 10 zł.
jeżli znajdziesz laskę której imponuje sam fakt, że masz prawko to z pewnożcią różnicy nie zauważy 😆 😆ja sama dopiero teraz robię kurs i jakoż nie czuję się z tego powodu gorsza. wręcz przeciwnie – sama sobie odłożyłam, mimo, że to nie wiele i jestem bardzo bardzo dumna z tego, że udało mi się to osiągnąć 8)
1 czerwca 2009 at 06:41Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
Ja oblałem parę razy i póki co poddałem się, bo dla mnie jazda samochodem to czarna magia, ale bez prawka nie czuję się mężczyzną, po co kobiecie facet bez prawka, jak może mieć takiego z prawkiem. Jakbym rodzice, albo znajomi dziewczyny, z którą bym się spotykał dowiedzieli się, że nie mam prawka, to by pewnie odradzali jej zadawanie się ze mną. Zresztą jakby dziewczyna miała prawko, a ja nie, to by mi już w ogóle było głupio 🙄
1 czerwca 2009 at 06:46E tam prawko… Prawko może miec każdy, to jakoż nigdy nie było dla mnie najważniejsze. Ja od kilku lat mam, ale bez też bym żyła. Zrobisz za kilka lat, bez paniki. Teraz zajmij się odnajdywaniem zalet w sobie.
1 czerwca 2009 at 06:50O mam pomysł.
Ty i Manora winniżcie zacząć pisać wspólny podręcznik na temat relacji damsko – męskich. Bestseller gwarantowany!
1 czerwca 2009 at 06:54Anonymous
Inactive- Tematów: 11
- Odp.: 1451
- Maniak
Tak, zrobię prawko dopiero za kilka lat i będę prawiczkiem przed 30stką 😆 A zalety niestety ciężko u mnie znaleźć, bo mam wrażenie, że wszystkie ważne rzeczy wychodzą mi gorzej od innych 😛
1 czerwca 2009 at 07:02Może po 30-stce też będziesz i co z tego? Czym Ty się tak przejmujesz? A Ty taki jestes zupełnie zupełnie czysty, czyli nie miałeż nigdy dziewczyny, czy coż tam było, ale bez czegoż?
- AutorOdp.