- AutorOdp.
- 20 listopada 2008 at 10:50
Ale co ma się zmienić??
To raczej on powinien zmienić nr,żebyż nie miała nieodpartej pokusy zadzwonienia do niego.
Zbliża się Wasza rocznica…i co z tego?przeciez nie jesteżcie już razem,więc nie ma sensu nawet o tym mysleć.
Twoje zachowanie jest żenujące.Rozhisteryzowana panienka,która uczepiła się jakiegoż palanta i nie dopuszcza do siebie myżli,że on może jej nie kochać. Masakra 😯
Przeraża mnie Twoje zażlepienie,naiwnożć i głupota.
Może faktycznie powinnaż się leczyć,tylko że braku inteligencji żaden lekarz nie wyeliminuje… Zadzwoń do niego,przeproż,błagaj żeby wrócił do Ciebie i posuwał Cie tak często jak tylko będzie miał ochotę.Wybaczaj mu umawianie się z innymi pannami Twojego pokroju,może kiedyż nawet zaproponuje Ci trójkącik… niżej i tak nie upadniesz.20 listopada 2008 at 11:00A Manora swoje…
W jakim kraju jesteż? Nie ma tam żadnych napalonych tubylców?Szkoda naszego stukania w klawiaturę.
Albo porozmawiajmy lepiej o wacikach do twarzy.20 listopada 2008 at 11:08Zmiana tematu dyskusji mogłaby rzeczywiżcie wpłynąć pozytywne na proces szybkiego zapominania – napaleni miejscowi tym bardziej 8)
To co, przystojni Włosi, delikatni Francuzi czy zdecydowani Niemcy? 😀20 listopada 2008 at 12:07Niezdecydowani Niemcy…
Ale ja i tak nie próbuję, boję się angażowac.
A jeszcze 2 tygodnie temu mówił mi, że mnie kocha i że nic się nie zmienilo…
Czułam, że się psuło, ale nie przypuszczałam, że nie da się tego odbudowac.20 listopada 2008 at 14:09[usunięto_link] wrote:
Niezdecydowani Niemcy…
Ale ja i tak nie próbuję, boję się angażowac.
A jeszcze 2 tygodnie temu mówił mi, że mnie kocha i że nic się nie zmienilo…
Czułam, że się psuło, ale nie przypuszczałam, że nie da się tego odbudowac.co sie psulo?
rzadziej cie posuwal?
20 listopada 2008 at 14:10[usunięto_link] wrote:
Zbliżają się żwięta, nasza „rocznica, sylwester, jego urodziny. Ja o tym wszystkim pamiętam i bardzo mnie to boli.
Czasami mam wielką chęc, żeby do niego zadzwonic, poprosic go, żeby do mnie wrocil, zeby mnie przytulił.
Poczekam jeszcze do grudnia, jeżeli nic się nie zmieni zmienię numer, a jego numer wykasuję na zawsze…Powinnaż chociaż wiedzieć, że jak do grudnia się nic nie zmieni to ustalisz sobie nowy termin, po którym „tak, tak, już na pewno wykasuję jego numer i przestanę się łudzić”. 🙄 To wymaga minimum inteligencji, nie zorientowałaż się jeszcze jak działasz…?
20 listopada 2008 at 14:31Nikomu nie życzę takiego faceta, jakiego ja miałam. On mnie zrujnował psychicznie, nie umiem tego inaczej okreżlic. Przez cały ten związek wmawiał mi, że jestem od niego we wszystkich dziedzinach gorsza. Krytykował wszystko co robiłam. Wiecie co on mi teraz mówi? Że ci znajomi, których poznałam przez niego odwrócą się ode mnie, że nie chciał, żeby się tak stało, ale czuł, że jak mnie zostawi, to ja zostanę zupelnie sama. Bał się tego, ma pewnie jakież tam wyrzuty sumienia.
Daje mi teraz dobre rady… Żebym odstawiła komputer na tydzień, żebym spotykała się z ludzmi, żebym znalazła sobie jakies zajęcie. Owszem, dla niego to jest takie proste, po prostu zmiął mnie jak kartkę papieru i wyrzucił do kosza, ma w końcu dużo kartek… Powiedział też, że nie ma ludzi niezastąpionych.
Popsuł mi cały wyjazd, straciłam chęc do nauki, do wychodzenia gdziekolwiek. Znowu jestem w tym, w czym byłam na początku związku. On mnie raz już zostawił… Po 3 tygodniach wrócił. Czy ja jestem aż taka zła? Nie można byc ze mną szczężliwym?
Juz bardziej chyba nie można się poniżyc… Zrobiłam już wszystko, on odrzucił mnie.po 2 latach… po 2 latach…. po 2 latach on nawet nie chce mi dac szansy…:(
20 listopada 2008 at 14:36zla?
hmmm…na pewno jestes glupia, latwa i sie nie szanujesz.
zaden normalny facet nie chcialby miec takiej dziewczyny.
ale…adzmy szczerzy…wielu z nich chetnie skorzysta z tego, ze lubisz rozkladac nogi przed byle kim.20 listopada 2008 at 17:28Manora
Ale najwidoczniej odpowiada Ci ten facet skoro sypiasz z nim cały czas, więc nie rozumiem w czym problem?
W czym mamy Ci pomóc?
Nie szanujesz siebie, swojego ciała nie masz honoru ani godnożci chociaż troszkę?
Pzwalasz się traktować jak żmieć przez tego typka.
To twój wybór nie rozumiem Twojego użalania się.
20 listopada 2008 at 17:44Jaką szansę on ma Ci niby dać???!!!
Spotyka się z innymi dziewczynami,to on powinien błagac Ciebie o kolejna szansę(zakladając,że mu na Tobie zalezy of course). Manora,przykro mi to pisać,ale Ty naprawde jesteż durna! Weź się opamiętaj!
20 listopada 2008 at 17:46ona dopiero zrozumie,jak on znajdzie sobie inną….wtedy bedzie bolało Cię gorzej..zachowaj resztki godnożci,jestes kobietą masz swoją wartożć i godnożc….nie jestes rzeczą!!!!Ogarnij się bo naprawdę,krzywdę sobie robisz…
20 listopada 2008 at 17:55Po co tłumaczyć i tak nie zrozumie.
20 listopada 2008 at 18:20No własnie ja mam wrażenie,że to absolutnie do niej nie trafia,bo my swoje,a ona swoje…porażka… 😕
20 listopada 2008 at 18:28Manora, po jaką c*****ę się z nim spotykałaż? Myżlałaż, że usłyszysz coż innego? 🙄
Ty nie masz nawet instynktu samozachowawczego…
Całkowicie straciłaż zdrowy rozsądek, a najgorsze jest to, że wiadomo, że nie przestaniesz się tak zachowywać z własnej woli, to będzie trwało dopóki on się będzie chciał bawić. Ale włażciwie… cóż to za problem dla faceta napisać co jakiż czas dziewczynie sms’a (nie wykosztuje się nawet), jeżli może sobie zapewnić w ten sposób możliwożć uprawiania seksu kiedy akurat będzie miał na to ochotę, a nie znajdzie do tej pory takiej, na której zaczęłoby mu zależeć. Tak więc długa droga przed Tobą, chyba, że zmądrzejesz i odpowiesz twierdząco na pytanie „czy chcesz się od niego uwolnić”.
On i kobiety z tego forum znają Ciebie lepiej niż Ty sama… przykre.20 listopada 2008 at 18:41koledzy tez ja znaja… 😆
- AutorOdp.