Berdysz

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi: Facet w kuchni…(?)
    Berdysz
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    U nas gotuje żona – ja pracuję a ona siedzi w domu więc nie ma problemu.
    Ale jakby trzeba było to potrafiłbym parę rzeczy ugotować, zresztą zdażało się: różne zupy, smarzenie kotletów itp….
    Gdybym miał to robić czężciej to myżlę że szybko nabrałbym wprawy.

    W odpowiedzi: Jak minął Wam dzionek:)
    Berdysz
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    Hejka
    Jak Wammija niedzielny poranek?

    Mnie poranek minął na dochodzeniu do siebie po wczorajszej imprezie. Włażciwie to wczorajszo-dzisiejszej 🙂 Tak gdzież do południa…
    Potem oglądałem różne filmy bo nie bardzo chciało mi się ruszać.
    Dopiero przed chwilą usiadłem do komputera…

    W odpowiedzi: piwko!!!!
    Berdysz
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    Heh fajne te zainteresowania 😉
    Ale mi smaczka zrobiłes na to piwko, trzeba będzie kiedyż jakoż wypróbowac. Lubię wino własnej produkcji, więc mam nadzieję, że kiedyż takie piwko też mi posmakuje 😉

    No cóż, trochę się trzeba narobić ale nie jest to trudne, zawsze możesz spróbować. Albo namów chłopaka, co się będziesz sama męczyć 😉

    Włażciwie to chętnie bym Cię poczęstował, niestey akurat chwilowo nie mam a na następne trzeba poczekać. Poza tym nie wiem czy czasami nie mieszkasz 6000 km ode mnie 😛

    W odpowiedzi: piwko!!!!
    Berdysz
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    Ja nie piłam. A dobre jest?

    Rozumiem że pytasz o to domowe…

    Według mnie – wyżmienite. Przewyższa sklepowe pod względem smakowym i zdrowotnym (naturale drożdże, brak konserwantów itp…). Tak naprawdę to jak mam swoje – przestaję pić sklepowe. Chwilowo jednak mi się skończyło 🙁 więc muszę ganiać do sklepu.

    Najlepsze jest to, że jak robisz sama to nie jesteż niczym ograniczona – możesz zrobić wszystko na co masz ochotę. Kiedyż żona razem ze znajomą zażyczyły sobie piwo imbirowo-cynamonowe. Jak zrobiłem to były zachwycone.
    Ja osobiżcie nie przepadam za takimi wynalazkami, preferuję tradycyjne smaki, zwłaszcza piwa ciemne. Przy tym wolę zrobić piwo o mniejszej zawartożci alkoholu ale o pełniejszym smaku.
    No, chyba „wyszło” na jaw jedno z moich zainteresowań 😛

    W odpowiedzi: piwko!!!!
    Berdysz
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    Polecam Wam piwa litewskie, można znaleźć w niektórych hipermarketach, w Auchan na pewno. Zwłaszcza „Porteris”…

    A tak przy okazji – piłyżcie kiedyż piwo domowe? Zrobione samodzielnie?

    W odpowiedzi: KIEDY KOBIETA NIE MA OCHOTY NA SEX….
    Berdysz
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    Uuuuuu kolego….
    Nie jest dobrze! Zaszufladkowanie kogoż jako przyjaciela rozkłada seks na amen. Może w małżeństwie tak nie jest ale w innym związku niestety tak.
    Nie wiem co zrobiłeż lub czego nie zrobiłeż ale musisz wyjżć z szufladki „Przyjaciel”. To niestety jest bardzo trudne…

    W odpowiedzi: Stawy.
    Berdysz
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    […]skoro tylu panów w tym temacie się udziela… błagam: jak przekonać faceta do czegoż, czego nie lubi??? może podać to w jakiż sposób, żeby polubił? mimo całego szacunku do mojego faceta czasem myżlę, że on ma ok 5 lat (nie zje, bo nie!)… rodzynki, groszek, majonez, galaretka (na słodko), galareta (na słono), itp…

    Ciężka sprawam ja jak czegoż nie lubię to też nie tknę, chyba że ktoż mnie przekona że to dla mnie dobre (np. zdrowe, dobrze wpływa na coż itp.). Chociaż ten Twój to według mnie troche przesadza – samych dobrych rzeczy nie je 😛 Ale widocznie taki gust…

    A po co go wogule na siłę przekonywać do czegoż czego nie lubi? Tylko po to żeby się babcia nie obraziła ❓

    A jak już tak bardzo Ci zależy to „uderz” w zdrowie. Czy Twój chłopak trenuje jakiż sport? Chyba nie bardzo bo pewne rzeczy o odżywianiu by wiedział.
    A więc tak:

    – galaretka i galareta – żelatyna czyli dobry wpływ na stawy, ogólnie tkankę łączną jak i też na skórę i włosy

    – rodzynki – dobre źródło węglowodanów prostych, szybko „ładujących” energią, poza tym węglowodany proste to jedyne „paliwo” jakiego używa mózg (konkretnie to chyba glukozy ale organizm wytwarza ją z innych węglowodanów)

    – majonez – duża zawartożć tłuszczu który jest z kolei paliwem „długodystansowym”

    – groszek – no nie wiem konkretnie 🙂 osobiżcie lubię i wiem że podobno jest zdrowy

    Jak jest tu jakiż dietetyk lub dietetyczka to z góry przepraszam za „spłycanie” tematu. Ja akurat fachowcem nie jestem, trochę się interesuję ze względu na sport.

    W odpowiedzi: Stawy.
    Berdysz
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    To co pisał HeteroFacet + Flexit Gelacoll firmy Nutrend. To ostatnie to hydrolizat żelatyny w tabletkach. Sprawdziłem osobiżcie i działa. Do tego brałem jeszcze MSM, ale wspomniane we wczeżniejszych postach preparaty tez MSM zawierają, często w połacznieu z glukozaminą (Arthrostop na przykład).

    Też się wspinam. Jak ktoż ma problemy ze stawami palców to niech na jakiż czas wyluzuje ze wspinaczką. Jak mu przejdzie to znowu zacznie, inaczej może mieć problemy.
    Wiem, że nie tak łatwo zostawić wspinanie 😛 ale można ten czas wykorzystać trenując „pod wspinaczkę” na przykład na siłowni…

    Acha! Flexit Gelacoll fantastycznie działa na skórę i włosy. Po 2-3 dniach czuć pod palcami że skóra jest „inna” więc polecam nie tylko na stawy 🙂

    W odpowiedzi: Wiek forumowiczek… (i tych płci męskiej tez ;P )
    Berdysz
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    Dzięki, w sumie to myżlimy podobnie 😛

    W odpowiedzi: sylwester:D
    Berdysz
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    a my hm…. myżlę ze w zakopanym 🙂 tzn takie są plany… gorzej z noclegiem bo już szukałam i klapa…
    wiec w samochodziku hehe.. 🙂 nie no może nie będzie tak tragicznie 😉

    Jak chcesz mogę Ci podesłac namiary na gospodarza u którego zawsze się zatrzymuję jak jadę do Zakopanego. Nie wiem czy ma jeszcze miejsca na Sylwestra ale zawsze można zadzwonić.
    Miejsce fajne, chociaż nie w centrum. Jak chcesz to pisz na priv, żeby nie było że jakąż rekalmę robię 🙂

    W odpowiedzi: Wiek forumowiczek… (i tych płci męskiej tez ;P )
    Berdysz
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    Stary grzyb ze mnie, 36 już mi stuknęło…. 😈

    To przecież nie tak wiele:)

    No, też tak myslę 😀
    Stwierdzenie „stary grzyb” było TROSZECZKĘ prowokacyjne, ale też sporo prawdziwe z punktu widzenia niektórych osób.
    Słyszałem kiedys jak rozmawiały dwie dziewczyny w tramwaju: „No wiesz, dla mnie facet po 30 jest obrzydliwy”. 😛
    Nie żebym sie przejmował… 😀

    W odpowiedzi: KIEDY KOBIETA NIE MA OCHOTY NA SEX….
    Berdysz
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    Hmmm… lepiej bym tego nie ujął…
    Ale to normalne: kobieta o kobiecie najlepiej sie wypowie 🙂

    „Smutny” – jeżeli jesteż pewien że nie ma innego to jak najbardziej OK, nie?
    Może to faktycznie chwilowy kryzys, nawet jeżeli ta „chwila” trwa według Ciebie bardzo długo.
    Jak nie chcesz zaczynać jakiejż decydującej rozmowy to po prostu przyzwyczaj ją do tego że wogóle rozmawiacie o „tych sprawach”. Tigerka Ci to bardzo ładnie opisała.

    W odpowiedzi: Wiek forumowiczek… (i tych płci męskiej tez ;P )
    Berdysz
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    Stary grzyb ze mnie, 36 już mi stuknęło…. 😈

    W odpowiedzi: skad jesteżmy?? :)
    Berdysz
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    Ja też okolice Katowic, konkretnie to Będzin co zresztą widać w profilu.

    W odpowiedzi: KIEDY KOBIETA NIE MA OCHOTY NA SEX….
    Berdysz
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 84
    • Stały bywalec

    [usunięto_link] wrote:

    wiadomo, trzeba podejżć do tego z taktem. I nie zaczynać od oskarżeń, bo dziewczyna się spłoszy.

    No wiadomo…
    Cały czas „podpisuję się” pod moim postem z soboty.

    Zapytanie o kogoż innego nie może być atakiem tylko czężcią wyjażniania sytuacji.
    Potraktuj to tak:
    – jeżeli odpowiedź brzmi „tak” to przynajmniej wiesz; co z tym zrobisz to już Wasz sprawa

    – jeżeli odpowiedź brzmi „nie” to masz jeden problem z głowy, trzeba wyjażnić inne 🙂

Przewiń na górę