Hulka
Twoje odp. na forum:
- Odp.
A ja radzę wczeżniej dobrze sprawdzić standard takich ofert, już kilka razy było tak, że oferta i prezentacja na zdjęcia ok a w realu szok. 🙂
Różnica tkwi w cieżcie. No te z jarmarków wiadomo mogą być długo leżakowane. Domowe gofry są pyszne, jak będziesz jednak kupować gofrownicę to radzę kupić samą gofrownicę a nie urządzenie wielofunkcyjne.
[usunięto_link] wrote:
H_ulka mam nadzieję, że to tylko obrzydliwy żart…? 😉
Kochana to nie żart a sposób idealny. Na poważnie. Czyja wiem, czemu obrzydliwe? Przecież to własny wosk.
No tak ale trzeba próbować przekonać do ryb i kupować dobre, smaczne rybki a nie jakież paluszki.
Masz rację, dlatego ciągle powtarzam mniej tabletek więcej ruchu i warzywek. Da się! Co do propolisu, to znam tą nalewkę spirytusową. Ojciec czasem robi. W zeszłym roku miałam też propolis bio30, też w formie płynu. Dobry był na gardło – płukanie wodą z kilkoma kroplami i po kłopocie. A jak się trafia okazja to kupuję włażnie od pszczelarza naturalny.
Z Perfecty fajne są cukrowe, i włażnie sobie przypomniałam, że miałam kupic je w hebe bo była promocja. Too late.:(
A co ty taka delikatna? Nie wiesz, że na zakwasy dobre jest małe piwko a nie jakież reklamowane mażci. Ja tam lubię zakwasy przynajmniej mam poczucie, że ćwiczenie było skuteczne.
Ależ w żrodkach komunikacji własna muzyka to podstawa. Tylko czasem słucham radia.
Dobry metal nie jest zły. Anathema to miłożć moja więc tu złego słowa nie szepnę, choć teraz to raczej progresywny rock niż metal. A włażnie zapużciłam sobie Dimmu Borgir, który teraz działa na mnie pozytywnie ha! no rozweselają mnie niektóre ich kawałki.
