Kasica88
Twoje odp. na forum:
- Odp.
jeżeli nie udacie się do laryngologa czy pulmonologa to słyszałam tym, ze podobno poduszki ortopedyczne pomagają, z tym, że włażnie chyba lepiej skonsultować to z lekarzem, bo z tego mogą się później zrobić jakież poważne problemy z bezdechem np, a taka poduszka chyba raczej usuwa efekt chrapania, ale przecież nie wyleczy powodu. Tak mi się przynajmniej wydaje.
podolog? Kurcze, nie słyszałam, a z wrastającymi paznokciami męczę się chyba od 10 roku życia? Miałam zabieg wycinania paznokcia 2 razy (u jednej i po jakimż czasie u drugiej stopy) i w obu przypadkach robił to chirurg, to jest drobny zabieg, nie ma się czego bać 🙂 Ten pierwszy wspominam nie najlepiej, ale to też dlatego, ze byłam dzieckiem i wszystko bardziej przeżywałam, zresztą bolał mnie jedynie zastrzyk znieczulający (być może źle wykonany), sam zabieg był już wtedy bezbolesny i trwał może 15min 🙂 za drugim razem (ok 8-9 lat później) było już w ogóle na luzie, nie wiem czy 10min spędziłam w gabinecie, znieczulenie już nie bolało, ranga zabiegu na równi ze szczepionką 😉
Nie wiem gdzie dokładnie mieszkasz, jak chwile stacjonowałam w stolicy chodziłam do goldenmeda, możesz sobie sprawdzić goldenmedi jest tam chirurg włażnie zajmujący się takimi drobnymi zabiegami przy znieczuleniach miejscowych, może tam spróbuj, bo naprawdę wydaje mi się, że ten strach przed chirurgiem jest niepotrzebny 🙂
również dołączam do pijaczek wody z cytryną 😉 a czasem z grejfrutem 🙂 ponad to staram się codziennie przynajmniej 3 razy zjeżć porcję surowych warzyw/owoców, piję dużo wody, nie piję słodzonych napojów i we wszystkim co jem sprawdzam skład – staram się unikać chemii. Jasne, że to niewykonalne w 100%, bo nie zawsze przecież producenci są fair, więc nawet nieżwiadomie na pewno spożywam chemię, ale staram się jak najmniej 🙂
Kawał niezły, ale chyba można go było umieżcić w temacie 'dowcipy’ zamiast tworzyć oddzielny 🙂
moja ukochana jest paprykowa z serem feta, natką pietruszki i grzankami lub smażonymi kawałkami torilli <3 🙂
..spędzania czasu ze swoimi znajomymi 🙂
Poważnie, przeraża mnie wizja życia kiedy wszyscy się pożenią, powychodzą za mąż, będą mieli dzieci, powyprowadzają się w różne końce żwiata i kontakty się poluzują, bo mam najlepszych znajomych na żwiecie i czuję, że bez nich, w takich dawkach jakie teraz przyjmuję, moje życie będzie szare.[usunięto_link] wrote:
Led Zepplin:)
o proszę, mój człowiek! ;-)))) ja również Led Zeppelin 🙂
Spełniło się niestety jedno – 'chcę być już duża!’
Jak to człowiek bardzo nie miał żwiadomożci co go czeka.. ;))))
