przem1885

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi: problem z mężem
    przem1885
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 5
    • Początkujący

    Związek to taka sztuka kompromisów i wzajemnego zrozumienia nawet, kiedy wydaje się to bardzo trudne. Każda i każdy z nas ma jakież tajemnice. Miał tak już wczeżniej? Nie każdy człowiek czuje potrzebe dzielenia się swoimi kodami do stron w necie. To może troche coż podobnego jak rozdzielnożć majątkowa… To nie musi oznaczać nic złego. Niektórzy po prostu już tak mają. Może Twoje odczucia co do tej sytuacji to takie przysłowiowe szukanie „dziury w całym”? A może to faktycznie to jakiż poważniejszy problem… Trudno to ocenić po tak szczątkowych informacjach z forum… Napisz może coż więcej. A tymczasem polecam na pokrzepienie i może też lepsze zrozumienie ten artykuł:) —-> [usunięto_link]

    W odpowiedzi: rower czy bieganie?
    przem1885
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 5
    • Początkujący

    Ja bym polecał bieganie. Choc może się wydawać, że jest mniej „przyjemne” i bardziej męczące, to moim zdaniem daje lepsze efekty. Bardziej poprawia kondycje i chyba też bardziej wyszczupla;) Te z moich koleżanek, które od dłuższego czasu preferują tylko rower skarżą się na swoje rozbudowane uda:) Chyba, że może ktoż skolei ma problem z kolanami. Wtedy raczej nie powinien biegac a rower zapewni mu długowiecznożć:)

    PS. Ja mam np problem z kolanami, a rower mi ukradli miesiąc temu:P Więc mogę się lenić;)

    W odpowiedzi: on vs ja czy ja vs on
    przem1885
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 5
    • Początkujący

    A jeżli już jesteżmy przy problemach natury miłosnej… Znalazłem fajny artykuł, który został wrzucony w innym temacie przez naszą współforumowiczke:) Naprawde polecam:) [usunięto_link]

    W odpowiedzi: Odbudować związek? Czy odpużcić?
    przem1885
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 5
    • Początkujący

    No nie koniecznie. Jestem w stanie goscia zrozumiec. Ale nie chce o tym pisać, bo nie to jest głównym wątkiem.

    Słuchaj… Znam sytuacje tylko z paru postów tutaj… Ale wydaje mi sie, ze powinnas do niego wrócić. W związkach już tak jest, że po jakimż czasie człowiekowi brakuje jakiegoż takiego… Poruszenia? Następuje jakas taka stagnacja czy cos… Ale tak jest chyba w kazdym… Dobrze sie rozumieliscie? Mieliscie jakis wspolny punkt? Dobrze Wam bylo do pewnego momentu? No to chyba powinnas do niego wrócić. Tak mi się wydaje.

    W odpowiedzi: on vs ja czy ja vs on
    przem1885
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 5
    • Początkujący

    Mam podobny problem:) Tzn. dziewczyna w kolko mi powtarza o swojej potrzebie bycia adorowana:) Powiem szczerze, że lubie sprawiac niespodzianki, kupowac kwiaty bez okazji i tym podobne…. Ale to, ze ona mi to w kolko powtarza, pomimo ze ja daje z siebie wszystko:) Doprowadza mnie juz do szalu:P Naprawde. Chwilami czuje sie tak zmeczony tym zwiazkiem… Tyle jesli bys chciala uslyszec co druga strona moze myslec:) Ale wez tez pod uwage, ze sa faceci i faceci:) Jedni okazuja uczucia w jakis taki… powiedzmy super sposób, a inni po prostu kochaja i tyle. 😉 Tylko tym sie roznia od tych „okazujących”. A moze nawet bardziej i dluzej kochaja. Taki przykład ze słomianym zapałem:)

Przewiń na górę