SalonMagia_eu
Twoje odp. na forum:
-
Odp.
-
Też mam sińce i worki pod oczami. Byłam u lekarza i powiedział mi, że niestety ale taka uroda. Robię sobie okłady z zielonej herbaty. Najpierw ją zaparzam, a potem jak torebki już ostygną kładę sobie na oczy i tak leżę z nimi 15-20 min. Rano przez zrobieniem makijażu wkładam do zamrażarki 2 duże łyżki, wyciągam po 15 min i przykładam do oczu. Używam też kremów, które pomagają z nimi walczyć, ale trzymam je w lodówce. Żeby je ukryć nakładam korektor kryjący z włażciwożciami rozżwietlającymi.
Polecam Ci jażniejsze róże. Też mam ciemne włosy, ale mam zrobione ombre więc trochę inaczej to wygląda. Jasny róż bardzo ładnie ożywi twarz. Dzięki niemu będziesz wyglądała na wypoczętą. Nie wybieraj ciemnych bo one tylko postarzają a buzia wygląda na zmęczoną i na dodatek jak ktoż nie umie dobrze go nakładać to tworzą się nieestetyczne placki na twarzy.
Na rynku jest cała masa mażci. Ja też smarowałam Contratubexem i wcale mi to nie pomogło. Ciężko jest pozbyć się blizn, szczególnie tych pooperacyjnych. Mi lekarz powiedział, że poza już mażciami na blizny trzeba takie miejsca bardzo mocno nawilżać. Polecił mi zwykły olej rzepakowy ponieważ ma dużo witaminy E. Dzięki temu one się trochę zmiękczają a w połączeniu z mażciami stopniowo stają się mniej widoczne.
Staram się smarować ciało dwa razy dziennie. Niestety bardzo nie lubię się smarować więc robię to jak mi się przypomni albo się zmuszam. Wybieram balsamy antycellulitowe i nawilżające. Lubię jak ładnie pachną to wtedy mam chociaż z tego jakąż przyjemnożć. Wolałabym się nie smarować, ale niestety trzeba. Skórę na ciele mam bardzo suchą więc muszę ją intensywnie nawilżać.
Mam suche włosy i dożć zniszczone końcówki. Jeżli chodzi o dbanie o włosy to ja postawiłam na naturalne kosmetyki i regularne wizyty u fryzjera. Co 2 miesiące podcinam końcówki a 2 razy w roku idę na zabieg, który odbudowuje włosy. Często je prostuje i mam zrobione ombre więc trochę cierpią. W domu stosuję szampon, odżywkę oraz taką mgiełkę ze skrzypem i pokrzywą. świetnie odżywia włosy, wzmacnia i nie wypadają. Ponadto zrezygnowałam już z kosmetyków z silikonami i parabenami bo gdy ich używałam nie widziałam żadnej poprawy a włosy szybko się przetłuszczały. Czasem robię sobie ziołowe płukanki, ale to tylko wtedy, kiedy sobie przypomnę 😀
Mam suche włosy i dożć zniszczone końcówki. Jeżli chodzi o dbanie o włosy to ja postawiłam na naturalne kosmetyki i regularne wizyty u fryzjera. Co 2 miesiące podcinam końcówki a 2 razy w roku idę na zabieg, który odbudowuje włosy. Często je prostuje i mam zrobione ombre więc trochę cierpią. W domu stosuję szampon, odżywkę oraz taką mgiełkę ze skrzypem i pokrzywą. świetnie odżywia włosy, wzmacnia i nie wypadają. Ponadto zrezygnowałam już z kosmetyków z silikonami i parabenami bo gdy ich używałam nie widziałam żadnej poprawy a włosy szybko się przetłuszczały. Czasem robię sobie ziołowe płukanki, ale to tylko wtedy, kiedy sobie przypomnę 😛
Też mam suche włosy i dożć zniszczone końcówki. Jeżli chodzi o dbanie o włosy to ja postawiłam na naturalne kosmetyki i regularne wizyty u fryzjera. Co 2 miesiące podcinam końcówki a 2 razy w roku idę na zabieg, który odbudowuje włosy. Często je prostuje i mam zrobione ombre więc trochę cierpią. W domu stosuję szampon, odżywkę oraz taką mgiełkę ze skrzypem i pokrzywą. świetnie odżywia włosy, wzmacnia i nie wypadają.
Też mam suche włosy i dożć zniszczone końcówki. Jeżli chodzi o dbanie o włosy to ja postawiłam na naturalne kosmetyki i regularne wizyty u fryzjera. Co 2 miesiące podcinam końcówki a 2 razy w roku idę na zabieg, który odbudowuje włosy. Często je prostuje i mam zrobione ombre więc trochę cierpią. W domu stosuję szampon, odżywkę oraz taką mgiełkę ze skrzypem i pokrzywą. świetnie odżywia włosy, wzmacnia i nie wypadają.
Ja brałam i nadal biorę tabletki ze skrzypu i pokrzywy. Takie najtańsze i najprostsze. Bardzo mi pomagają. Włosy się wzmocniły i o wiele szybciej rosną. Przestały już wypadać garżciami więc jestem bardzo zadowolona. Stan paznokci też uległ poprawie. Już się tak nie rozdwajają ani nie łamią. Są mocniejsze i odporniejsze na jakież zadarcia. Efekty zobaczyłam dopiero po około 3 miesiącach stosowania. Przyznam, że czasem zapominałam wziąć tabletek, ale chyba każdemu się to zdarza.
