slodziuszek
Twoje odp. na forum:
- Odp.
prawdą jest, że efekty utrzymują się 6 miesięcy, niestety z tego co wiem nie wymyżlili niczego na całe życie. Same kremy czy inne „zabiegi” medycyny estetycznej trzeba po prostu powtarzać, a botox jest jedną z propozycji niestety z uwagi na cenę nie dla wszystkich. Natomiast można to obejżć jak moja znajoma, która (w jej przypadku Dermamed) na bieżąco sprawdza promocje – bo co miesiąc mają i naprawdę nieźle to sobie zorganizowała bo niemal zawsze leci na promocji 😀
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
No jakby nie było, każdy chce wyglądać superowo, młodo, zgrabnie, ale co do botoxu też mam takie samo zdanie. Gdyby nie trzeba było go sobie wstrzykiwać co jakiż czas, to jeszcze bym zrozumiała, ale jak się słyszy, trzeba to robić i to bardzo często. To też nie dla mnie, chociaż chodziła mi taka myżl po głowie,że może kiedyż zobaczę jak to jest.Teraz i młodzi są za pan brat z botoxem. A co będzie za parę lat? ,co wtedy trzeba będzie sobie wstrzyknąć,aby wyglądać jako tako?? ://
hmmm jest sporo prawdy w tym co piszesz, natomiast ja wychodzę z założenia – że wszystko jest dla ludzi i do wszystkiego należy podejżć z głową. Nawet z czekoladą można przegiąć 😉
Więc jeżli komuż podniesie się samoocena, będzie się czuł lepiej we własnej skórze – to czemu nie – byle trafił na dobry salon, a nie miejsce gdzie spartoczą robotę!
co do częstotliwożci, to wcale nie jest tak często – około 6 miechów załatwia sprawę – wiec nie trzeba tego robić co tydzień 😉Jasne, tylko najpierw warto wypróbować lub chociaż rozważyć mniej inwazyjne zabiegi, które dadzą zbliżony efekt.
jasne – oczywiżcie, że tak – jest sporo sposobów – wszystko według potrzeby, natomiast są sytuacje, że na te inne sposoby niestety już za późno – nie wspomnę już o niby kremach cud :S
I to też nie jest tak, że to bardzo inwazyjny zabieg, bo przecież wstrzykiwane jest naturalne białko, które poprzez hamowanie impulsów między komórkami nerwowymi, a miężniami sprawia, że te się rozluźniają i zmarszczki, które są nad nimi przestają się tworzyć. Samo wstrzyknięcie botoksu – jest tylko prostym, niechirurgicznym zabiegiem 🙂[usunięto_link] wrote:
No jakby nie było, każdy chce wyglądać superowo, młodo, zgrabnie, ale co do botoxu też mam takie samo zdanie. Gdyby nie trzeba było go sobie wstrzykiwać co jakiż czas, to jeszcze bym zrozumiała, ale jak się słyszy, trzeba to robić i to bardzo często. To też nie dla mnie, chociaż chodziła mi taka myżl po głowie,że może kiedyż zobaczę jak to jest.Teraz i młodzi są za pan brat z botoxem. A co będzie za parę lat? ,co wtedy trzeba będzie sobie wstrzyknąć,aby wyglądać jako tako?? ://
hmmm jest sporo prawdy w tym co piszesz, natomiast ja wychodzę z założenia – że wszystko jest dla ludzi i do wszystkiego należy podejżć z głową. Nawet z czekoladą można przegiąć 😉
Więc jeżli komuż podniesie się samoocena, będzie się czuł lepiej we własnej skórze – to czemu nie – byle trafił na dobry salon, a nie miejsce gdzie spartoczą robotę!
co do częstotliwożci, to wcale nie jest tak często – około 6 miechów załatwia sprawę – wiec nie trzeba tego robić co tydzień 😉[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Hym…. czy ryzyko skutków ubocznych jest dosć duże podczas takich zabiegów, czy zazwyczaj nie występują komplikacje ??
Skutki uboczne to przede wszytskim brak umiejetnożci lekarza. Mogą ci się pojawić grudki które można rozmasować i ewentualnie siniaczki po ukłuciu, ale te znikają najszybciej. Sam kwas hialuronowy po jakimż czasie się wchłania więc o tyle te zabiegi są bezpieczne. Co innego gdy robi sie usta na stałe np. wypełnia się je własnym tłuszczem.
całkowicie się z Tobą zgadzam – jeżli zdecydujemy się ną jakiego bądź lekarza, może się to dla nas skończyć nie wesoło :S
Dlatego warto się zainteresować miejscem, do którego chcemy się zgłosić: dożwiadczeniem lekarza, praktyką, poziomem sprzętu – bo później może być za późno 🙁
