zakochana
Twoje odp. na forum:
- Odp.
mi się tez marzą pierogiiiiiiiiiiii::)))))ruskie nie ruskie byle jakie, aby były dobre, tylko ze pracy przy tym dużo…dzisiaj na obiad pizza:)
no napewno bo tak samo jak się obierze ziemniaki i nie włoży sie ich do wody po jakimż czasie stają się ciemne.,..tez zależy to od rodzaju ziemniaka….
a wracając do tego farszu to bardzo mi sie podoba pewnie smakuje żwietnie….ja robie podobny farsz do makaronu z warzywami i wędlina i nie pomyżlałam ze może pasować do placków ziemniaczanych, na pewno spróbuje..:)
no to jak o markach, to ja jeżeli chodzi o mrożone owoce to lubię hotrex, truskawki ze żmietaną smakują jak takie od babci z ogrodu….mniam…ryby to akurat też lubię frosty i warzywa uwielbiam….mam też swoją ulubioną mieszankę do zupy z lidla…marki nie znam ale jest znakomita….
moim zdaniem mrożonki to super rozwiązanie….korzystam z nich bardzo często…i z dań gotowych, warzyw i ryb oczywiżcie……nigdy nie zdarzyło mi się , żebym źle sie po nich czuła….rzeczywiżcie firmy dbają o to, aby sklepy nie rozmrażały i zamrażały kilkakrotnie tych samych torebek, bo klienci w kolejkach by stali od samych drzwi ze skargami:::))jeżeli chodzi o firmy z jakich kupuje mrożonki to też zależy od tego na co mam ochotę i co planuję na obiad …nie twierdzę ze nie mam ulubionych….::)))
dzisiaj był przysmak rybny ze szpinakiem od frosty, ziemniaczki smażone na patelni i sałata z rzodkiewką…..jutro powtórka z rozrywki::)))
na całe szczężcie wiele rzeczy można kupić gotowych, bo dwa lata temu umarłabym z mężem z głodu..teraz jest znacznie lepiej …umiem więcej i lepiej::)))) ale do dzisiaj korzystam z gotowych dań mrożonych i mój mąż nie ma o tym pojęcia…. na początku było ciężko, ale pomagałam sobie mrożonkami… np.robiłam tylko mięso a warzywa były mrożone, innym razem ryba była gotowa , a gotowałam ziemniaki….tak mi było najłatwiej ogarnąć sytuację w kuchni…teraz na jednej patelni smaże burgery rybne z warzywami , a na drugiej frytki::)))
na jutro zupa kukurydziana i filet z kureczka w sosie czosnkowym….mmmm….oby do jutra::))))
ja uwielbiam i włoską i chińską i polską……..wszystkie sa inne i wszystkie pyszne…..chińską lubię za przyprawy, polską za dania mięsna …a włoską za pizze i makarony…ostatnio kupiłam sobie makaron pesto rosso …nieziemskie:P)))) może mąż włoch::)???
