- AutorOdp.
- 20 stycznia 2009 at 08:43
Ja używam oliwki. Albo zwykłej bambino chociaż Johnsona jest lepsza, taka w żelu i nie potrzeba mi balsamów 🙂 Efekt ten sam. W połączeniu z siłką 😛
22 stycznia 2009 at 12:53ja lubię taki balsam z ziai, kakaowy, za zapach który jest wprost niebiański 🙂
25 stycznia 2009 at 15:30[usunięto_link] wrote:
ja lubię taki balsam z ziai, kakaowy, za zapach który jest wprost niebiański 🙂
Podobnie ja;) Mało powiedziane niebiański- boski! 😛
28 stycznia 2009 at 17:06Lirene jest w sam raz 😉
29 stycznia 2009 at 11:55a ja nadal nie moge sobie znalesc dobrego balsamu nawet oliwka jest zła , jak sie wieczorem wykapie to rano mam suche płaty na łydkach:/ co sie dzieje z moja skora ma ktos podobny problem?
2 lutego 2009 at 22:55No włażnie mam taki sam problem: z tym,że pojawia się tylko zimą i do tego gdy tylko wejdę z zewnatrz do jakiegoż pomieszczenia to moje zmarznięte ciałko zaczyna okropnie swędzieć dopóki ten pierwszy „szok termiczny” nie przejdzie i nie przyzwyczai się do zmiany temperatury z ujemnej (lub bardzo niskiej) na wyraźnie plusową!
musiałam zamienić zwykly pielęgnacyjny balsam na cos mocniejszego-czytałam gdzież,że przy mocno wysuszonej skórze cennym składnikiem kosmetyków jest mocznik (w składzie kosmetyków nazywany HYDRO UREA-nie wiem,chyba nie chca klientek zniechęcać nazwą MOCZNIK:) Jego stężenie od 3 do 10% wygładza skórę,utrzymuje włażciwy poziom nawilżenia,koi wysuszoną skórę… Ja kupiłam nowy balsam z Garniera dla wysuszonej skóry z tym hydro Urea włażnie (5%)-póki co ulżył znacznie mojej skórze!
Bardzo dobry jest też Neutrogena Daily Repair!3 lutego 2009 at 22:40lady_kala kupiłam własnie taki sam, musze przyznac że jest nawet dobry ale zobaczymy czy po tygodniu skóra odzyska naturalny balans nawilżenia jak pisze choć w to watpie troche ale narazie jest ok chociaz i troszke tez jest sucha na drugi dzien ale juz znacznie mniej
4 lutego 2009 at 11:10Ja muszę się smarować 2 razy dziennie-przed wyjżciem na mróz obowiązkowo bo potem jak wejdę do jakiegos ogrzewanego pomieszczenia to by mnie zaswędziało na żmierć:( Na a po kąpieli to też balsamik muis być! Ja go używam już z 5 dni i widzę poprawę! W każdym bądź razie czuję dużą ulgę i to jest najważniejsze-nie wymagałam i w sumie nawet nie spodziewałam się po nim cudów,chciałam tylko,żeby ukoił skórę! A zrobił nawet więcej…
Daj znać jak dalsze używanie Graniera!9 lutego 2009 at 10:31Ja stosuję balsam St Ives 24 h nawilżenia lub intensywnie nawilżające mleczko do ciała Soraya. Są niedrogie a naprawdę bardzo dobre 🙂
Moja skóra nie wymaga szczególnych zabiegów, więc wystarcza mi, że użyję balsamu raz dziennie. Choć przy gorszych kosmetykach musiałam czasem dwa razy stosować – rano i wieczorem.
Kiedy skończy mi się obecny balsam planuję kupić coż z Eveline – mają żwietne kosmetyki wyszczuplające i antycellulitowe, więc mogę przypuszczać, że z nawilżającymi jest podobnie 🙂
26 lutego 2009 at 15:49muszę przyznać ze balsam garnier hydro-urea jest super chyba znalazłam swój balsam:) skora jest po nim miekka gładka sprężysta i zarazem nawilżona dobrze, nie mam juz suchych płatów na skórze ahh jak to dobrze ze wkońcu taki balsam stworzyli 😀
3 marca 2009 at 19:15duży wybór balsamow jak i innych produktów naturalnych i organicznych znajduje sie na stronie ************
jest tam dostępny balsam mineralny do ciała z masełkiem shea, który żwietnie nawilża i jest super wydajny. osobiżcie najbardziej rozkochałam się w masłach do ciała, które są dostępne w różnych zapach (lawenda rumianek boskie).14 kwietnia 2009 at 14:46ja zawsze używałam St. Ives i naprawdę jestem zadowolona – potem przez chwilę (aby sobie nieco odmienić) balsamowałam się Garnierem – czerwonym – tez był ok.
16 kwietnia 2009 at 16:03Ja używam zwykłej oliwki dla dzieci. Czasem dolewam troszkę do wanny i chwilkę na koniec kąpieli w niej leżę w cieplej wodzie, oczywiżcie później zimny prysznic… skora jest bardzo dobrze nawilżona i gładka 🙂
25 kwietnia 2009 at 19:21A ja uzywam balsamow z apteki, bardzo dobrej jakosci, do wrazliwej skory, przy tym silnie nawilzajacych. Ostatnio zakochalam sie w keranormie, ktos uzywa? wiem, ze jest wiecej kremow z tej serii.
27 kwietnia 2009 at 03:46No, ja tez jakos nie podzielam zachwytu nad vichy, cena nie przystaje do jakosci, jedynie zapach ladny 🙂 no ale przeciez nie o to chodzi. Keranorm uzywam w sumie od niedawna, ale tez jestem zadowolona, bardzo szybko rozprawil sie z moja wysuszona skora 🙂 no i faktycznie – po co placic kupe pieniazkow, skoro za firmowe kosmetyki place przystepna cene…
- AutorOdp.