- Odp.
[usunięto_link] wrote:
Ja jeszcze czekam na wycieczke po Skandynawii. Zawsze chciałem zobaczyc te piekne rejony i poczuć mroźny klimat 🙂
Mi akurat to marzenie udało się zrealizować w ubiegłym roku 🙂 Było CUDOWNIE! Teraz jeszcze tylko czeka na mnie Alaska, Tajlandia, Peru, NY, Wielki Kanion, Sydney itp. itd. 😉
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Jezu, Kudłacz, ile Ty gadasz – masz to od dzieciństwa? 😉 to choroba…
[…]hihihi eeeee tam, jaka choroba, blad genetyczny 😉
To sie nazywa „dwa iksy”.
Glosowalam za XY, ale nie mialam wtedy sily przebicia no i masz, sa „dwa iksy”.prawie zrozumiałem – w ogóle to Cię żciskam szalenie 😀
[usunięto_link] wrote:
Polski rzad kopie z luboscia, sama sie o tym przekonalam.
oj kopie kopie… skurczybyki stali się strasznie zarozumiali do tego 👿
[usunięto_link] wrote:
Rada istnieje na wszystko, akurat moja nie bardzo zazwyczaj przypada ludziom do gustu: „czas wyjsc na ulice”, razem.
wiesz… z Tobą to nawet chętnie :- choć uważam że wystarczy dać 'odejżć’ Platformie 😯
przy urnachchch…[usunięto_link] wrote:
Islandia poradzila sobie z tym problemem swietnie juz w 2009 roku i chociaz media postaraly sie o blokade informacji na ten temat to mamy nasz kochany internet 🙂
Polecam: [usunięto_link]
Artykulow na ten temat mnogosc 😀
Telewizja milczy.włażnie włażnie… obejrzałem… a tam telewizja… telewizja uważa nas za idiotów 😉
no cóż w dzieciństwie marzyłem żeby tv nie kłamała – jeszcze mi przyjdzie poczekać :}}
Nie pamiętam dokładnie jakie miałam marzenia w dzieciństwie ale te obecne powolutku się spełniają:)) szczególnie to o własnym mieszkaniu…jestem już bardzo blisko:)
Hmm zawsze chciałam mieć domek na drzewie… ale niestety nigdy się to nie udało. Może jak będę mieć dzieci – taki im zbuduje!
Ja zawsze marzyłam o dobrym, mądrym chłopaku, który będzie mnie kochał i zawsze mi pomoże. Na szczężcie pojawił się na mojej drodze życia ten wymarzony mężczyzna 🙂
Ja marzyłam o wielkim różowym domku dla lalek i dostałam go w końcu na urodziny od chrzestnego. Pobawiłam się tydzień, a potem wróciłam do swoich starych zabawek 😛
wczeżniej się nad tym nie zastanawiałam, ale nie, nie spełniły się. trochę to smutne, ale co do niektórych to nawet sie cieszę że tak wyszło 😉
Moim marzeniem było, a włażciwie nadal jest przejechać stany wzdłuż i wszerz. Niestety jak na razie jeszcze się nie spełniło, ale kto wie, może któregoż pięknego dnia w końcu to się wydarzy 🙂
moje marzenia z dzieciństwa się nie spełniły, ale wcale nie uważam, że to coż złego 🙂 po prostu w trakcie dojrzewania, poznawania nowych rzeczy itd., znalazłam nowe marzenia. i teraz realizuję je!
JESZCZE nie.
Ale pracujemy nad tym 🙂 Trochę boję się zdradzać, żeby nie zapeszyć, ale zawsze marzyło mi się żliczne mieszkanko nad poddaszu w ładnej, spokojnej kamienicy, z małym balkonikiem na półpiętrze, wychodzącym na bujny, nieco dziki, ale urokliwy ogród z dużym drzewem i zawieszoną na nim hużtawką. Niby nic, a tak trudno znaleźć takie miejsce… Nie przerywam jednak poszukiwań 🙂
Tak, bo zawsze chciałam mieć w domu kota, a nie mogłam ze względu na alergie brata i teraz jak mieszkam już sama, to mogłam sobie pozwolić na małego sierżciucha 😛 Tylko brat mnie coż rzadko odwiedza… 😆
Moje się nie spełniło, zawsze chciałam być policjantką jak byłam mała, ale niestety niewiele od tego czasu urosłam i się nie za bardzo nadaję:P Poza tym wybrałam pracę w korpo:P
No cóż, nadal się nie spełniło i nadal mam nadzieje, że jeszcze kiedyż się spełni, tylko czasu coraz mniej.
Zawsze chciałam zostać pisarką….
Jako dziecko byłam pewna, że tak się własnie stanie!
I wróciłam do tego marzenia, tylko brak czasu = proza życia bardzo utrudnia jego realizację 🙁
