- AutorOdp.
- 16 kwietnia 2008 at 09:52
gdzie ja co powiedziałam co masz robić. jak żałujesz że nie masz żlubu, to se go weź. przeciesz napisalam że to nie mój problem i rób co chcesz.
bywasz na prawdę żmieszna…
16 kwietnia 2008 at 10:00dziekuje za komplement i wzajemnie 😆
16 kwietnia 2008 at 10:03[usunięto_link] wrote:
mam zaprzestac chodzic do kosciola, bo popelniam bledy? smieszna jestes
Uważaj na słowa, dziewczyno.
Nie dlatego. Dlatego, że jest chyba jest ci źle z tym jak postępujesz. Z jednej strony wiara, z drugiej juz maglowany przez nas seks przedmałżeński.
Podam taki przykład. Moja znajoma spotykała sie przez jakiż czas z żonatym mężczyzną, który był w trakcie rozwodu. Oczywiżcie seks był. Jest wierząca, chodzi do kożcioła. Na początku nie chciała iżć do spowiedzi, w końcu poszła – powiedziała jaka jest sytuacja. Ksiądz zapytał czy z nim mieszka, odpowiedziała zgodnie z prawdą, że nie. Ksiądz dał jej rozgrzeszenie, ale powiedział, że gdyby mieszkali razem, o rozgrzeszeniu nie byłoby mowy, no i namawiał, żeby sprawy szybciej się toczyły, czyli rozwód i ewentualny ich żlub.
Może po prost wystarczy trafić na dobrego księdza (zdarzają się tacy), który postępuje według wyznaczników wiary, ale tez potrafi zrozumieć młodego człowieka.16 kwietnia 2008 at 10:11i o to wlasnie chodzi.
co niedziela chodze do kosciola zakonnikow dominikanow- ich kazania i to, jak mowia do ludzi sa naprawde przemawiajace. oni nie tempią, oni zachecaja. mowia tez o grzechach nieczystosci, ze wiele osob boi sie spowiedzi, unika kosciola wlasnie przez ten jeden grzech. powiedzileli, ze Bog zna nasze slabosci i nie jest katem, a przyjacielem. owszem, trzeba wyznawac wszystkie zasady, ale jesli ktos popelni blad i nie przystapi do komuni nie musi od razu obrazac sie „juz nie chodze do kosciola”. owszem, nie jest to latwe zyc i z tym i z tym, ale nie zrezygnuje ani z sexu ani z kosciola, po prostu nie. nie uwazam sexu z milosci za grzech żmiertelny,a grzechy smiertelne jedynie stoja na przeszkodzie chodzenia do kosciola.16 kwietnia 2008 at 10:28Ja również wezmę żlub kożcielny, jestem katoliczką, a sex uprawiam. Jesli juz mowa o dyskryminacji- co Hagemonia napisala w innym temacie- ja czuje sie zdyskryminowana przez Was. Mam nie chodzic do kosciola bo uprawiam sex? Co za brednie!
16 kwietnia 2008 at 10:31kto wam broni? róbcie co chcecie. my tylko piszemy co o tym myżlimy…
16 kwietnia 2008 at 10:31[usunięto_link] wrote:
Ja również wezmę żlub kożcielny, jestem katoliczką, a sex uprawiam. Jesli juz mowa o dyskryminacji- co Hagemonia napisala w innym temacie- ja czuje sie zdyskryminowana przez Was. Mam nie chodzic do kosciola bo uprawiam sex? Co za brednie!
Jezu! Czytać ze zrozumieniem. Czy to takie trudne? Nie o to chodzi!. Wiesz ile ludzi musiałoby odejżć z kożcioła 🙂
Po prostu nie można robić z siebie ofiary, jaka ja jestem biedna: bo chodzę do kożcioła i uprawiam seks.16 kwietnia 2008 at 10:38to, ze ktos ma jakis problem nie oznacza, ze jest „biedny”. ale najwyrazniej na tym forum o problemach i watpliwosciach nie powinno sie pisac..
a zeby bylo wam lżej- nie robie z siebie ofiary. Ciesze sie z tego jaka jestem i nie czuje sie od nikogo gorsza- wręcz przeciwnie. nie oczekuje wsparcia, wspolczucia ani rozumienia. chce zyc tak, jak zyje i jest to tylko i wylacznie moj wybor i moja sprawa16 kwietnia 2008 at 10:44Uderz w stół, a nożyce się odezwą.
16 kwietnia 2008 at 10:49Mialas mnie za głupią? Zresztą.. nawet głupi, by sie kapnął o kim pisałaż, nic trudnego, uwierz.
nie lubie owijania w bawełnę, wole te „nożyce” jak kawe na ławe wyłożyć niż pisać „ktos” lub uzywac innych zamiennikow. I radze wrócic do tematu i zająć się własnym siedzeniem.16 kwietnia 2008 at 10:51[usunięto_link] wrote:
Mialas mnie za głupią?
Absolutnie.
16 kwietnia 2008 at 11:02..yhmm nie ma to jak szacuneczek..
16 kwietnia 2008 at 13:06Jeżeli chcodzi o żlub to chciałabym zarobić na niego sama a nie wykorzystywać rodziców do płacenia kolosalnych sum, oczywiżcie żlub cywilny nie kosztuje aż tyle ale ja osobiżcie chciałabym mieć białą suknię, p****żć się nawą główną w kożciele a po ceremoni zbierać grosiki i być obsypana ryżem 🙂
I najlepszy w takim wypadku jest żlub konkordatowy – przypuszczam że na taki się zdecyduję jak już bedzie tak daleko 🙂Jeżeli chodzi o chodzenie czy nie chodzenie do kożcioła, to dziwie się Wam że tak naskakujecie na Assha bo do kożcioła chodzi ten kto ma taką potrzebę, ten kto chce się spotkać z Bogiem w Jego sanktuarium i uczestnicząc we mszy żwiętej z grzechem na sumieniu nie jest niczym złym i nie jest to nie po katolicku. Zasadą jedynie jest to że żyjąc w grzechu i uczesnicząc we mszy nie przyjmuje się hostii – Ciała Pana.
Co do spowiedzi, zatajając jakiż grzech (sex przedmałżeński), lub spowiedz tzw. nieszczera (mówi się że: żałuje się, że upawiało się sex a w głębi duszy nie jest to prawdą) jest spowiedzią NIEWAŻNĄ, (to tak jakby jej wcale nie było) nawet jeżeli dostanie się rozgrzeszenie.
Uważam że nie każdy jest w stanie modlić się w domu, niektórzy wolą robić to w 'Domu Bożym’ i wszystko jest sprawą ich sumienia.
16 kwietnia 2008 at 13:59[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Ja również wezmę żlub kożcielny, jestem katoliczką, a sex uprawiam. Jesli juz mowa o dyskryminacji- co Hagemonia napisala w innym temacie- ja czuje sie zdyskryminowana przez Was. Mam nie chodzic do kosciola bo uprawiam sex? Co za brednie!
Jezu! Czytać ze zrozumieniem. Czy to takie trudne? Nie o to chodzi!. Wiesz ile ludzi musiałoby odejżć z kożcioła 🙂
No włażnie. Mirabelko – CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM. Zwłaszcza jeżli odnosisz się np. bezpożrednio do czyichż (tu moich) słów! Napisałam, że opinie Asshy mają charakter dyskrymiancji, gdyż okreżliła ona zawieranie żlubu cywilnego 'zakupami w supermarkecie’ itp. inwektywami. Nie interesuje mnie to jakimi jesteżcie katoliczkami i w jakim stopniu stosujecie się do zasad religii z która tak się obnosicie. Tymbardziej to czy i ile razy odwiedzacie kożciół. Wiele razy pisałam, że każdy żyje tak jak uważa. Ale jeżli Assha, w moim czy czyimkolwiek innym mniemaniu hipokrytka traktująca wiarę wybiórczo (wyrachowane popełnianie grzechu kwalfikuje ją do tego miana) twierdzi, że żlub cywilny to pic na wode, bezwartożciowe odklepanie formułki przed urzędnikiem, to wybacz, mam prawo odbierać jej słowa jako próbę depracjacji nie moich poglądów, a prawa – a to wynika jedynie z jej ignorancji.
Następnym razem doczytaj całą wymianę postów, a dopiero potem się odnoż, bo przez takie nadinterpretacje powoli zatracił się główny kontekst. Nikt tu nikogo nie zamierza w gruncie rzeczy rozliczać z jego wiary, nie o to chodzi.ForceRecon – z tym poligonem to mnie zastrzeliłaż! świetny pomysł 😉
16 kwietnia 2008 at 14:58Ostatni raz gdy tu bylam, trzy miesiace temu pisalas dokladnie to samo. I wciaz wałkujesz to samo „Sluchajcie, Assha jest zła!”. Proponuje sie wyluzowac i zmienić objekt zainteresowania,a co do mnie- ja z Toba przez miesiac jałowej dyskusji o tym samym prowadzic nie bede, nie jestem tak wytrzymala jak Assha 🙄
a co do „odbierania prawa głosu”- myżle, ze nie jestes od tu od tego - AutorOdp.