- AutorOdp.
- 21 lutego 2008 at 16:17
fakt każdy facet jest taki sam
po prostu żwiniamoże w rożnych sytuacjach zachowują sie inaczej
ale po jakimż czasie wychodzi jakie z nich ziółka ….
trudno z facetem czy bez trzeba żyć21 lutego 2008 at 16:52nie każdy jets taki sam na szczężcie, znam wielu wspaniałych i wartożciowych facetów
18 marca 2008 at 12:14[usunięto_link] wrote:
fakt każdy facet jest taki sam
po prostu żwiniamoże w rożnych sytuacjach zachowują sie inaczej
ale po jakimż czasie wychodzi jakie z nich ziółka ….
trudno z facetem czy bez trzeba żyćza to jak dostalem w zyciu po d**** od kobiet, to wszystkie ktore tak uwazaja wsadzilbym do worka, lal i patrzyl tylko jak puchnie, a moze spojrzec na to z drugiej strony, po tym co przeszedlem mam moralne prawo byc swinia i draniem? (osobicie niestety nie potrafie chociaz chcialbym byc tym zlym). To wyscie uksztaltowaly drani, tych najgorszych, nie kazdy taki sie urodzil. Chetnie opisze Wam moje ostatnie 7 lat to kazda z Was przyzna mi wowczas racje.
18 marca 2008 at 14:46Tak naprawdę nie uważam, ze jeżli ktoż Cię źle potraktował masz prawo być zły, bo ktoż kiedyż zrobił Ci krzywdę. Mało która chce dostawać za grzechy innej dziewczyny i zapewne Twoje błędy również.
19 marca 2008 at 11:59Ja staram się traktować ludzi indywidualnie, dlaczego ktoż ma płacić za to, co kiedyż zrobił mi inny człowiek tej samej płci?
Może i źle się na tym wychodzi, (albo tak się tylko w pewnych momentach wydaje) ale czułabym się źle, na każdym kroku krzywdząc i oszukując ludzi. Wymagam uczciwożci od innych, wymagam tego też od siebie.
Myżlę, że istnieje szansa, że facet, który jest żwinią kiedyż sam będzie żałował tego co zrobił, wtedy może już być dla niego za późno..
Ponosimy konsekwencje swoich czynów, ale nie zamierzam nimi obarczać kogoż kto jeszcze mnie nie skrzywdził.
20 marca 2008 at 06:54@Olguż wrote:
Ja staram się traktować ludzi indywidualnie, dlaczego ktoż ma płacić za to, co kiedyż zrobił mi inny człowiek tej samej płci?
Może i źle się na tym wychodzi, (albo tak się tylko w pewnych momentach wydaje) ale czułabym się źle, na każdym kroku krzywdząc i oszukując ludzi. Wymagam uczciwożci od innych, wymagam tego też od siebie.
Myżlę, że istnieje szansa, że facet, który jest żwinią kiedyż sam będzie żałował tego co zrobił, wtedy może już być dla niego za późno..
Ponosimy konsekwencje swoich czynów, ale nie zamierzam nimi obarczać kogoż kto jeszcze mnie nie skrzywdził.
masz racje, tylko dlaczego kazda nowa osoba, ktora traktuje sie indywidualnie okazuje sie taka sama heterą jak poprzednie? ile mozna wytrzymac?
20 marca 2008 at 08:05Może szukasz na siłę? Albo zmień miejsce poszukiwań? Albo się nastawiasz na porażkę?
20 marca 2008 at 19:21Czasami kiedy czytam co piszecie zastanawiam sie z jakimi ludzmi macie do czynienia ?
Nie pasuje Ci kobieta. Znajdz sobie inna. Ogolnikowe traktowanie i kobiet i facetow jest bez sensu. Nie zdziwcie sie jezeli kogos przez to zranicie … kogos na kim bedzie Wam cholernie zalezalo.
Pozdrawiam
15 kwietnia 2008 at 14:45[usunięto_link] wrote:
Może szukasz na siłę? Albo zmień miejsce poszukiwań? Albo się nastawiasz na porażkę?
typowe, a moze poszukasz winy u kobiet? wyjasnij co to znaczy miejsce poszukiwan? nikogo na sile nie bralem, jak cos mi nie odpowiadalo to po 1 razie bylo do widzenia. nie nastawiam sie na porazke, ale tyle razy sie zfrajerowac, wierzyc nie wierzyc? zamiast mowic o sobie: ja taka nie jestem i nie porownuj mnie z innymi, wykazcie sie odrobina empatii, ktorej tak same bardzo wymagacie na kazdym kroku
15 kwietnia 2008 at 14:57dobrze to co chcesz usłyszeć: jaki jesteż biedny, jakie to kobiety złe i jak ci sie nie p*****ężciło? każdy jest panem swojego życia, ty tez. miejsce poszukiwań to żrodowisko, w którym sie obracasz z którego Twoje wybranki pochodzą. to skoro Ci nie odpowiadało i zegnałeż sie z tymi paniami już na początku to w czym problem? przecież nie zabrnąłeż dalej. wiesz, nie moja wina, ze nie możesz sobie kogoż znaleźć kto by Ci odpowiadał. ani żadnej kobiety wina to tez nie jest ja bym zaczęła od siebie, a dopiero potem mówiła jakie to kobiety nie były. Popieram zdanie Twistera, nie pasuje Ci jakaż to szukaj dalej, a nie mżcij sie na wszystkich kobietach.
15 kwietnia 2008 at 15:07czytaj ze zrozumieniem – jak pisalas o nie nastawianiu sie na porazke – nie nastawiam sie dlatego te co mi nie odowiadaly od razu szly w odstawke, bo i tak by sie to skonczylo porazka.
z tymi co mi odpowiadaly zabrnalem b daleko, dziwne a zarazem znamienne jest to ze wszyscy z naszego wspolnego otoczenia zawsze trzymali moja strone jak dochodzilo do konfliktow, takze ich rodzice, co ty na to? dalej mam szukac winy u siebie? szukalem, swiety nie jestem ale nie znalazlem nic powaznego.
napisalem ze sie mszcze? zacytuj.
nie mszcze, tylko nie chce obdarzac max zaufaniem i wierzyc we wszystko jak kiedys, i zadna nowa nie powinna miec o to pretensji i sie temu dziwic a zewszad slysze ze kazda powinienem traktowac indywidualnie, zgadzam sie, ale po tym juz sie tak nie da i dlatego wspomniaelm o empatii, slowie obcym dla kobiet, ktorego znaczeniem sie posluguja nagminnie15 kwietnia 2008 at 16:27FACET TO śWINIA – BIG śWINIA i też uważam ze każdy jest taki sam… a dziewczyny które myżlą że ich facet jest wyjątkowy, mam nadzieje że nigdy się o tym nie przekonają że jest inaczej… ❗
może faktycznie mam pecha, ale znam wielu facetów i nie znam takiego który jest całkiem wporzadku ze swoją żoną czy dziewczyną…
Zobaczą krótką spódniczkę i żlina im cieknie… może nie będzie się specjalnie gapić ale swoje i tak pomyżli…
Faceci myżlą fujarą!! takie ich uwarunowanie genetyczne… – ROZMNAŻANIE !!
15 kwietnia 2008 at 16:34to dlatego ze facet pomysli czy pofantazjuje o jakiejs kobiecie to znaczy ze jest swinia i trzeba go powiesic za jaja?? hahahahahaha – czytam rozne dziwne wypowiedzi na tym forum i w wiekszosci je olewam ale tym razem nie moglem sie powstrzymac i napisze jeszcze raz – hahahahahahahahahahhahahahaha
dzieki za uwage15 kwietnia 2008 at 16:35@Victoria’s Secret wrote:
FACET TO śWINIA – BIG śWINIA i też uważam ze każdy jest taki sam… a dziewczyny które myżlą że ich facet jest wyjątkowy, mam nadzieje że nigdy się o tym nie przekonają że jest inaczej… ❗
może faktycznie mam pecha, ale znam wielu facetów i nie znam takiego który jest całkiem wporzadku ze swoją żoną czy dziewczyną…
Zobaczą krótką spódniczkę i żlina im cieknie… może nie będzie się specjalnie gapić ale swoje i tak pomyżli…
Faceci myżlą fujarą!! takie ich uwarunowanie genetyczne… – ROZMNAŻANIE !!
Współczuje.
15 kwietnia 2008 at 16:37j.w., to wszystko w tym temacie, dziewczeta podpisywac sie, a jezeli sie nie zgadzacie to prosze o opiernicz dla kolezanki
- AutorOdp.