- AutorOdp.
- 7 lipca 2010 at 11:40
Kup sobie zieloną herbatę i zacznij jeżć jak człowiek,bo w życiu nigdy nie ma nic za darmo.
8 lipca 2010 at 09:59Spartańczycy mówili – Chcesz być silny. Biegaj. Chcesz być zdrowy. Biegaj. Chcesz być mądry. Biegaj.
do spadku wagi też to zaliczamy:)a po drugie
Wskazania: Afibron jest lekiem stosowanym pomocniczo (w połączeniu z dietą) przeciwko otyłożci.co najmniej 3 razy w tygodniu jakiż ruch, bieganie, rower, spacery itp. co najmniej godzinę i odpowiednia dieta
16 maja 2012 at 09:29już wczęsniej pisałam, ja miałam problem z wagą i wybrałam się na kurs dietetyki AP Edukacji 🙂 schudłam już 5 kg! zdrowa, zbilansowana dieta bardzo pomaga, ale musisz pić też ok.1,5 l wody dziennie no i przede wszystkim ćwiczyć, czasem wystarczy 15-30minut dziennie, parę pajacyków, kilka brzuszków, przysiady 🙂 wieczorem przed spaniem wystarczy taka krótka gimnastyka i kilogramy same będa znikały 🙂
31 maja 2012 at 11:32Zgadzam się, że ćwiczenie i odpowiednia dieta działają cuda! Sama schudłam 17 kg, tylko przez to, że zmieniłam tryb życia, inne jedzenie, dużo ćwiczeń (głównie aerobowych). Jeżli chodzi o suplementy i inne żrodki – odradzam, to sama chemia…to moje zdanie! Ważne żeby jeżć dużo warzyw, owoców, do tego błonnik (czyli produkty bogate w błonnik rozpuszczalny – ten jest dla nas lepszy)! pieczywo razowe lub inne ciemne, najlepiej z ziarnami. Żadnego podjadania 😛 czekolada owszem – ale ciemna lub deserowa w ilożci 1-2 kostek na kilka dni. Zmniejszyć porcje i jeżć 4-5 razy dziennie. O piciu wody chyba nie muszę pisać!
Ćwiczenia – zapisałam się na siłownię, gdzie ćwiczyłam pod okiem specjalisty, który ułożył mi plan ćwiczeń. W rok spadło mi 17 kg. Najważniejsze jest to, że czuję się teraz super, nie umęczyłam się, choć początki były trudne.1 czerwca 2012 at 10:13No włażnie, jesli jestesmy w temacie błonnika, to które produkty zawierają go najwięcej ? I czy to jest tak ze jesli będziemy spożywać go regularnie, nie bedzie problemów z ciężkożcią w brzuchu i doprowadzimy do regularnożci wypróżnień?
1 czerwca 2012 at 14:57Ja bym się w ogóle nie bawiła w nic do połykania. Najważniejsza jest dieta i dużo ruchu.
Ja teraz zaczęłam się odchudzać powoli już do żlubu 😛
Ruszyłam tylko tyłek z domu, poszłam kilka razy na fitness, i już mi spadło 2 kg i nawet nie wiem kiedy.3 czerwca 2012 at 16:20Dokładnie, zwłaszcza ze tabletki tak naprawde nie zawsze działaja ale w połączeniu z dietami i aktywnożcia fizyczna działaja. Dlatego tak naprawde liczy sie zdrowe jedzenie, na pewno bogate w błonnik,a nastepnie troszkę wiecej sie poruszac.
8 czerwca 2012 at 15:01A co powiecie na temat ciastek owsianych? Włażnie sobie tokowe zakupiłam. Wiecie – ciężki są początki odchudzania, no i czasem ciężko się powstrzymać 😀 Na opakowaniu piszą jak wiele różnych mikro i makroelementów zawierają. Ehhh nie mogę się powstrzymać 🙁
26 czerwca 2012 at 16:23Owsiane do odchudzania raczej się nie nadają 🙂
26 czerwca 2012 at 16:47Kowal – to fakt, ale lepiej zjeżć jedno takie ciastko niż snickersa! Bardzo mi zasmakowały te z żurwiną!
28 czerwca 2012 at 10:42Jak chcesz dodatkowo wzbogacić swoją dietę polepszając stan trawienia i wspomagając organizm jedz otręby z większą zawartożcią błonnika na żniadanie tudzież dodając w ciągu dnia do posiłków.
30 czerwca 2012 at 06:43Ja tam w żadne diety cud ani wspaniałe tabletki odchudzające nie wierze. Polecam pić jak najczężciej czerwoną herbatę, wpływa na trawienie. Trzeba jeżć często, ale mało, tak 4-5 posiłków dziennie, ostatni przed 18. Do tego ćwiczenia, brzuszki, bieganie, siłownia. No i oczywiżcie cierpliwożć i wytrwałożć. Moim zdaniem to najlepszy klucz do schudnięcia.
30 czerwca 2012 at 15:31Skoro już mówimy o zdrowej żywnożci i jej włażciwożciach, ostatnio pojawił się konkurs Sante (poranazdrowie.sante.pl) – polecam rozwiązać, wcale nie jest tak łatwo 😛 Za to są fajne nagrody.
13 lipca 2012 at 07:32Czeżć,
ja podłączam się pod temat. Mój cel to utrata około 10 kg, z 65kg do 55kg przy wzrożcie 159 cm. Z BMI wynika, że to nadwaga, wolę zareagować wczeżniej, niż za późno bo wiem, że wtedy będzie bardziej ciężko. Chcę połączyć jaką sensowną ditę ze sportem który kocham, czyli z pływaniem. Co polecacie?
Malapolka
13 lipca 2012 at 11:14To zależy jaki prowadzisz tryb życia, co jesz na co dzień – wtedy będzie wiadomo co możesz zmienić 🙂
- AutorOdp.