• Autor
    Odp.
  • Zielonooka
    Member
    • Tematów: 30
    • Odp.: 3140
    • Guru

    Mój chce żebym miała jego, ale tu nie ma problemu, bo ja tez chcę przyjąć nazwisko mojego narzeczonego.

    Katie
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 585
    • Zasłużony

    no problem pojawia się jak jest różnica zdań.. na dobrą sprawę,to ja nie do końca rozumiem w czym jest problem, czemu tyle osób się o to spiera?

    agulllka
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 14
    • Bywalec

    Ja lubie moje nazwisko i nazwisko narzeczonego rowniez mi sie podoba. Moje jest dlugie w sumie Agnieszka ******* , ale jego ma tylko 5 literek, wiec sie nie zastanawialam, ze to w sumie bedzie za dlugo, wezme nazwisko podwojne. moj eybranek nie ma z tym problemu. ponaddto on jest niemcem, a ja polska czesc mojego nazwiska chcialabym miec na zawsze przy sobie, tak jak niemieckie 🙂

    pozdrawiam

    supersluby.pl
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 59
    • Stały bywalec

    Dlaczego by nie zmieniac nazwiska?
    Wchodzicie w nowy etap zycia – to czemu i tu nie zrobic kilku roszad.

    Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    A jak zmieniasz nazwisko z ładniejszego na brzydsze? Trochę ciężko się na to zdecydować.
    Wiem, że jeżli się kocha nie powinno się zwracać na to uwagi. Chyba że narzeczony nazywa się np. f***, jak mój profesor z ekonomii.
    Moj chłopak tak jak Katie zauważyła uważa to za sprawę honoru ble ble. Nawet pomysł dwuczłonowego mu się nie podoba. ja tam będę trwać przy swoim aż się ugnie 😉

    moris
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 22
    • Bywalec

    Ja zostane przy swoim i tylko ewentualnie dołoże 🙂
    Bardzo się przyzwyczaiłam do swojego nazwiska, lubie je no i to taki znak przynależnożci do rodu.
    Dlatego nie chciałabym się z nim rozstawać.

    supersluby.pl
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 59
    • Stały bywalec

    Mi w momencie zmiany na nazwisko brzydsze, np. takie jakie podałaż, można się zastanowić. Czasem w takim przypadku to mężczyzna chce zmienić nazwisko. Jednak gdy nie mamy do czynienia, z takim przypadkiem, to przy czym tu się upierać. Małżeństwo opiera się na kompromisach 😉

    kpati
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 22
    • Bywalec

    Witam.
    Ja zmieniam nazwisko na przyszlego meza. Bym urazila jego ojca jak bysmy chcieli przyjac moje nazwisko. 😀

    kpati
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 22
    • Bywalec

    Witam.
    Ja zmieniam nazwisko na przyszlego meza. Bym urazila jego ojca jak bysmy chcieli przyjac moje nazwisko. 😀

    Blk
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 699
    • Zasłużony

    po żlubie albo zmienię nazwisko albo wezmę dwuczłonowe – nie ma szans, żeby to mój wybranek przyjął moje nazwisko, głupio by tak było…

    kocur1507
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 40
    • Bywalec

    no ja też mam włażnie dylemat, bo to jest tak: dla mojego kochania to jest wręcz oczywiste, że przyjme jego nazwisko (nawet na połączone troche krzywo patrzy) a ja z kolei chciałabym mieć włażnie to łączne bo tak sie składa, że od strony taty mam same ciotki a brata też nie mam i moje rodowe nazwisko pójdzie w zapomnienie… 😐 ale zdanie mojego chłopaka to jedno, a mnie martwi jeszcze jedna rzecz, otóż kiedy moja siostra zdecydowała, że chce mieć oba nazwiska pojawiły sie problemy chociażby przy tak banalnych sprawach jak logowanie do banku itp. bo różnie były traktowane odstępy między „-„

    kingston
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 118
    • Zapaleniec

    Ja zostałam przy swoim nazwisku i jeszcze namówiłam męża na przyjęcie mojego przez niego żeby wszyscy nazywali się tak samo 🙂

    PannaAnna
    Member
    • Tematów: 21
    • Odp.: 371
    • Pasjonat

    ja na pewno zostawię sobie panieńskie.

    a jeżli chodzi o dzieci, to nie musisz się martwić, bo podczas załatwiania tych wszystkich spraw w urzędzie stanu cywilnego możecie powiedzieć, że dzieci będę mieć tylko nazwisko ojca ; )

    Kaja Wolnicka Photography
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 19
    • Bywalec

    ciekawe czy ta sprawa, decyzja co do nazwiska jest przełożeniem na fakt kto w małżeństwie jest – to zbyt mocne okreżlenie ale nie mam w tej chwili trafniejszego – stroną dominującą?

    jakie są Wasze spostrzeżenia?

    _soleil_
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 32
    • Bywalec

    Ja przyjęłam nazwisko męża. Dla mnie to oczywiste, że żlub to przełom w życiu i nawet nie brałam pod uwagę, żeby zostać przy swoim nazwisku. A już na pewno nie prosiłabym męża o przyjęcie mojego. Nie narażałabym go na niezbyt pozytywne komentarze pod jego adresem, ze strony np. kolegów z pracy. Nie dziwię się kobietom tylko w jednym przypadku, że zostają przy swoim nazwisku. Otóż, jeżli kobieta dożć późno wychodzi za mąż, zdążyła zrobić karierę i jest rozpoznawana pod własnym nazwiskiem, to jestem w stanie zrozumieć, że nie chce go zmieniać. Taki argument za mną przemawia…inne nie. Taka jest kolej rzeczy 😀

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Nazwisko – zmienić czy nie?"

Przewiń na górę