- AutorOdp.
- 13 maja 2009 at 12:28
A kto mowi o zmuszaniu? Ja w dziecinstwie duzoo chorowalam, wiec wszelkie zajecia sportowe zostaly wylaczone z mojego harmonogramu. Zbieram teraz tego zniwo… 🙁
13 maja 2009 at 15:59nikt nie mówi o zmuszaniu dziecka do ruchu i do katowania go ciężkimi treningami. Chodzi o to, że każde dziecko do prawidłowego rozwoju potrzebuje m. in. okreżlonej dawki ruchu. Miężnie i stawy nie ukształtują się odpowiednio jeżli dziecko będzie cały dzień spędzało nad książką. Jeżli rodzice nie zadbają o rozwój fizyczny swojej pociechy to niestety, ale takie dziecko za wszystko zapłaci gdy dorożnie.
14 maja 2009 at 09:56Dokładnie tak. Chodzi o to, żeby to zbilansować, żeby znaleźć ten złoty żrodek. Dziecko potrzebuje ruchu, jeżli nie chcemy, żeby miało problemy zdrowotne w przyszłożci, nawet nie tak niedalekiej. Jasne, że to żwietnie, że dziecko chce czytać, bo rozwój intelektualny jest bardzo ważny. Ale myżlę, że ten rozwój fizyczny, jest nie mniej ważny.
Na przykład nie rozumiem, dlaczego tyle dzieciaków jest teraz zwalnianych na stale z lekcji wychowania fizycznego ;/14 maja 2009 at 13:47Znów jest jakaż afera ze zdjęciami dzieci. Ktoż na naszej klasie robił obrzydliwe profile z takimi zdjęciami. I wiecie co? Okazało się że to dzieciaki z podstawówki. 😕
14 maja 2009 at 19:42Jakie obrzydliwe zdjęcia, nic nie wiem na ten temat? Wiedziałam, że nasza klasa jest niebezpieczna dla dzieciaków :/
14 maja 2009 at 22:38Nie obrzydliwe zdjęcia tylko obrzydliwe profile. Artykuł tu:
[usunięto_link]15 maja 2009 at 08:49Kurcze, to rzeczywiżcie głównie dzieciaki z podstawówki. Jak myżlicie, po co oni to robią? Żeby się pochwalić, zaimponować kolegom? (jakby było czym) 🙄
15 maja 2009 at 20:12Nie wiem w jakim celu to robią. Pewnie wydaje im się to okrutnie zabawne. Ja chyba nie rozumiem współczesnych dzieci 🙁
15 maja 2009 at 20:50Pewnie traktują to ja zabawę, masz rację.
Nie wiem, czy my, mając podobne możliwożci do współczesnych dzieci, nie zachowywalibyżmy sie podobnie. I ty też nie możesz tego wiedzieć.17 maja 2009 at 14:04Nie moge sie zgodzic. Tak jestem wychowana, ze nigdy, nawet majac 10lat, nie zrobilabym czegos takiego. Hamulcem byloby stwierdzenie wpajane mi od dziecka: „nie rob drugiemu, co tobie niemile”. Nie wykorzystalabym do takiej zabawy niczyjego zdjecia (nawet niemowlaka).
18 maja 2009 at 08:00pannaswieczka, rozumiem, ale nadal jestem zdania, że nie możesz być stuprocentowo pewna.
Poza tym ja nie mówię, że każde dziecko musi być takie, powiedziałam ogółem, że nie wiemy jak my byżmy się zachowywali, mając podobne możliwożci do dzieci współczesnych.18 maja 2009 at 08:58tucci, jestem stuprocentowo pewna.Nie jestem swieta i mam na sumieniu kilka rzeczy, ale czegos takiego bym nie zrobila.
18 maja 2009 at 15:11Dobrze. Ale Ty mówisz o sobie. A ja mówię ogólnie o dzieciakach. Przecież nie wmawiam Ci, że na pewno wszystkie dzieci zachowałyby się w ten sposób. Tak samo jak teraz nie wszystkie to robią.
18 maja 2009 at 16:57To nie jest czasem tak że zmieniają się czasy zmieniają się możliwożci – dostęp do netu komórki (dzieci noszą je już w przedszkolu) i nagle dzieciaki widzą że mogą więcej. Mają złudną żwiadomożć że internet jest anonimowy i… puszczają wszelkie hamulce?
19 maja 2009 at 07:45[usunięto_link] wrote:
Dobrze. Ale Ty mówisz o sobie. A ja mówię ogólnie o dzieciakach. Przecież nie wmawiam Ci, że na pewno wszystkie dzieci zachowałyby się w ten sposób. Tak samo jak teraz nie wszystkie to robią.
To dobrze, ze nic mi nie wmawiasz ;). Bo juz myslalam 😆 …
Poduszyciel, zgadzam sie, tak jest. Dlatego najwazniejsze tu jest wychowanie. - AutorOdp.