- Odp.
Ja takze. Ruch codzienny i systematyczny gwarantuje lepsze samopoczucie. To nie bajka. Ja tez sie podpisuje.
podobno dobrym sposobem jest codzienne zjedzenie kanapki z czosnkiem. niekażdy lubi czosnek, ale podobno jabłko niweluje ten smak 😉
Mi jabłko nie pomaga, ja zazwyczaj strasznie długo pachnę jak coż takiego zjem. Dlatego czosnek tak, ale w tabletkach 🙂
[usunięto_link] wrote:
Przede wszystkim to trzeba zająć si ę tym gronkowcem w gardle a to nie jest takie łatwe.
Na wstrętnego gronkowca wypróbuj miód Manuka MGO. Ja akurat brałam na zwiększenie odpornożci i żołądek. Ale bratu pomógł w walce z tą paskudną bakterią. Cena może nie niska ale warto zresztą zajrzyjcie na stronę dystrybutora są wszystkie informacje [usunięto_link]
Czosnek dobry jest ale nie wskazany dla osób, które mają wrzody albo problemy z żołądkiem – wtedy lepszy w tabletkach.
hej z tym miodem cos jest na rzeczy, ja od koleżanki słyszałam ze „manuka” z gronkowcem na twarzy dal sobie rade – oczywiscie wymagało to czasu i regularnosci, jak to przy naturalnych żrodkach
natomiast rozne sa „manuki” w sklepach – kto wie czym sie kierowac przy wyborze? ona kupowala takie w ciemnych sloiczkach, z niebieską nakrętką 🙄Bardzo dziękuję nie słyszałam o nich.Moja córka ma w gardle i gronkowca i nie możemy się go pozbyć już bardzo długo.Spróbuję a trzeba długo jeżć ten miód?jak smakuje?
o rety, to koniecznie… a przynajmniej – poczytaj, przymierzcie się do tematu (dużo info – też od strony medycznej – na miodymanuka.pl). Moja Ewcia wychwala jak nie wiem co, a ja oczywiżcie też jej podjadałam – smakuje jak… miodek 😉 dobry i słodki, bez żadnych specyficznych „posmaczków”.
U niej proces kuracji trwał ładnych kilka miesięcy, ale miała dożć lekarzy i nieefektywnych antybiotyków, więc sie zaparła.
Aż przejrzałam dla Ciebie te manukową stronę – tam jest forum, popytaj tych którzy o tym piszą, pewnie będą w stanie podeprzec się wypowiedziami lekarzy, pokierować Cie jak stosowac, etc.
Aha – na pewno można podawac dzieciom, tylko nie w dowolnych ilożciach, żeby nie przesadzić. Próbujcie… powodzenia 🙂Dzięki jesteż wielka:)to już trwa tyle lat czasami dołącza się grzybica.Kupię jeszcze w tym tygodniu bo znów ma chore gardło i temperaturę. Na razie lekarka kazała się wstrzymać z antybiotykami.Wczeżniej nie słyszałam o tym miodzie.dziękuję i pozdrawiam serdecznie:)
[usunięto_link] wrote:
Polecane sa tez gorace i zimne prysznice naprzemienne. Ja bym niestey nie dala rady. Choc to podobno nieprawdopodobnie hartuje.
Oj ja też bym nie dała rady. Zawsze biorę gorące prysznice..
Poza tym nie jestem za tym hartowaniem. Jakoż nie ufam temu rozwiązaniu. Chyba szybko można się przeziębić nieumiejętnie się 'hartując’jagoda4 wrote:Dzięki jesteż wielka:)to już trwa tyle lat czasami dołącza się grzybica.Kupię jeszcze w tym tygodniu bo znów ma chore gardło i temperaturę. Na razie lekarka kazała się wstrzymać z antybiotykami.Wczeżniej nie słyszałam o tym miodzie.dziękuję i pozdrawiam serdecznie:)trzymam kciuki 🙂 wracaj do nas z opowieżciami… kurcze, trzeba próbować wszystkiego.
Miód, wydaje mi się, że w ogóle jest zdrowy. Ja swojej córeczce ostatnio robiłam wodę z cytryną i słodziłam łyżeczką miodu i nawet jej smakowało 🙂 Sobie tak profilaktycznie zaserwowałam gryporutin, bo gdyby i mnie rozłożyło to byłoby kiepsko. Zastanawiam się czy małemu dziecku, w wieku 3 lat, można dawać czosnek?
czosnek malym dzieciom – chyba można, nie słyszałam o przeciwwskazaniach , ale wez takiego malucha namów do zjedzenia czosnku 😉 może jakiż pieczony przejdzie?… taki surowy jest dożć drażniący dla żołądka, może poddać choć trochę obróbce 🙂
chociaż – znam jednego kawalera lat 3 i kwartał, który czosnek wręcz lubi. Ale to raczej nie jest norma
😆Gdzież słyszałam że dzieciom nie powinno podawać się więcej niż 2 ząbki na tydzień.
