- AutorOdp.
- 1 stycznia 2009 at 19:23
zniszczyc zycie to moze nowotwor mozgu…
bez kitu: gowniara jestes jeszcze nieziemska. w dodatku glupia strasznie.
wez nie rob z siebie „nazznaczonej” czy „doswiadczonej’ przez zycie, bo tak naprawde o zyciu i prawdziwych problemach pojecia nie masz.
idz na imprezke, wyjmij przed jakims palantem stringi z dzinsow, cyca wypnij i znajdzie sie nastepny, ktory cie posunie. bedzie po problemie.
1 stycznia 2009 at 19:32Tu nie chodzi o seks… Tego mi najmniej brakuje. Ja chciałabym wiedziec, że ktoż o mnie myżli, że ktoż mnie kocha… A tak? Czuję się beznadziejnie. I to nawet nie dlatego, że go nie widzę, tylko, że on nie chce wrócic. Jest mi zle, dlatego, bo to ja przegrałam, to mnie upokorzył.
1 stycznia 2009 at 19:48sama sie upokorzylas.
ale: ZASLUZYLAS NA TO.
1 stycznia 2009 at 20:01Wiem, bo to ja chciałam do niego wrocic… i to on ma nade mną przewagę. Tylko po co on mi jeszcze kity wciska, że mnie nadal kocha i chciał się mi ożwiadczyc, ale nie jest 100% pewien, więc nie wróci, bo nie chce mnie znowu zranic, nie chce patrzec jak cierpię.
W takim razie 2 postanowienia na Nowy Rok-
1) brak spotkań z byłym i minimalizacja rozmów
2) poznanie wartożciowego człowieka i bycie z nim1 stycznia 2009 at 20:13Manora,dlaczego uważasz,że do szczężcia koniecznie jest Ci potrzebny facet?Zycie singla też może być szczężliwe 🙂
1 stycznia 2009 at 21:14Ożwiadczyć się???!!!??? buahahahah 😆
Naprawdę musisz być strasznie naiwna,skoro w to wierzysz.Bardzo przykro czyta się to,co tu wypisujesz…Niektóre dziewczyny uważają za upokarzający fakt,że nie mają chłopaka-swojego „misiaczka”,o którym moga trajkotac godzinami.W niektórych grupach wiekowych posiadanie chłopaka jest wyznacznikiem „fajnożci” chyba 😆 Dlatego nieważne jaki-byle tylko był!Ważne,żeby sie mieć z kim pokazać na dyskotece szkolnej 😆
I tu mamy własnie przykład zdesperowanej panny,która nie wyobraża sobie życia w pojedynkę.Dlatego tez pozwala traktowac się jak s****ę,byle tylko móc powiedzieć „mam chłopaka”. I ciągle napycha sobie glowę tym,co by było gdyby… I prawda jest to,co napisała parvati-robisz z siebie męczennice podczas gdy sama jesteż sobie winna.Przykra prawda.1 stycznia 2009 at 21:41Tu nie chodzi o to, żeby za wszelką miec chłopaka. Nie chcę miec kogoż, żeby się z nim pokazywac. Chcę miec osobę, której o wszystkim mogę powiedziec, dla ktorej będę ważna. Chciałabym się ustatkowac, brakuje mi tego.
1 stycznia 2009 at 22:49Manora, niestety widać, że zależy Ci na tym by mieć faceta, a nie być z konkretną osobą, na której Ci zaczęło zależeć.
W ten sposób wychodzisz na desperatkę, a desperacja odstrasza, bo ludzie po prostu boją się, że ktoż będzie chciał się ich uczepić… a Ty od początku będziesz pokazywała facetom, z którymi się będziesz spotykać, że chcesz od nich miłożci i czułożci. A na to potrzeba czasu, więź pomiędzy dwójką ludzi musi się wytworzyć, pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć.Ty chciałabyż jak najszybciej mieć kochającego faceta.
Tymczasem najpierw powinnaż odpocząć od toksycznego związku i pokochać siebie.
Inaczej się nie da. Chyba, że zależy Ci na byle czym albo na relacji opartej jedynie na seksie.1 stycznia 2009 at 23:33Olguż, masz rację. Chciałabym wejżc za szybko w następny etap… Tak jakbym podżwiadomie pragnęła zastąpic byłego innym. Pewnie dlatego ten chłopak, którego poznałam w Niemczech się przestraszył…
2 stycznia 2009 at 05:38[usunięto_link] wrote:
Olguż, masz rację. Chciałabym wejżc za szybko w następny etap… Tak jakbym podżwiadomie pragnęła zastąpic byłego innym. Pewnie dlatego ten chłopak, którego poznałam w Niemczech się przestraszył…
Manora – spójrz na to inaczej – zobacz marzysz o kimż kto by wysłuchał Twoich problemów i z Tobą był.A przecież to masz- my Cię słuchamy i jesteżmy z Tobą – czy to nie wystarczy Tobie na razie , a może nie zdawałaż sobie z tego sprawy ,ze nie jestes sama.Głowa do góry i trochę cierpliwożci ,a wszystko się uloży. 😛 😛 😛 😛 😛
2 stycznia 2009 at 08:36😆 😆 😆
alez ty nie masz szans na ustatkowanie sie!!!!
uwierz mi: zaden koles nie oswiadczylby sie komus takiemu jak ty. nigdy.2 stycznia 2009 at 08:57[usunięto_link] wrote:
😆 😆 😆
alez ty nie masz szans na ustatkowanie sie!!!!
uwierz mi: zaden koles nie oswiadczylby sie komus takiemu jak ty. nigdy.Nigdy nie wydawaj sądów ostatecznych , od tego jest ktoż INNY.Dlaczego wątpisz w to ,że ktoż jej się ożwiadczy?Czy Ty to wielka pustynia bez oazy?
To smutne.2 stycznia 2009 at 09:01z prostej przyczyny, ktora juz tu podalam wielokrotnie: zaden normalny facet nie chcialby miec takiej dziewczyny. zony tez nie.
madrzy wartosciowu mezczyzni nie wiaza sie na powaznie z glupawymi laskami, ktore sie nie szanuja i maja do zaoferowanie jedynie wlasna c****.
taki lajf…
2 stycznia 2009 at 09:51[usunięto_link] wrote:
z prostej przyczyny, ktora juz tu podalam wielokrotnie: zaden normalny facet nie chcialby miec takiej dziewczyny. zony tez nie.
madrzy wartosciowu mezczyzni nie wiaza sie na powaznie z glupawymi laskami, ktore sie nie szanuja i maja do zaoferowanie jedynie wlasna c****.
taki lajf…
O BOŻE!- Mniej litożć – czy Ty nigdy nie błądzisz. czy Ty na tej biednej dziewczynie nie zostawisz suchej nitki , daj jej odpocząć i złapać tchu ,może nie wszysko sracone ,może te wszystkie jej przeżycia są potrzebne ,aby dojrzała do tych wyższych wartożci.No pomyżl!!!!!!Z całym szacuneczkiem dla Twej osoby. 😛 😛 😛 😛
2 stycznia 2009 at 10:04droga do dojrzalosci nie polega na rozkladaniu nog i wypinaniu tylka przed byle kim.
- AutorOdp.