- AutorOdp.
- 1 stycznia 2008 at 15:42
w polsce dominuje „sty bazarowy”. wiekszosc kobiet wyglada tak samo. uwazam, ze na bazarze dobrze ubrac sie nie mozna, a jak ktos pisze, ze ma swoj styl i jednoczesnie ubiera sie na bazarze, to po porostu przeczy sam sobie.
jasne…zaraz przeczytam, ze w markowych sklepach tez w wiekszosci jest to samo…ale takie stwierdzenie swiadczy tylko o tym, ze ktos w ogole takich sklepow nie zna. wystarczy porownac np. mango i pull&bear…czy tam sa takie same ciuchy? jasne, ze nie. i porownywac tak mozna w nieskonczonosc. kazda marka ma swoj target i w zwiazku z tym oferuje odmienny styl. i tak mieszajac ciuchy z roznych sklepow mozna wygladac po prostu inaczej niz ogol spoleczenstwa. a bazar…na kazdym stoisku jest w wiekszosci to samo. i pozniej na ulicach pojawia sie wysyp panienek, ktore wygladaja identycznie. tak samo beznadziejnie. i zeby bylo smieszniej…kazda z nich jest przekonana o tym, ze ma swoj styl.
w takim spoleczenstwie naprawde latwo sie wyrozniac.
a tandetne panienki sa zwykle hmmm…srednio tolerancyjne.
ale ja sie w towarzystwie tandetnych panienek nie obracam, moi znajomi sa ludzmi otwartymi i roznorodnosc nie stanowi dla nich specjalnego problemu.1 stycznia 2008 at 16:41aha czyli jak ktos jest biedny i nie stac go na drogie ciuchy to jest tandetny nietolerancyjny i wogole najgorszy z tego co piszesz to tak wynika
1 stycznia 2008 at 16:46jesli takie wyciagnelas wnioski, to twoj problem.
1 stycznia 2008 at 16:54to wynika z tego co ty piszesz a nie ja
1 stycznia 2008 at 16:56pocwicz czytanie ze zrozumieniem. np na „plastusiowym pamietniku”.
1 stycznia 2008 at 16:59a ty sie zajmij lepiej czyms pozytecznym niz pisaniem na forum takich glupoty np ze studiujesz 3 kierunki i jeszcze do tego pracujesz
1 stycznia 2008 at 17:00rozumiem, ze dla osoby, ktora musiala wyjechac, bo w polsce sobie nie radzila moja sytuacja zyciowa jest nie do pojecia…ale odpusc sobie.
1 stycznia 2008 at 17:03[usunięto_link] wrote:
aha czyli jak ktos jest biedny i nie stac go na drogie ciuchy to jest tandetny nietolerancyjny i wogole najgorszy z tego co piszesz to tak wynika
nie to nie tak i dobrze o tym wiesz ❗ ty masz problem ze sobą 🙄
parvati kilka stron wczeżniej napisała o tym, ze w tych sklepach są przeceny i wtedy można sie dobrze i tanio ubrać, ale co Ci będę tłumaczyć skoro i tak czytasz co chcesz nie to co jest napisane.
1 stycznia 2008 at 17:05a czy ty myslisz ze kazdy kto wyjezdza sobie nie radzi?niektorzy sobie bardzo dobrze radza i nawet w nagrode moga wyjechac i sie ksztalcic w wybranym kierunku, nauczyc sie jezykow,a ty chyba jestes „niedoceniona” i piszesz to co piszesz sorry ale raczej wiekszosc osob na tym forum wiedza jak sie studiuje(chyba ze wszystkich juz uwazasz za debili)
1 stycznia 2008 at 17:07powiem tak: w nagrode nie wyjezdza sie do fabryki gadzetow erotycznych.
poza tym nikomu nie bede die tlumaczyc z mojego zycia. szczegolnie w dzialr „moda” w watku o ciuchach.
1 stycznia 2008 at 17:10ty naprawde jestes glupia szkoda gadac czy tylko takie fabryki istnieja i czy kazdy jedzie tak pracowac raczej nie…..
a poza tym jesli ktos naprawde jest biedny i liczy sie z kazdym groszem i mysli co ma do gara wlozyc pod koniec miesiaca to wiadomo nie pojdzie do drogiego sklepu nawet jak jest przecena bo nawet na to go nie bedzie stac…pomyslcie troche nad tym co piszecie bo nie liczy sie tylko jak kto wyglada ale jaki kto jest mozecie miec wokolo siebie znajomych dobrze ubranych a tak naprwade nie wiecie nawet co o was mysla i obgaduja na boku
1 stycznia 2008 at 17:12z toba na mozg bym sie jednak nie zamienila…
nie rozmawiamy o WSZYSTKICH.
1 stycznia 2008 at 17:20rusalka ty zostań jednak w tej fabryce i załóż związki zawodowe biednych i uciżnionych
przecież rozmawiamy o nas i naszych zakupach o tych które na bazarach nie kupują i o tych które kupują ( a nie o ludziach z 15 dzieci i zasiłkiem dla bezrobotnych której nie stać na nic…)1 stycznia 2008 at 17:40Bardziej rozmawiamy o nas. Wyjątków skrajnych nie rozpatrujemy. Co do bazarów ceny takie same jak w sieciówkach na przecenach, nie ma co się czarować.
1 stycznia 2008 at 18:03magdulka akurat ja nie pracuje w zadnej fabryce
a poza tym temat jest ogolny i nie pisze ze to tylko nas sie dotyczy - AutorOdp.