LaPalma
Twoje odp. na forum:
-
Odp.
-
+długi spacerek
+pyszny rosołek-nierówno się opaliłam. Biały pasek od torebki mi przechodzi przez dekolt 😕
-nie zadzwonił, nie napisałOjej !
Jak fajnie napisałaż 🙂
Ja spodziewałam się odpowiedzi półsłówkami, a tu takie ładne podsumowanie dla laika 🙂
Narobiłaż mi smaku!
Sama „Zbrodnia i kara” już mi nasunęła na myżl pomysł, żeby zapoznać się z innymi dziełami D., ale jakoż wyleciało mi ostatecznie z głowy. A teraz jak mi podałaż tak na tacy to chyba już jutro się udam do biblioteki i wypożyczę „Biesy”, bo muszę jakoż te wakacyjne dnie i noce zapełnić 🙂
Zaskoczyłaż mnie tą biografią 😉ogólnie seks oralny- jestem „na tak”
Ale ponieważ sobie gdybam i moje „na tak” nie ma wymiaru empirycznego to dopiszę, że nie wiem na jak wiele bym się zgodziła.
Podejrzewam, że jeżli chodzi o próbowanie to zgodziłabym sięna wiele i jeżli spodobałoby sięnam obojgu to na pewno bym to powtórzyła 🙂
Niczego jednak nie robiłabym, bo on tego chce jeżli nie podniecałoby mnie to/ nie sprawiałoby mi to przyjemnożci.Zaskocz Ją czymż 🙂
Mnie np. kiedyż ktożsłodko zaskoczył całując mnie w przestrzeń między noskiem a usteczkami… mmmm…
to było szalenie miłe i … zaskoczyło mnie 🙂
możesz też manipulować tempem pocałunku, intensywnożcią. Takie zmiany tempa są bardzo efektywne 😉Czytałam i podobało mi się.
Wiżniewski strasznie żmiesznie wiąże swoje codzienne profesje(z tego co pamiętam to doktor chemii(?) hm? ale jest też chyba po studiach informatycznych?- już nie pamiętam 🙂 ) z profesją pisarza 🙂
No i cała fabuła miała ciekawą kostrukcję 🙂
Zresztą ta książka została wydana jużdożć dawno- wtedy, kiedy internetowe znajożci nie były taką oczywistożcią i codziennożcią co czyniło tę książkę w jakiżsposób wyjątkową, bo nie wiem czy można wskazać inną, która by przedstawiła wirtualny romans tak poważnie i ujmująco. Teraz, kiedy internet jest tak dostępny to inaczej już pewnie się patrzy na „Samotnożć…” i nie jest to temat atrakcyjny. Tak mi się wydaje…
Też słyszałam wiele niepochlebnych recenzji o filmie. Sama nie wiedziałam. Jestem ciekawa jak wypadła Cielecka :)[/url]Onione a nie zdarzają Ci się np. dni, kiedy jesteż długo sama, siedziesz w domu i wtedy zdarza Ci sięzaniedbać kilku rzeczy bez których normalnie nie wyszłabyż z domu? 🙂
Czerwona myżlę, że jednak anka23 mogła sobie odpużcić ten link 😉
Też nie jestem zwolenniczką 'nadruków’, ale w wypadu impresjonizmu jednak bym się zdecydowała chyba włażnie na reprodukcję. Tzn. musiałabym jeszcze poprzeglądać gdzież różne prace, rozejrzeć się, może bym coż znalazła ciekawego, taniego, współczesnego, ale jednak te impresjonistyczne obrazy nowoczesne jakoż do mnie nie przemawiają…
Prawdę mówiąc ten który zaprezentowałeż nie jest w moim gużcie.
Ale przecież to Ty bęziesz na niego patrzył na co dzień i jeżli Ci się podoba to nie ma się nad czym zastanaiwać 🙂
A to koniecznie musi być impreskjonizm czy może coż innego też Ci się podoba?Wszystko zależy od tego co lubisz 🙂
Najczężciej festiwale prezentują filmy, które raczej nie współgrają z kulturą masową. Młodzi offowi reżyserzy, ciekawe debiuty aktorskie, kino 'regionalne'(np. latynoamerykańskie czy z bliższego bądź całkiem dalekiego wschodu), kino dokumentalne… Nie są to lightowe komedie romantyczne tylko raczej ambitne projekty.
Moim zdaniem warto 🙂
Zawsze dowiadujesz się czegoż nowego i masz jakież ciekawe odniesienie do rzeczywistożci.
Ja bym pewnie obiegała wszystkie festiwale filmowe, bo mnie to bardzo pociąga, ale póki co wstrzymują mnie ograniczenia finansowe 🙄
Zresztą gdyby co nie musisz chodzić na wszystkie filmy i zawsze możesz się wycofać, więc po prostu próbuj 🙂 Próbować zawsze się opłaca 🙂 A potem zawsze możesz się ze mną podzielić jakąż recenzją 😉Majeczka napisz jak On się czuje jeżli jużprzeszliżcie przez metamorfozę 😉
Mnie się bardzo takie irokeziki podobają 🙂Ja nie chodzę regularnie, ale jak już się coż pojawi na horyzoncie to chętnie 🙂
Teraz we Wrocławiu sięzapowiada fajny festiwal w wakacje „era nowe horyzonty”(19-29 lipca) i moja koleżanka zakręcona na punkcie kina się tam wybiera. Ja sięzastanawiałam czy nie jechać razem z Nią, ale chyba jednak nie…Impresjonizm jest trudny moim zdaniem strasznie dla artysty. Niby niektóre obrazki mi czasami się kojarzą z bohomazami przeczkolaków, a jednak….
No ja bym wogóle raczej sobie impresjonizm w domu moim odpużciła, bo po prostu jakoż mi nie pasuje, ale bardzo podziwiam ten nurt.
Ale gdybym już się miała zdecydować na coż impresjonistycznego to raczej bym się zdecydowała na reprodukcję jakiegoż klasyka z impresjonizmu…
Claude Monet? 😉
[usunięto_link]Jestem optymistką, ale czy to ułatwia życie? Kwestia dyskusyjna…
Większożć ludzi po prostu obstawia złoty żrodek w postaci bytu realisty 🙂
Może słusznie 😉
